Powered By Blogger

wtorek, 25 sierpnia 2020

Milcząca groźba

 


Stanisław Bednarz

 

Wezuwiusz podstępny zabójca. Bardzo długo nie wybuchał, stoki pokryły się winnicami i bogatymi miastami. Wulkan przebudził się nagle 24 sierpnia (lub października) 79 r. n.e. około południa w upalny, dzień. Najpierw nad kraterem uniosły się wysokie słupy ognia, potem wydobyła się z niego gęsta czarna chmura, która przysłoniła słońce. Na Pompeje spadł deszcz żarzących się łupków, a na sam koniec opadły jak całun wilgotne, gorące i zabierające ostatni oddech popioły. Okolica Wezuwiusza pogrążyła się w apokaliptycznych ciemnościach, które raz na jakiś czas rozświetlały zimnym światłem ostre błyskawice.

Po trzech dniach zapadła głucha cisza, a cały obszar wokół wulkanu zakryła pokrywa popiołów dochodząca do 6 metrów grubości. Po zniszczeniach Pompeje i Herkulaneum zostały zapomniane na wiele wieków. Nad zastygłym popiołem i lawą wznosiły się gdzieniegdzie ruiny, stąd niekiedy pojawiali się w tym miejscu rabusie i poszukiwacze złotych przedmiotów.

Wybuchowi Wezuwiusza przyglądał się z miejscowości Misenum Pliniusz Młodszy, któremu zawdzięczamy dokładny opis tego kataklizmu. Do dziś mówi się o erupcjach typu pinieńskiego gdyż Pliniusz zauważył że popioły upodobniają się do drzewa pinia. Jego wuj Pliniusz Starszy, historyk i naukowiec, autor swoistej encyklopedii „Historii naturalnej”, z ciekawości popłynął statkiem, aby przyjrzeć się z bliska tej katastrofie. Zszedł na brzeg w Herkulaneum, ale widząc ogrom paniki oraz skalę postępujących zniszczeń, ruszył na ratunek mieszkańcom. I zginął.

Pierwsze prace wykopaliskowe prowadzono w czasach Burbonów, ale i one były raczej gonitwą za skarbami, choć potem część wykopanych przedmiotów trafiła do muzeum w Neapolu. Dopiero w 1860 r. ruszyły prawdziwe naukowe badania, które prowadził Giuseppe Fiorelli – m.in. autor metody sporządzania odlewów ciał katastrofy.

Od 1909 r. rozpoczęto odsłanianie całych domów od dachu po fundamenty. Szacuje się, że odsłonięto 2/3 miasta. W ostatnich dziesięcioleciach prace na terenie stanowiska w Pompejach koncentrują się na konserwacji, utrzymaniu, zabezpieczeniu i dokumentowaniu ogromnej liczby zabytków.

Obecnie sytuacja jest budzącą obawy. Ostatni raz Wezuwiusz wybuchł w 1944 roku podczas alianckiej ofensywy, od tej pory złowróżbnie milczy, a stoki znów pokryły się osiedlami.

 






Moje 3 grosze

 

Wezuwiusz złowrogo milczy i czai się do kolejnej erupcji, która może się zacząć w każdej chwili, bo pod nim zgromadziło się już kilkanaście km³ magmy. Nie zapominajmy też, że na drugiej stronie zatoki znajduje się superwulkan Pola Flegrejskie (Campi Flegrei), pod którym gromadzi się magma do kolejnej erupcji - miejmy nadzieję, że „rozejdzie się po kościach” jak w roku 1538, kiedy to powstał stożek i krater Monte Nuovo.

I jeszcze jedno – niektóre fakty wskazują na to, że ta fatalna erupcja miała miejsce nie w sierpniu, ale w październiku 79 roku. Nie ma to większego znaczenia, chyba tylko dla historyków. Wybuch był niszczycielski, ale miał tylko VEI 5, a zatem był średniej wielkości.

I trzecia rzecz. Nieprawdą jest to, że Rzymianie nic nie wiedzieli o wulkanach, jak się to nam sugeruje. Wszak w okolicy Rzymu i w całym Imperium znajdowały się wulkany: na Sycylii – Etna, na Wyspach Liparyjskich – Stromboli – ta „latania morska Morza Śródziemnego”, Volcano i kilka mniejszych, na Polach Flegrejskich, a także w Grecji (będącą ówczesna kolonią rzymską) na Karpathos – dziś Santorini. Słynna erupcja w 79 r n.e. została poprzedzona licznymi innymi wybuchami w prehistorii, w tym co najmniej trzema znacznie większymi, najbardziej znana jest erupcja Avellino około 1800 r. p.n.e., która pochłonęła kilka osad z Epoki Brązu.

Od roku 79 wulkan również wybuchł kilkanaście razy, w latach 172, 203, 222, ewentualnie w 303, 379, 472, 512, 536, 685, 787, około 860, około 900, 968, 991, 999, 1006, 1037, 1049, około 1073, 1139, 1150, i mogły być słabsze erupcje w 1270, 1347 oraz 1500. Wulkan wybuchł ponownie w 1631, sześć razy w XVIII wieku (w tym 1779 i 1794), osiem razy w XIX wieku (zwłaszcza w roku 1872), w 1906, 1929 i 1944 roku. Jak na razie, to nie nastąpiły wybuchy od 1944 roku, a żadna z erupcji po AD 79 była tak duża lub destrukcyjna jak ta Pompejańska.