Powered By Blogger

sobota, 23 maja 2020

Bitwy morskie Wielkiej Wojny (1)


Krążownik pancerny z czasów Wielkiej Wojny

Wielka Wojna zwana potem I Wojną Światową rozgrywała się przede wszystkim na lądzie. Jeżeli idzie o morze, to poza próbą zagłodzenia Wielkiej Brytanii przy pomocy U-Bootów, miały miejsce tylko trzy poważne starcia okrętów nawodnych pomiędzy niemiecką Kaiserliche Marine a brytyjską Royal Fleet.

Pierwszym z nich była Bitwa koło Helgolandu rozegrana w dniu 28.VIII.1914 roku, w pobliżu zachodniego wybrzeża Niemiec pomiędzy okrętami brytyjskimi i niemieckimi. Była to pierwsza większa bitwa morska I wojny światowej. Zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem Royal Navy, Kaiserliche Marine straciła 712 zabitych i 336 wziętych do niewoli marynarzy oraz trzy krążowniki lekkie i niszczyciel. Była to I bitwa o Helgoland.[1]


I Bitwa koło Helgolandu


28 sierpnia 1914 roku o godzinie 05:26 GMT doszło do pierwszego kontaktu – brytyjski okręt podwodny HMS E9 wystrzelił niecelne torpedy w kierunku niszczyciela G 194, w następstwie czego z Helgolandu wyszła w morze 5. Flotylla Torpedowców (V. Torpedobootflotille – Niemcy klasyfikowali niszczyciele jako torpedowce) na poszukiwanie okrętów podwodnych. Takie było zamierzenie dowództwa rajdu, liczącego na zniszczenie tych jednostek.

Podążająca na czele brytyjskiego zespołu HMS Arethusa nawiązała kontakt wzrokowy z G 194 około godziny 7 rano. Ten ostatni natychmiast zawrócił w stronę Helgolandu, informując jednocześnie drogą radiową dowódcę lekkich sił niemieckich patrolujących rejon zatoki, kontradmirała Maassa. On z kolei przekazał raport o ataku kontradmirałowi Hipperowi, odpowiedzialnemu za obronę rejonu wybrzeża Niemiec. Nie znając rozmiarów ataku i podejrzewając, że jest to wypad dywersyjny, admirał Hipper skierował przeciwko Brytyjczykom dwa starsze krążowniki pancernopokładowe SMS Frauenlob i SMS Stettin. Pozostałe krążowniki pozostające pod jego komendą a przebywające na kotwicowiskach, otrzymały rozkaz jak najszybszego przygotowania się do wyjścia w morze i dołączenia do atakowanych niszczycieli.

Pogoda na obszarze Zatoki Helgolandzkiej była zła, widoczność ograniczona przez mgłę i szkwały deszczowe. Komodor[2] Tyrwhitt wysłał cztery z dowodzonych niszczycieli w pościg za zmierzającymi w stronę brzegów Helgolandu torpedowcami niemieckimi, podążając z resztą sił w ślad za nimi. Okrętom brytyjskim udało się uszkodzić pięć jednostek przeciwnika, zanim zostali zmuszeni do odstąpienia od pościgu przez niebezpieczeństwo dostania się w zasięg ciężkich dział baterii nadbrzeżnych na wyspie. Tuż przed 8 rano na pole bitwy dotarły SMS Frauenlob i SMS Stettin. Wobec przewagi ogniowej przeciwnika brytyjskie niszczyciele zawróciły pod osłonę dział własnych krążowników. W wymianie ognia pomiędzy HMS Arethusa a SMS Frauenlob obydwie jednostki odniosły uszkodzenia, a niemiecka po trafieniu w mostek (zginęło 37 osób, w tym dowódca okrętu) i poważnym uszkodzeniu przerwała walkę i skierowała się w stronę Wilhelmshaven. Wycofał się również SMS Stettin, umożliwiając wcześniej własnym torpedowcom ucieczkę spod ostrzału brytyjskich okrętów.

Wkrótce potem komodor Tyrwhitt skierował swój zespół na zachód, po raz kolejny napotykając niemieckie niszczyciele. Jeden z nich, SMS V 187, skierował się w stronę okrętów Harwich Force, uchodząc przed płynącymi w kierunku bitwy krążownikami eskadry Williama Goodenougha. Skończyło się to dla niego fatalnie: w walce z ośmioma brytyjskimi niszczycielami został zatopiony około godziny 09:10. Jeden ze zwycięskich okrętów opuścił na wodę szalupę obsadzoną własnymi marynarzami dla ratowania rozbitków. Wtedy na pole bitwy powrócił SMS Stettin, zmuszając Brytyjczyków do ucieczki i pozostawienia marynarzy na morzu. Niemiecki krążownik został wkrótce nieskutecznie zaatakowany przez okręt podwodny HMS E4 i pospiesznie odpłynął. E4 po wynurzeniu się zabrał na pokład marynarzy brytyjskich, niemieckim rozbitkom pozostawiając do dyspozycji szalupę, kompas i wskazując kurs na pobliski ląd.





Okręty pancerne Wielkiej Wojny

Przy fatalnej widoczności brytyjscy dowódcy nie uniknęli pomyłek, biorąc własne okręty za jednostki nieprzyjaciela. Komodor Keyes na swym okręcie flagowym, niszczycielu HMS Lurcher, przez około 40 minut uciekał przed eskadrą Williama Goodenougha, prosząc go jednocześnie o wsparcie przeciwko pościgowi rzekomych krążowników niemieckich. Groźniejsze były pomyłki załóg okrętów podwodnych: HMS E6 zaatakował torpedami, szczęśliwie chybiając, krążownik HMS Southampton, który następnie próbował staranować domniemanego przeciwnika. Dwa z krążowników komodora Goodenougha, HMS Lowestoft i HMS Nottingham zagubiły się we mgle i nie brały udziału w dalszej części starcia.

Płynący na zachód zespół komodora Tyrwhitta musiał zastopować na pewien czas w związku z awarią kotłów na HMS Arethusa, spowodowaną uszkodzeniami odniesionymi podczas starcia z SMS Frauenlob. W tym czasie na pole bitwy dotarły krążowniki SMS Cöln (z kontradmirałem Maasem na pokładzie), SMS Straßburg i SMS Ariadne płynące z ujścia rzeki Jade oraz SMS Mainz z ujścia Ems. Widząc przewagę artyleryjską okrętów niemieckich, po poważnym uszkodzeniu HMS Arethusa i znajdując się pod coraz intensywniejszym ogniem, komandor Tyrwhitt wezwał zespół wiceadmirała Beatty'ego.

Jako pierwsze dotarły na pole bitwy cztery krążowniki lekkie komodora Goodenougha. Obrały one za cel SMS Mainz, który wielokrotnie trafiony, ze zniszczonym sterem i rozbitym pomostem dowodzenia zaczął tonąć. Okręty brytyjskie przystąpiły do ratowania rozbitków, których najwięcej (220) znalazło się na pokładzie HMS Lurcher komodora Keyesa. Wkrótce po godzinie 13:00 SMS Mainz przewrócił się do góry stępką i zatonął. Wśród niemieckich jeńców znalazł się między innymi Oberleutnant zur See[3] Wolfgang von Tirpitz, syn Alfreda von Tirpitza. Gdy poznano jego tożsamość, Winston Churchill przesłał osobistą wiadomość dla admirała, potwierdzającą, że jego syn został uratowany i przebywa w niewoli.

O 12:37 do okrętów komodora Tyrwhitta, atakowanych przez niemieckie SMS Cöln i SMS Straßburg, dołączyły krążowniki liniowe wiceadmirała Beatty'ego. Poprowadził on swoje okręty najkrótszą drogą, nie zważając na niebezpieczeństwo pól minowych i patrolujących U-Bootów, zdając sobie sprawę, że korzystny układ pływów, który zatrzymał ciężkie jednostki niemieckie na kotwicowiskach, ma się ku końcowi i za około dwie godziny mogą one dotrzeć na pole bitwy.

Torpeda opuszcza wyrzutnię...
...i torpeda w wodzie zostawia ślad

Na widok nadciągających krążowników liniowych SMS Straßburg zawrócił i schronił się we mgle, zaś prowadzący szyk brytyjski HMS Lion otworzył ogień do flagowego okrętu kontradmirała Maassa. Celny ogień artylerzystów brytyjskich w ciągu kilku minut wyłączył niemiecki okręt z walki, zabijając na jego pokładzie wielu ludzi, w tym dowódcę zespołu, pierwszego oficera Kaiserliche Marine w randze admiralskiej poległego w czasie wojny.[4]  Artylerzyści admirała Beatty'ego przenieśli następnie ogień na znajdujący się w pobliżu stary krążownik pancernopokładowy SMS Ariadne, w kilka minut zamieniając go w płonący wrak. Utrzymał się on jednak na wodzie przez ponad dwie godziny, co umożliwiło niemieckim jednostkom (przede wszystkim SMS Danzig) przeprowadzenie akcji ratunkowej, a zatonął dopiero przy próbie wzięcia go na hol przez SMS Stralsund.

Zaraz po godzinie 13:00 admirał Beatty, nie zamierzając pozostawać zbyt długo niebezpiecznie blisko niemieckich brzegów, dał wszystkim brytyjskim okrętom rozkaz obrania kursu powrotnego. Jego zespół przepływał przy tym obok unieruchomionego SMS Cöln i Beatty wydał dowódcy swojego okrętu flagowego, komandorowi Chatfieldowi rozkaz zatopienia krążownika, zaś towarzyszącym niszczycielom podjęcia rozbitków. Artylerzyści HMS Lion wystrzelili dwie salwy, po których niemiecki okręt pogrążył się rufą w wodzie. Rozpoczęta przez niszczyciele akcja ratunkowa została wkrótce przerwana po zaobserwowaniu rzekomego peryskopu okrętu podwodnego. Odpłynęły, pozostawiając rozbitków własnemu losowi. Jednego z ocalałych marynarzy odnalazł dopiero po dwóch dniach patrolujący niemiecki niszczyciel.

Niemieckie krążowniki liniowe admirała Hippera mogły wypłynąć z kotwicowiska dopiero około 14:00, wkrótce potem znalazły się na miejscu bitwy, ale na jakiekolwiek działania było już za późno. Zespół brytyjski wycofywał się niemal bez strat. Ogółem na wszystkich okrętach poległo 35 marynarzy, zaś 40 odniosło rany. HMS Arethusa, najciężej uszkodzona jednostka, na której zginęło 11 członków załogi, została wzięta na hol przez HMS Hogue i w ten sposób dotarła do Harwich. Niemcy stracili trzy krążowniki: SMS Mainz, SMS Cöln i SMS Ariadne oraz niszczyciel SMS V 187, dalsze trzy krążowniki odniosły uszkodzenia, w tym SMS Frauenlob poważne. Zginęło 712 niemieckich marynarzy, 336 zostało wziętych do niewoli, wielu odniosło rany.


II Bitwa koło Helgolandu…


…została rozegrana w dniu 17.XI.1917 roku, ale nie była tak spektakularna, jak pierwsza. Niemieckie trałowce, które oczyszczały z min szlak przez brytyjskie pole minowe w zatoce Helgoland w pobliżu niemieckiego wybrzeża, zostały przechwycone przez dwa brytyjskie lekkie krążowniki HMS Calypso i HMS Caledon.

Niemieckie okręty uciekły na południe, pod osłonę pancerników SMS Kaiser i SMS Kaiserin dowodzonych przez kadm. Ludwiga von Reutera. Krążowniki angielskie zaatakowały niemieckie pancerniki, a tymczasem ich osłona w postaci Pierwszej Eskadry Krążowników Liniowych (w składzie: HMS Tiger, HMS Renown, HMS Repulse, HMS Courageous i HMS Glorious), pod dowództwem adm. Charlesa Johna Napiera, zmierzała na pomoc.

HMS Calypso został trafiony pociskiem kal. 305 mm w mostek. Zginęły wszystkie osoby, które się na nim znajdowały, łącznie z dowódcą okrętu.

HMS Repulse (pod dowództwem kmdr Williama Boyle'a starł się z pancernikami niemieckimi, ale te wycofały się poza własne pola minowe.
Niemcy w bitwie stracili tylko jeden torpedowiec.[5] 

CDN.



[2] Stopień pośredni pomiędzy komandorem a viceadmirałem, w wojskach lądowych odpowiednikiem jest brygadier.
[3] Porucznik marynarki.
[4] Od jego nazwiska nazwano typ niszczycieli Z1 Leberecht Maass, które brały udział w II Wojnie Światowej. Z oznacza klasę okrętu – Zestörter – niszczyciel.