Powered By Blogger

środa, 13 marca 2019

O wiatrach i wichurach




Stanisław Bednarz


Najbardziej wietrznym miejscem w Polsce jest Śnieżka, a nie Kasprowy Wierch.

29 lat temu 9 marca 1990 roku na Śnieżce zanotowano poryw wiatru o prędkości 345 km/h! To największa jak dotąd zmierzona prędkość wiatru w naszym kraju. Niezwiązana z tornadem. Nieprawdopodobne? Kasprowy Wierch najsilniejszy poryw miał 6 maja 1968 roku podczas słynnego halnego o którym pisałem w osobnym poście. Największa prędkość wiatru wyniosła mniej bo 288 km/h.


Najsilniejsza zanotowana prędkość wiatru niezwiązanego z tornadem i cyklonem na świecie to 371 km/h. Tak mocno wiało na szczycie Góry Waszyngtona w kwietniu 1934 roku. To z kolei najwyższy szczyt w Górach Białych, części Appalachów, w stanie New Hampshire, ma wysokość tylko 1917 m n.p.m.

O rekordzie tym mówi specjalna tablica informacyjna znajdująca się na obserwatorium. Przez 110 dni w roku wiatry na Mount Washington przekraczają 64 km, mniej więcej przez pół roku szczyt jest pokryty chmurami, a niemal każdego miesiąca zdarzają się opady śniegu. A przecież już wiatr wiejący z prędkością 77 km/h meteorolodzy kwalifikują jako wichurę, która zrywa dachówki. A od 89 do 102 km/h mówią o silnej wichurze, która wyrywa drzewa z korzeniami, powoduje duże uszkodzenia budynków czy łamie słupy energetyczne. Wiatr pędzący z prędkością od 103 do 117 km/h to gwałtowna wichura. Od 118 km/h mówimy o huraganie lub trąbie powietrznej. Jeśli osiąga szybkość od 126 do 180 km na godzinę, nosi nazwę huraganu niszczycielskiego, a powyżej - dewastującego.




Są jeszcze wiatry związane z tornadami i cyklonami . Przedwojenna prasa donosi o tornadzie, jakie 20 lipca 1931 roku przeszło w okolicach Lublina. Wiatr na długości ponad 20 km wyrywał drzewa z korzeniami, zrzucał wagony kolejowe z torów, wyginał konstrukcje stalowe i zmiótł z powierzchni ziemi budynki o murach półmetrowej grubości. Prędkość wiatru oficjalnie miała 371 km/h. Nieoficjalnie mówi się o 500 km/h, ale nie ma dowodów pomiarowych oficjalnych.

Rekord, zdaniem wielu naukowców, należy do australijskiej wyspy Barrow. Podczas tropikalnego cyklonu OLIVIA, zanotowano tam podmuch wiatru o prędkości 408 km/h. Najwyższą, określaną mianem „nieoficjalnej”, prędkość wiatru, przypisuje się tornadu z 1999 roku. W okolicach Oklahoma City wiatr miał osiągać 511 km/h. Cóż za niewyobrażalne prędkości!!!

Zdjęcia - Internet