Powered By Blogger

poniedziałek, 15 maja 2023

Nowy korytarz w Wielkiej Piramidzie

 


W prasie ukazały się newsy z Egiptu, np. :

Władze Egiptu poinformowały w czwartek o odkryciu w Wielkiej Piramidy w Gizie ukrytego, dziewięciometrowego korytarza — pierwszej tego rodzaju struktury, znalezionej po północnej stronie tej sławnej budowli.

A pamiętacie mój mail z 12.10.2022 roku ?

Pisałem :

Jakiś czas temu, a będzie to już parę dobrych lat doborowy zespół naukowców z Japonii, Francji, Wielkiej Brytanii oraz Egiptu po raz kolejny „badał” piramidę Cheopsa w pobliżu Gizy w Egipcie. Naukowcy korzystali z najnowocześniejszych urządzeń jakimi dysponuje nauka i prześwietlili piramidę korzystając z promieniowania kosmicznego. Jego aktywne cząstki , czyli miony, przenikają przez wszystko na swej drodze.  Oczywiście gdy natrafią na zbitą i gęstą materię to zwalniają nieco. Przez piramidę Cheopsa, ogromną bryłę głazów i kamieni, powinny odczuwalnie zwolnić. I tu naukowców spotkała niespodzianka, były takie strefy i rejony gdzie miony przyspieszały, co świadczyło, że natrafiono na przestrzenie puste ! Odkryto, że nad korytarzem prowadzącym do Komory Królewskiej znajduje się pusta przestrzeń. Po przekształceniu danych na obraz komputerowy odkryto puste pomieszczenie o powierzchni około 30 metrów kwadratowych.

Co odkryto ? Opinii jest wiele. Być może jest to jakiś korytarz, może inna  galeria, może pomieszczenie gdzie pochowano mumię faraona. A może jest to korytarz prowadzący do głębiej krytych pomieszczeń. Gdyby do środka wprowadzić sondę lub jakieś inne urządzenie penetrujące to kto wie co byśmy odkryli. Ale, choć minęło już parę lat to nic się nie dzieje. Podobnie jak z rewelacjami profesora Dobsona, który badał komorę grobową w dolinie grobowców i stwierdził, że obok komory grobowej Tutenchamona znajduje się zamurowane pośpiesznie przejście do dalszych korytarzy …

Lata biegną nieubłaganie i wygląda na to , że nie doczekam się odpowiedzi na pytania, których mam mnóstwo...

 

S.S.

 

Moje 3 grosze

 

Kiedy patrzę na te wszystkie „badania” i badania piramid i innych megalitów, to widzę, że komuś bardzo zależy na tym, by z tych badań nic nie wyszło… Dlaczego? Po prostu dlatego, że naukowy beton nie zamierza zejść z wieży z kości słoniowej, na który wylazł przed laty. Nie wyobraża on sobie sytuacji, w której musiałby pisać podręczniki historii od nowa i na dodatek wyrzucać z nich ukochane teorie i teoryjki.

Swoją drogą powinniśmy być wdzięczni dr. Zahi Hawassowi za to, że żelazną ręką trzyma w Egipcie skarby kultury starożytnej i nie pozwala na ich rabunek różnym Indiana Jonesom i im  podobnym. Pół biedy, gdy skarby te znajdą się w muzeum a nie w prywatnych kolekcjach.

Piramidy są zbadane w znikomym procencie i na razie lepiej, niech tak zostanie. Obawiam się bowiem, że nowe odkrycia mogą być spożytkowane nie na korzyść Ludzkości lecz przeciwko Niej. Nie wiem, co tam się kryje i obawiam się, że nic dobrego – np. przetrwalniki zarazków chorobotwórczych, które wyrwawszy się na wolność mogłyby wywołać kolejną pandemię jakiejś paskudnej infekcji – podobnie jest zresztą z mikrobami zamrożonymi w okolicach biegunów Ziemi. Wystarczy nam na razie COVID-19 δ

Już raz tak było w historii nauki, że mikrospory grzyba Aspergillus aureus zabiły kilkanaście osób, które naruszyły spokój władców Egiptu i… Polski! Swoją drogą zastanawiające jest to, czy starożytni Egipcjanie nie wprowadzali celowo do grobowców zarodniki tego kropidlaka w celu zabicia hien cmentarnych?

Przy ich wielkiej wiedzy medycznej to jest całkiem możliwe…