Powered By Blogger

czwartek, 2 czerwca 2016

Częstotliwości robocze HAARP i ich efekty (4)





I dalej o niemalże boskich możliwościach HAARP:


  • 9,0 – 11,0 i 16,0 – Słabo udokumentowana migracja jonów wapnia (Ca) w tkance mózgowej (SS)
  • 9,0 – 13,0 – Mózgowy rytm Alfa (zgodnie z VUG) – relaksacja, brak myślenia o czymkolwiek istotnym, czasami wrażenie „pływania” czy „unoszenia się”. Często dominuje pewien rodzaj medytacji. Fale Alfa są od 20 lat kojarzone ze stanem uspokojenia, mentalnymi stanami ukojenia (tzw. stanem alfa) (VUG z DW)
  • 9,0 – 14,0 – Rytm Alfa (zgodnie z AWI) obniża i indywidualizuje świadomość, wizualizuje zmysłowe obrazy. Także jest bramą do medytacji – zapewnia pomost pomiędzy świadomym a podświadomym umysłem. (AWI)
  • 9,0 – Świadomość przyczyn braku równowagi ciała i środki do zbalansowania (x) Widmowe dotknięcie niewidomego odczytywane (przez korę czuciową) (RA) związane z czakrą Svadhisthana/seks (kolor – pomarańczowy, części ciała – gonady, system rozmnażania się, efekty – związki/seksualność, nuta – D) (OML)
  • 9,19 – Związana z górną wargą (efekty – emocje, konflikt pewności) (TOS)
  • 9,4 – Główna częstotliwość używana do leczenia problemów z prostatą (ESR)
  • 9,41 – Częstotliwość piramid (zewnętrzna)
  • 9,5 – 10 – Środek częstotliwości Rytmu Alfa – skanowanie mózgu / biegu jałowego częstotliwości. - Wskazuje na mózg stojący w oczekiwaniu na ustąpienie rytmu Beta należy wymagać uwagi, albo być mostem, bramą do rytmu Theta i Delta, do senności, snu i pewnych wyzwań poznawczych [DW]
  • 9,6 – Oznacza dominującą częstotliwość kojarzona z ziemskim polem magnetycznym (EQ)
  • 9,8 – 10,6 – Czujność (SS)
  • 10,0 – Powiększony wyrzut serotoniny i wyrównywaczy nastroju, uniwersalnie dobroczynny, można spróbować użycia innych mieszanek[1] (MB) /…/
  • 10,0 – 12,0 – Rytm mózgowy Alfa – koncentracja, uleczanie, połączenia ciało/umysł (CRI)
  • 10,0 – 14,0 – Sen i senne wrzeciona (SS)
  • 10,2 – Katecholaminy
  • 10,3 – Kojarzony z kanałami nosowymi (efekty – oddychanie, smak) (TOS)
  • 10,5 – Częstotliwość kojarzona z uzdrawianiem ciała, jednością umysłu i ciała, chodzeniem po żarze (x) stabilizacja i stymulacja odporności organizmu, dobry w rekonwalescencji (MB) relaksuje czujność, kontemplacja, leczenie ciała, umysł nad materią (SS) obniżenie ciśnienia krwi (RA+PWM z DW). Związana z czakrą Anahata (serce), (kolor – zielony, część ciała – grasica, serce, krew i system krwionośny, efekty – umiłowanie życia, miłość do siebie/kogoś/czegoś, nuta – F) (OML)
  • 10,6 – Relaks i pobudzenie
  • 10,7 – związana z uszami (efekty – słyszenie, formalna koncepcja) (TOS)
  • 11,0 i dalsze – Redukcja stresu (DW)
  • 11,0 – 14,0 – Skupiona czujność (SS)
  • 11,0 – Wykorzystywana do osiągnięcia stanu „zrelaksowania ale już gotowość” (PWM)
  • 11,5 – 14,5 – Implikacja dla neuroterapii jest taka, że jeżeli jej celem jest podwyższenie inteligencji i sprawności umysłu, to pasmo częstotliwości z centrum 13 Hz powinno być użyte. Bardziej wskazane pasma w zakresie od 12 do 15 Hz są 11,5 do 14,5 Hz (DW)
  • 12,0 – i tak dalej i temu podobnie.


Ufff… - już mam dosyć tego quasi-naukowego bełkotu nawiedzonego maniaka, szkoda mi na to czasu i inwencji. Powiem krótko – gdyby to była prawda, to ludzkość pławiłaby się w zdrowym i szczęśliwym życiu, bo każdy organ, każda tkanka, każda funkcja mózgowa mogłaby być korygowana, naprawiana, regenerowana przy pomocy urządzeń emitujących określone długości fal radiowych – co wynika z załączonego materiału. 

Każdy konflikt zbrojny byłby w stanie być rozwiązany w prosty sposób, zdalnie i bez potrzeby wysyłania okrętów, samolotów, grup dywersyjno rozpoznawczych, komandosów… Wystarczyłoby włączyć konkretną częstotliwość fal radiowych i skierować na atakowany obszar, by ludzie np. wpadli w głęboki sen czy wzięli powrozy i wiązali się sami, jak barany. Proste i oczywiste. Tymczasem ludzie mordują się jak za króla Ćwieczka i nic się pod tym względem nie zmieniło – celem wojny jest zabicie jak największej liczby obywateli wrogiego państwa i przejęcie ich terytorium. Podobnie rzecz się ma z chemtrails. Ale stanowi to doskonałą pożywkę stronników STD, którzy przez cały czas gonią króliczka i modlą się, by go nie złapać. 

Reasumując – szkoda mi czasu na te bzdury. Jeżeli istnieje jakaś ultymatywna broń, to HAARP nią na pewno nie jest i być nie może. Po prostu trudno jest przy pomocy fal radiowych powodować wybuchy wulkanów czy wpływać na ruchy kontynentów, jak to opowiadali specjaliści od STD po trzęsieniach ziemi w Azji Południowo-Wschodniej i Japonii. A jak na razie, to jednemu tylko udało się poruszyć ciemną masę falami radiowymi – ale nie przyznano mu za to Nagrody Nobla, co atoli już jest inną sprawą… 


Komentarz z KKK



Wszystko to wygląda jak kiepski pastisz powieści Braci Strugackich pt. "Przenicowany świat", w której ludzie właśnie steruje się przy pomocy fal radiowych o określonej mocy i częstotliwości, które wywołują w ich mózgach fikcyjną, zafałszowaną rzeczywistość. To samo mamy w przypadku HAARP. 


Wedle autora tych wypocin - HAARP jest dobry na wszystko i na wszystkie choroby. Toteż dziwne jest, że jak dotąd nie leczy sie ludzi przy użyciu emiterów fal radiowych o określonych częstotliwościach i mocy. Ktoś po prostu zerżnął pomysł od Strugackich i straszy nim ludzi. I tylko należy postawić pytanie - komu i do czego potrzebna jest ta zasłona dymna? Co ma przykryć? Jakie czarne okropieństwa wylęgłe w oczadziałych nienawiścią i pazernością ludzkich mózgach? 

Przypomina mi to wszystko ściemę z Roswell, która miała przykryć amerykańskie próby z niemieckimi broniami V i transporty bomb A. Podobnie jak wydarzenia z Tacoma Harbor i Maury Island. Tam przykrywano katastrofę samolotu wiozącego radioaktywne "popioły" nad Pacyfik. W przypadku HAARP może być też coś w tym rodzaju. Pozdrawiam! 

 (Daniel Laskowski


[1] Chodzi o mieszanki serotonin z noripenifryną wydzielające melatoninę i innymi, w celu uśmierzania bólów, podwyższenia możliwości uczenia się, itd.