Powered By Blogger

środa, 21 lutego 2018

Sodoma i Gomora: dowód na atomowe wojny bogów

John Martin - "Sodoma i Gomora" ale czy może...

Historia, która mówi o Sodomie (Sodom) i Gomorze (Gomorrah) jest bardzo interesująca nie tylko ze względu na opowieść o zniszczeniu, ale także ze względu na szczególne postacie, które są z nią związane, jak Aniołowie, którzy ostrzegli Lota by opuścił przeklęte miasta. Lot ostrzegł mieszkańców, że mogą ucierpieć od katastrofalnego losu, co niektórzy zwolennicy teorii o antycznych astronautach interpretują jako ostrzeżenie mieszkańców miast przed bombardowaniem ich przez pozaziemskie istoty używające broni o wysokim zaawansowaniu technicznym.


...wyglądało to właśnie tak?

Sodoma i Gomora są chyba najbardziej znanymi z najbardziej niesławnych miast, które kiedykolwiek istniały na Ziemi. Miasta te nie istnieją od tysiącleci, i tylko w ostatnich latach miejsca te są odwiedzane przez uczonych, którzy wysunęli dziesiątki różnych teorii na temat historyczności tych miast.

Morze Martwe zawiera się w zatopionych blokach skalnych pomiędzy dwoma równoległymi uskokami geologicznymi, których konfiguracja – według nich – wskazuje na katastroficzne pochodzenie. Dziwna depresja nie była utworzona przez wodę, i Morze Martwe nie jest właściwie morzem ale raczej jeziorem, które nie miało zniknąć. Zgodnie z mainstreamową nauką, w okresie Miocenu (7-27 MA temu) naturalne procesy utworzyły szczelinę, która potem uformowała depresję Morza Martwego. Zniszczenie Sodomy i Gomory jak się uważa, nie było izolowanym wydarzeniem.

Niektórzy badacze wystąpili z sugestią, że Sodoma i Gomora są Hiroszimą i Nagasaki z odległej Przeszłości, ponad 4000 lat temu. 

A oto, co mówi o tym Biblia (Rdz 18,20; 19,24-26 i 28):
v Po czym Pan rzekł: «Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, bo występki ich [mieszkańców] są bardzo ciężkie.
v A wtedy Pan spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia od Pana <z nieba>. I tak zniszczył te miasta oraz całą okolicę wraz ze wszystkimi mieszkańcami miast, a także roślinność. Żona Lota, która szła za nim, obejrzała się i stała się słupem soli.
v I gdy spojrzał w stronę Sodomy i Gomory i na cały obszar dokoła, zobaczył unoszący się nad ziemią gęsty dym, jak gdyby z pieca, w którym topią metal.[1]

Wiemy, że powierzchnia Morza Martwego i jego brzegi znajdują się na wysokości -1407 ft/-429 m n.p.m. i jest to najgłębsza depresja na Ziemi. Morze Martwe jest głębokie na 997 ft/304 m i jest to najgłębsze hipersalinowe jezioro na świecie. Ze swym zasoleniem 34,2% (w 2011 roku) jest jednym z najbardziej słonych jezior świata, chociaż Lake Vanda na Antarktydzie (35%), Lake Assal w Dzibuti (34,8%) są bardziej słone od niego, zaś Jordan i kilka mniejszych rzek wpadają do tego jeziora. Rzeka Jordan ma wielkie znaczenie dla judaizmu i chrześcijaństwa, i w nieco mniejszym stopniu dla islamu jako miejsce, w którym Izraelici wkroczyli do Ziemi Obiecanej i gdzie Jezus z Nazaretu został ochrzczony przez Jana Chrzciciela. Parowanie pod palącymi promieniami słońca ma miejsce z powierzchni Morza Martwego i odbywa się w tempie 230 mln ft³/~6.513.000 m³ dziennie. Według arabskiej tradycji, z jego powierzchni wydobywa się wielka ilość gazów trujących i jest to niebezpieczne, że nawet ptaki nie mogą latać nad nim.


Możliwe lokalizacje Sodomy i Gomory 

Standardowa historyczna teoria o zniszczeniu Sodomy i Gomory została opisana w książce „The Bible as History in The Pictures” przez Wernera Kellera, zakłada iż miasta położone w Dolinie Sidim zostały zniszczone, kiedy ruch płyty tektonicznej spowodował postanie Wielkiej Doliny Ryftowej, której Morze Martwe jest przedłużeniem i spowodowało to, że południowy brzeg Morza Martwego poszedł pod wodę. Jednakże Keller przyznaje, że jest tutaj poważny problem z tą teorią naturalnego kataklizmu w Dolinie Siddim. Zgodnie z Kellerem:
- W szczególności musimy pamiętać, że nie ma żadnej kwestii co do tego, że szczelina Jordanu uformowała się przed rokiem 4000 p.n.e. – jednakże, zgodnie z najnowszymi prezentacjami, pochodzenie tego pęknięcia jest datowane aż na Oligocen (33,9 – 23,03 MA temu) – trzeci i najstarszy podokres Trzeciorzędu (Paleogenu). A zatem powinniśmy myśleć o nim w skali nie tysiącletniej, ale milionletniej. Gwałtowna aktywność wulkaniczna mająca związek z pęknięciem rzeki Jordan, jak się okazuje wydarzyła sie właśnie wtedy, ale nawet nie dalej niż w Pleistocenie (2,58 – 0,012 MA temu), co stało się jakieś 10.000 lat temu. Tak więc nie dochodzimy nawet do pobliża trzeciego, nie mówiąc już o drugim, tysiącleciu przed Chrystusem – okresu, w którym zazwyczaj umieszcza się biblijnych Patriarchów.

Co więcej, na południe od półwyspu Lisan, gdzie miało dojść do zniszczenia Sodomy i Gomory, nie znajdują się ślady dawnej aktywności wulkanicznej. Krótko mówiąc, nie ma na to żadnych dowodów geologicznych.

Pod koniec 1999 roku, została zaproponowana nowa teoria przez Michaela Sandersa i międzynarodową ekipę badaczy, którzy po kilku tygodniach intensywnych nurkowań miniaturowej łodzi podwodnej odkryli coś, co wyglądało na pokryte solą szczątki ludzkich osiedli na dnie Morza Martwego.

Co ciekawe, Sanders znalazł starą mapę datowaną na 1650 rok, która pomogła przywrócić mu wiarę w to, że te dwa miasta mogłyby być zlokalizowane w północnym basenie, a nie w południowej części Morza Martwego. Otrzymał on pomoc od Richarda Slatera – amerykańskiego geologa, eksperta w zakresie głębokowodnych nurkowań, który zabrał go w głębiny Morza Martwego na pokładzie DSV Delta, która pomieściła dwóch ludzi. Lokalizacja Sodomy i Gomory w głębszej części północnego Morza Martwego – według Sandersa – jest nawet bardziej sprzeczne z historią podaną przez Kellera.


Słup solny znad Morza Martwego

No a skoro te miasta nie były zniszczone przez kataklizmy geologiczne, to czy ta apokalipsa nie była spowodowana przez interwencję boskich istot, czy jak się teraz uważa Przybyszów z Kosmosu? Czy Sodoma i Gomora były zaatakowane przy pomocy broni atomowej jak Hiroszima i Nagasaki?

Badacz L.M. Lewis w swej książce „Footprints on the Sands of Time” twierdzi, że:

Kiedy odbudowywano Hiroszimę odkryto, że fragmenty piaszczystej gleby zostały nuklearnie zmienione na substancję przypominającą szklisty krzem, przeniknięty solnym krystaloidem. Małe bryłki tego materiału zostały wycięte z masy i sprzedane turystom jako pamiątki po mieście - i ataku atomowym.

Czy nawet większa eksplozja rozpyliła każdy kamień każdej budowli – i dzięki temu całe miasto znikło w powietrzu – tam wciąż mogłyby być wskazówki o tym, co się tam stało, na skrajach obszaru dewastacji. W niektórych punktach na pewno wystąpiłaby wyraźna różnica w składzie gleby lub zmiana poeksplozyjna jakiegoś artefaktu.


Przekład z angielskiego - ©R.K.F. Leśniakiewicz



[1] Wszystkie cytaty z Biblii Tysiąclecia, Pallotinum, Poznań 2003