Powered By Blogger

środa, 5 września 2018

Czy 1I/’Oumuamua jest jedyną znaną asteroidą pozaukładową?




Libor Čermák

W ubiegłym roku (2017) Układ Słoneczny przeżył bardzo dziwną wizytę pewnego przedziwnego ciała niebieskiego, które ekscytowało ludzką fantazję, bo ludzie sądzili, że mają do czynienia z wrakiem pozaziemskiego statku kosmicznego. Co o nim wiemy?

Było to w dniu 19.X.2017 roku, kiedy przy pomocy teleskopu Pan-STARS na Hawajach odkryto dziwny obiekt, któremu nadano nazwę od imienia posłańca z dalekiej przeszłości ‘Oumauamua. Dlaczego tak? Obiekt już jakiś czas temu przemieszczał się w Systemie Słonecznym. Nadleciał on z kierunku gwiazdozbioru Lutni, a w czasie swego odkrycia znajdował się poza punktem peryhelium i perigeum. Kiedy uczeni zaczęli mu się dobrze przyglądać, zaczęły pojawiać się pierwsze informacje o tym obiekcie, i tak:

1.      Obiekt przyleciał do nas z gwiazdozbioru Lutni. W nim znajduje się jedna z najjaśniejszych gwiazd – Vega (jasność 0,0 mag.), odległa o 26 ly (lat świetlnych). Jest to najjaśniejsza gwiazda nieba północnego.
2.    Bardzo dziwnym był kształt obiektu. Jego wymiary wynosiły 35 x 35 m. Jego długość niekiedy szacowana była na 230 m, co jest co najmniej 7 razy więcej, niż pozostałe dwa wymiary. Niekiedy podaje się długość nawet 400 m, co jest 11 razy więcej, niż jego średnica. Wyglądało na to, że jest to jakiś słup czy kolumna lecąca przez Kosmos.
3.    Asteroid poruszał się z dużą prędkością, ok. 26 km/s. Dla porównania – dystans Ziemia – Księżyc ‘Oumuamua byłby w stanie pokonać w 4 godziny – tymczasem Apollo 11 potrzebował na to aż 4,5 dnia!
4.    W czasie swego przelotu, obiekt zwiększył prędkość do 32 km/s a to dlatego, że z jego powierzchni pod wpływem słonecznego ciepła ulatniał się pył i gaz. (zob. - https://www.novinky.cz/veda-skoly/476807-zahadny-objekt-oumuamua-letel-rychleji-nez-mel-vedci-zjistili-proc.html). Z taką prędkością doleciałby on na Księżyc w 3 godziny.
5.     Obiekt ten zmierza w kierunku konstelacji Pegaza. Kiedy patrzyłem na mapę gwiaździstego nieba, dokąd on konkretnie zmierzał, to stwierdziłem, że leci on do miejsca, w którym w odległości 40 ly znajduje się gwiezdna gromada, w której znajduje się żółta gwiazda podobna do naszego Słońca. Jest to gwiazda oznaczona jako 85 Pegasi. Jest ona w wieku naszego Słońca – czyli jakieś 4,4 mld lat. A w odległości 10 AU od niej – co w naszym układzie planetarnym odpowiada odległości do Saturna – obiega ją nieco chłodniejszy, pomarańczowy karzeł – 85 Pegasi B. Tego z kolei obiega mały czerwony karzeł 85 Pegasi Bb. Cały ten układ znajduje się na RA = 00h02m10,16s DEC = +27°04’56,1”.
6.    Odkryto, że ‘Oumuamua jest bogaty w ciężkie metale o wysokiej gęstości, co spowodowało powstanie poglądu iż mamy do czynienia ze statkiem kosmicznym jakiejś pozaziemskiej cywilizacji. Ale niestety obiekt nie wysyłał żadnych sygnałów radiowych.

Czy można by ten obiekt zaliczyć do naszego bogatego zbioru informacji o katastrofach UFO? Na razie jest to przedwczesne. Ale dziwnym jest to, że tak długie ciało niebieskie w czasie swego długiego lotu nie rozpadło się na kilka mniejszych ciał. Zawiera ono wiele metalu, leci z dużą prędkością i zmierza do miejsca, w którym znajduje się gwiazda podobna do Słońca. Byłoby to zgodnie z teoriami o możliwym pozaziemskim statku kosmicznym, gdyby astronomowie poszukujący egzoplanet spróbowali poszukać ich w układzie gwiezdnym 85 Pegasi. Ale w każdym razie uczeni wyjaśnili, że mamy tutaj pierwsze ciało niebieskie pochodzące spoza Układu Słonecznego.


Tym niemniej wiem o jeszcze jednej asteroidzie, która nie powstała w naszym Układzie Słonecznym. Dowiedziałem się o niej całkiem niedawno, kiedy kupiłem ostatni numer czasopisma „ABC”. Tam przeczytałem artykuł na temat asteroidy 2015 BZ509. Ma ona średnicę około 3 km, a znajduje się na eliptycznej orbicie tak daleko od Słońca jak planeta Jowisz. Jednakże jej odmienność od reszty obiektów Układu Słonecznego jest taka, że 2015 BZ509 porusza się w kierunku przeciwnym do ich ruchu! A zatem wygląda na to, że ten obiekt przybył do nas z głębokiego Kosmosu i w przeszłości zostało schwytane przez grawitację Słońca i Jowisza, i do dziś dnia orbituje w Układzie Słonecznym. Tak więc mamy tutaj ciało niebieskie, które powstała gdzieś indziej. Byłoby to bardzo pożytecznym, gdyby wystrzelono w jego kierunku jakąś sondę badawczą, która by ten obiekt zbadała. Byłaby to iście wspaniała nagroda za odkrycie 1I/‘Oumuamua, którego już żadna ziemska sonda nie dogoni i o jego budowie i właściwościach już się niczego nie dowiemy…  
       

Źródła:
Przełożył i opracował – ©R.K.F. Leśniakiewicz