Powered By Blogger

piątek, 14 marca 2025

"Cutty Sark"

 


Stanisław Bednarz

 

Wio siwki. Nie ma piękniejszej rzeczy jak wielki żaglowiec pod żaglami Dziś o najsłynniejszym kliperze herbacianym Cutty Sark.

Jako dziecko pamiętam był na pudełku od landrynek -myślałem że takimi żaglowcami przywożą landrynki. Ten, kto pierwszy przywiózł herbatę z Chin, zyskiwał najlepszą cenę oraz renomę, bo świeża herbata to zawsze świeża herbata. Tak narodziły się klipry – żaglowce z ożaglowaniem typu fregata. Jednostki te miały bardzo smukłe kadłuby, dzięki którym osiągały prędkość nawet kilkunastu węzłów z ładunkiem. Klipry zdominowały wiele najbardziej dochodowych tras i były wykorzystywane do przewozu herbaty z Chin, bardzo lubianej w Wielkiej Brytanii.

Było kilka kliprów ale najsłynniejszy był Cutty Sark.. Oficjalnie żaglowiec nazwany Cutty Sark wszedł do służby 16 lutego 1870 roku. Nazwa statku – Cutty Sark, po szkocku oznacza krótką koszulę. Określenie to związane jest z opowiadaniem „Tom O’Shanter” Roberta Burnsa z 1791 roku, o wiedźmie w krótkiej koszulce.

Żaglowiec w miał 64,7 m i tonaż 963 BRT. Potężne żagle zapewniały prędkość maksymalną 17,5 węzła. Kliper wszedł do służby krótko po oddaniu do eksploatacji Kanału Sueskiego, w związku z czym jego kariera na herbacianym szlaku była krótka. Jednostka odbyła jedynie 8 pełnych rejsów, pokonując tę trasę w czasie od 107 do 122 dni. Rekordzista był Sir Lancelot , który pokonał trasę z Chin w 89 dni. Rosnąca liczba parowców wyeliminowała klipry.







W 1883 roku oddelegowano go na tzw. szlak wełniany, między Australią, a Wielką Brytanią. Po 12 rejsach, Cutty Sark przestał przynosić zyski i w 1895 roku został sprzedany portugalskiemu armatorowi, i zmienił nazwę na Ferreira. Oddelegowano go do tras między Portugalią a Ameryką Południową. Żaglowiec wykorzystywano do maja 1916 roku, gdy w trakcie rejsu u jednostka straciła maszty podczas sztormu…

Ze względu na brak materiałów, podczas remontu zamieniono ożaglowanie na barkentynę. W 1922 roku Ferreira odwiedziła Wielką Brytanię, gdzie została zauważona przez Wilfreda Dowmana, który odkupił statek. W tym czasie był to ostatni pływający kliper. Jednostkę wyremontowano w formie statku szkolnego. W tej roli, wykorzystywany był do 1953 roku. Umieszczono ją w doku w Greenwich jako statek-muzeum. 21 maja 2007 r. na żaglowcu wybuchł pożar. Statek uległ uszkodzeniu, został odbudowany i otwarty dla publiczności w dniu 25 kwietnia 2012. Był motywem malarstwa, jest whisky tak nazwana i motyw filmu „Green Book”.