Powered By Blogger

środa, 8 stycznia 2020

Australia w ogniu (3)




I jeszcze jedno:

Śmiercionośne pożary w Australii: widok z orbity

Christine Lunsford

Napędzany długotrwałą i nasilającą się suszą wczesny początek sezonu pożarowego w australijskich stanach Queensland i Nowej Południowej Walii rozpoczął się we wrześniu 2019 r. I trwał do początku 2020 r. Ponad 100 pożarów zniszczyło południowo-wschodnie wybrzeże Australii, zabijając co najmniej 17 osób.
Satelity z NASA i innych agencji śledzą śmiertelne pożary z kosmosu. Tak wyglądają one z kosmosu:
·        W australijskim parku narodowym Lamington i lasach deszczowych Gondwana w lasach deszczowych na tym zdjęciu satelitarnym Suomi NPP powstały duże ilości dymu.

·        Zrobione 5 listopada 2019 r., To zdjęcie pokazuje ogień i dym nad południową Australią Zachodnią. Zdjęcie wykonane przez Operational Land Imager pokazuje ogień w regionie Goldfields.


·        Zestaw radiometryczny do obrazowania w podczerwieni na satelicie Suomi NPP uchwycił niedawny wybuch pożarów w Nowej Południowej Walii. Gęsty dym unosi się nad Morzem Tasmana.


·        Ponad 100 pożarów buszu płonęło na wschodnim wybrzeżu Australii, rozciągając się od Gór Błękitnych do granicy Queensland, która ma ponad 50 własnych pożarów. Upalna, sucha i wietrzna pogoda spowodowała wczesny i przerażający początek tegorocznego sezonu pożarowego.


·        Z powodu długotrwałej suszy w południowej Australii Zachodniej australijski pożar buszu i zagrożenia naturalne Obrona Cywilna przewidywała obfitujący w pożary sezon na lata 2019-2020.


·        Według stanu na 12 listopada 2019 r. w Nowej Południowej Walii i Queensland płonęło około 150 pożarów, które rozprzestrzeniły się w wyjątkowo gorących, suchych i wietrznych warunkach pogodowych w kraju. Nad Morzem Tasmana widać smugi dymu. W Sydney i Brisbane dymna mgiełka wytwarza niebezpieczną jakość powietrza, negatywnie wpływając na mieszkańców.


·        Raporty z 13 listopada 2019 r. wskazują, że od września 2019 r. spłonęło blisko 1,1 miliona hektarów ziemi, z czego około 69 w Nowej Południowej Walii i 70 w Queensland wciąż płonie. Długa susza doprowadziła do powstania suchych warunków przypominających pustynię w regionie.


·        Niszczycielski sezon pożarów 2019-2020 w Australii, który rozpoczął się we wrześniu na początku, nadal płonął w południowych i wschodnich stanach Australii do trzeciego tygodnia listopada. Dym z pożarów rozprzestrzenił się w połowie świata.


·        21 listopada 2019 r. satelita Copernicus Sentinel-2 zebrał obrazy dymu z pożarów krzewów w Gospers Mountain dryfujących w kierunku Sydney, przyczyniając się do pogorszenia jakości powietrza w mieście.


·        Pożary krzaków widać wyraźnie na tym zdjęciu satelitarnym zarejestrowanym przez zestaw radiometryczny z obrazowaniem w podczerwieni w dniu 4 grudnia 2019 r., w pobliżu wybrzeży Nowej Południowej Walii i na północ w kierunku Queensland.


·        Ponad jedna dziesiąta obszaru, w którym leżą australijskie parki narodowe w Nowej Południowej Walii, została spalona przez niekończące się płomienie, a obszar światowego dziedzictwa Blue Mountains stracił 20% obszaru, który spłonął.


·        Nienormalne wysokie temperatury i brak deszczu przygotowały region Nowej Południowej Walii na niszczycielską porę pożaru. Spłonęły nawet podzwrotnikowe lasy deszczowe i lasy eukaliptusowe, które często nie widzą ognia.


·        16 grudnia 2019 r. Ochotnicza Straż Pożarna Nowej Południowej Walii zgłosiła, że 96 pożarów wciąż płonie, a do tej pory spłonął obszar, mierzący 1,5 razy wielkość powierzchni stanu Connecticut.


·        Satelita Terra, którego wystrzelono na orbitę w 1999 roku, nadal rejestruje dane na Ziemi dwadzieścia lat później. Aparat obserwuje, jak obrazy Ziemi pasują do siebie i zmieniają się w czasie.


·        Sucha zima i sezon wiosenny 2019 roku poprzedzały gwałtowny sezon pożaru, pozostawiając liście podatne na zapalenie się. Eksperci wskazują na dipol na Oceanie Indyjskim (IOD) jako jedną z przyczyn znacznej suszy.


·        Typowy sezon pożarów w Nowej Południowej Walii w Australii trwa od października do marca. Sezon 2019-2020 rozpoczął się nie tylko miesiąc wcześniej, ale w miesiąc później podobno spłonął większy areał niż w poprzednie dwa lata razem.


·        Podczas gdy w 2018 r. w australijskich parkach narodowych spłonęło 80.000 hektarów, jak dotąd w tym sezonie ucierpiało 10 razy więcej - 1,9 miliona hektarów ogółem.


·        Tylko w Nowej Południowej Walii wpłynęło to na 12 z 28 rezerwatów światowego dziedzictwa.


·        Rosnące temperatury, brak wilgoci i niezwykła susza są przyczyną wybuchów pożarów. Miasta w okolicy, takie jak Sydney, nie tylko stają w obliczu niebezpieczeństw spowodowanych pożarami, ale także niebezpiecznej jakości powietrza z powodu smogu.


·        Do połowy grudnia w Nowej Południowej Walii spłonął obszar wielkości stanu Maryland - około 27.000 km kwadratowych.


·        Dym i zanieczyszczenie z licznych pożarów przemieszczają się w całym kraju od tygodni, pokrywając nadmorskie miasta i zagrażając mieszkańcom.


·        W niektórych częściach Sydney w Australii, od tygodni panuje niebezpieczny poziom jakości powietrza, a co najmniej 50 osób było leczonych z powodu powikłań po smogu.


·        Dym z setek pożarów płonących w całym kraju wylewa się u wybrzeży  na południowy Ocean Spokojny.



I na dodatek świat w ogniu. Mapka rozmieszczenia największych pożarów lasów w 2019 roku. Przerażające jest to, że palą się głównie lasy deszczowe, które są (poza Wszechoceanem) realnym producentem tlenu, którym oddychamy. I znów zginęły tam ludzie i zwierzęta, których nikt nie zliczył.


I jeszcze seria przerażających zdjęć od pożarników z Australii ukazujące potęgę żywiołu, z którym przyszło się zmagać ludziom…



















Źródła:
·        Onet.pl
·        NASA
·        ESA
Przekład z angielskiego - ©R.K.F. Leśniakiewicz