Powered By Blogger

piątek, 28 grudnia 2018

Żelazo-60 motorem ewolucji?




Nie tak dawno kanał TV Discovery Science wyemitował film na temat odkryć związanych z ujawnieniem na dnie Pacyfiku warstw zawierających zwiększoną ilość radioizotopu 60Fe* czyli żelaza-60. Według realizatorów filmu, badający je uczeni doszli do wniosku, że wybuchy gwiazd Supernowych stanowią czynnik ewolucyjny, dzięki któremu istniejemy. A oto materiał na ten temat:


Około 2 miliony lat temu, gdy ludzki przodek Homo erectus „schodził z drzew”, dwie supernowe wybuchły w pobliżu Ziemi i obsypały ją odłamkami…

To klasyczny scenariusz dnia ostatecznego. Pobliska gwiazda eksploduje jako efektowna supernowa, emitując w ułamku sekundy więcej energii niż Słońce w przeciągu milionów lat. Strumień promieniotwórczych cząstek dociera do warstwy ozonowej, niszczy ją i powoduje mutacje genetyczne ziemskiego życia.
Astronomowie uważają, że w odległości około 100 lat świetlnych od Ziemi, czyli w naszym najbliższym otoczeniu, do eksplozji dochodzi przeciętnie raz na milion lat. Pomimo tej wiedzy ostateczny dowód tezy, że około 2 miliony lat temu doszło do takiego wybuchu był bardzo trudny do przeprowadzenia.

W ciągu ponad pół wieku, naukowcy znaleźli dowody, które potwierdzają hipotezę wybuchu pobliskiej supernowej. Pierwsza wskazówka leży na dnie Oceanu Spokojnego[1], gdzie izotop żelaza-60 jest osadzony w skorupie. Podczas formowania się Ziemi również był produkowany izotop 60Fe* - radioaktywnego żelaza-60, jednak jego czas połowicznego rozpadu wynosił tylko 2,6 miliona lat, więc musiał zniknąć już dawno temu. A zatem warstwa żelaza-60 musi być rezultatem czegoś niedawnego, a wybuch pobliskiej supernowej jest prawdopodobnym sprawcą tego zamieszania.

Kolejną wskazówką jest Bąbel Lokalny – obszar przestrzeni kosmicznej o małej gęstości, w którym znajduje się Słońce. Wybuch pobliskiej supernowej mógł spowodować powstanie takiego obszaru.

Zespół naukowców połączył te dwie wskazówki aby sprecyzować prawdopodobne położenie antycznych supernowych. Wyniki badań opublikowane 7 kwietnia w czasopiśmie Nature pokazują, że doszło do dwóch wybuchów. Oba miały miejsce 300 lat świetlnych od nas: pierwszy z nich nastąpił 2,3 miliona lat temu, a kolejny 1,5 miliona lat temu.

Aby znaleźć gwiazdy, które prawdopodobnie zginęły 2 miliony lat temu, zespół naukowców zaczął od poszukiwań ocalałych członków rodziny. Wszystkie gwiazdy rodzą się w gromadach liczących od setek do tysięcy gwiazd o różnych masach. Najmasywniejsza gwiazda w gromadzie wybucha pierwsza, podczas gdy rodzeństwo o mniejszej masie żyje o wiele dłużej. Gdy astronomowie znajdą gromadę składającą się tylko z lekkich gwiazd, zakładają, że brakujące masywne gwiazdy stały się już supernowymi.

Podczas przeszukiwania archiwalnych danych zebranych przez satelitę Hipparcos, naukowcy znaleźli rodzinę, jakiej właśnie szukali: grupę 70 mało masywnych gwiazd. Następnie zespół oszacował masę brakujących, cięższych gwiazd, aby określić jak długo mogły one żyć. Dzięki temu naukowcy dowiedzieli się kiedy nastąpiła ich eksplozja. Z obliczeń wynikło, że w gromadzie nastąpiło do 16 wybuchów supernowych. Zespół badaczy przeprowadził symulację komputerową, aby dowiedzieć się, która z nich mogła wytworzyć Bąbel Lokalny.

Wynik pracy był ekscytujący. Kierownik zespołu pragnął również sprawdzić, czy można powiązać rezultaty pracy z osadzonym na dnie oceanu żelazem-60. Obecność żelaza-60, izotopu, który prawie wyłącznie powstaje podczas wybuchów supernowych, pozwoliła naukowcom ustalić specyficzny przedział czasu, w którym musiało dojść do eksplozji supernowej. Warstwa na dnie oceanu rośnie bardzo powoli, co oznacza, że każdy wybuch supernowej zwiększa ilość izotopu żelaza-60. Astronomowie oszacowali ilość żelaza-60 i doszli do wniosku, że na dnie oceanu znajdują się dwie warstwy tego izotopu. Jedna z nich powstała około 2,2 miliona lat temu.

To był natychmiastowy dowód na to, że w tamtym czasie pojawiły się dwie supernowe. Jednak w celu sprawdzenia, czy te supernowe były prawdziwymi winowajcami, zespół musiał najpierw obliczyć, w jakim stopniu żelazo-60 skondensowane w jądrze gwiazdy wmieszało się w falę uderzeniową, która ostatecznie trafiła w Ziemię. Obliczenia pokazały, że dwie supernowe przyczyniły się do nagromadzenia około połowy żelaza-60 znajdującego się na dnie oceanu. Natomiast reszta pochodzi od wszystkich innych wybuchów supernowych razem wziętych.

Te pobliskie wybuchy supernowych miały miejsce niedługo po tym jak przodkowie człowieka zeszli z drzewa. Czy eksplozje mogły jakoś wpłynąć na naszych przodków?

Adrian Melott (University of Kansas) próbuje znaleźć odpowiedź na to pytanie. Opisane powyżej wybuchy miały miejsce setki lat świetlnych od Ziemi. Supernowe muszą znajdować się o wiele bliżej aby wyrządzić realne szkody. Według naukowca strefa śmierci rozpoczyna się od około 26 do 33 ly od nas.

Tak więc skutki supernowych odległych o kilkaset lat świetlnych nie będą duże. Ale czy będą zauważalne? Pomijając genialny rozbłysk na niebie, może okazać się, że te kosmiczne wybuchy mogły rozegrać się nad głowami naszych przodków.


Artystyczna wizja Bąbla Lokalnego (zawierającego Słońce i gwiazdę Murzim [β Canis Maioris]) oraz sąsiedniego bąbla Loop I (zawierającego Antares [α Scorpionis], po lewej widoczna Betelgeza [α Orionis])

Bąbel Lokalny – obszar przestrzeni kosmicznej o małej gęstości materii międzygwiazdowej wewnątrz Ramienia Oriona w Drodze Mlecznej, wewnątrz którego aktualnie znajduje się Słońce. Rozciąga się na co najmniej 300 ly i ma średnią gęstość około 0,05 atomu/cm³, czyli około 1/10 średniej gęstości ośrodka międzygwiazdowego w Drodze Mlecznej.

Bąbel Lokalny jest wynikiem eksplozji supernowych z ostatnich 2-4 milionów lat. Wcześniej sądzono, że Bąbel jest pozostałością po wybuchu supernowej, która utworzyła Gemingę – pulsar w gwiazdozbiorze Bliźniąt.[2]

Układ Słoneczny porusza się przez obszar rozrzedzonego gazu od około 5-10 milionów lat. Od kilkudziesięciu tysięcy lat znajduje się wewnątrz obłoku o nieco większej gęstości 0,1 atomu/cm³ (wciąż pięciokrotnie mniejszej niż średnia gęstość ośrodka w Drodze Mlecznej), powstałego na granicy Bąbla Lokalnego i sąsiedniego bąbla Loop I.

Bąbel Lokalny prawdopodobnie nie ma kulistego kształtu, ale rozciąga się szerzej nad i pod płaszczyzną Galaktyki, przypominając kształtem klepsydrę. Styka się z okolicznymi bąblami, wytwarzanymi przez wiatry gwiazdowe większych gwiazd i supernowych.

Bąbel Loop I – obszar przestrzeni kosmicznej o małej gęstości materii międzygwiazdowej, wewnątrz Ramienia Oriona Drogi Mlecznej, wypełniony gorącym, zjonizowanym gazem. Patrząc z pozycji Słońca bąbel jest położony w kierunku centrum Galaktyki i połączony z Bąblem Lokalnym dwoma wyraźnymi tunelami. Bąbel Loop I jest superbąblem.

Bąbel Loop I znajduje się powyżej płaszczyzny Galaktyki, w odległości około 100 pc od Słońca. W pobliżu tego bąbla odkryto inne, rozszerzające się bąble, nazwane Loop II i Loop III. Bąbel Loop I powstał w wyniku działalności wiatrów gwiazdowych i wybuchów supernowych w asocjacji Skorpiona–Centaura, około 500 ly od Słońca. Bąbel Loop I zawiera gwiazdę Antares (α Scorpii). Kilka tuneli łączy wnęki Bąbla Lokalnego z bąblem Loop I (tzw. „Tunele Wilka”).

A co z tego wynika?

Izotop żelazo-60 ma bardzo długi czas rozpadu – jego T1/2 = 2,62 mln lat. Produktem jego rozpadu są szybkie elektrony powstające w wyniku reakcji:
60Fe* => β- + 60Co* (T1/2 = 5,27 roku)
- produktem rozpadu jest radioaktywny kobalt-60, który emituje szybkie elektrony i kwanty gamma – promieniowania jonizującego, wg wzoru:
60Co* => β-, γ + 60Ni
- i to jest właśnie niebezpieczne. Nikiel-60 jest już stabilny, ale kobalt-60 miał być używany w bombach kobaltowych i „brudnych” bombach radiacyjnych, którym zamierzano obrzucić wrogie terytoria. Promieniowania beta i gamma są wysokoenergetyczne i mutagenne, a zatem obecność tych izotopów w biosferze Ziemi może mieć działanie mutagenne.

Czyżby więc bliskie wybuchy supernowych rzeczywiście oddziaływały na przebieg ewolucji na naszej planecie? Na to wygląda…  

Źródła:
·        Astronet/Sky & Telescope - https://news.astronet.pl/index.php/2016/04/08/n7807/
·        Wikipedia
·        Wielka Encyklopedia Powszechna PWN




[1] Na dnie Pacyfiku w Polinezji Francuskiej.
[2] Inne oznaczenia - SN 437, PSR B0633+17, PSR J0633+1746, pulsar. Zmierzony okres obrotu Gemingi równy był 237 ms. Rotacja wskazywała na to, że pulsar jest gwiazdą neutronową, i najprawdopodobniej pozostałością po supernowej, która zakończyła swój żywot wielką eksplozją ok. 340.000 lat temu. Odległość do Gemingi udało się ustalić jako ok. 250 pc, czyli ok. 815 ly. Promień Gemingi oszacowano jako 19 km. Obliczenia dotyczące oddziaływania protonów na powierzchni Gemingi wskazały, że jej masa jest równa ok. 1,44 masy Słońca (2,86×1030 kg). Gęstość można oszacować jako 3,13×1017 kg/m³. Temperatura powierzchni gwiazdy została oszacowana na 560.000 K.