Powered By Blogger

środa, 7 września 2022

Koleją do Trsteny

 


Stanisław Bednarz

 

Dla koneserów kolei.  Ostatnio opisywałem stacje w Suchej Górze na wododziale europejskim gdzie 3 km za stacją przerwaliśmy podróż  rowerową po nasypie, a gdybyśmy jechali dalej, minęlibyśmy stację kolejową Liesek opuszczoną z początku lat 70-tych.

Następnie dojechalibyśmy do Trsteny. Ze stacji w Trstenie kursują motoraczki do Kral’ovan. Czas jazdy 2 godziny czyli mniej więcej tyle co w  1939. Tam w Kral’ovanach połączylibyśmy się z koleją bohumińsko-koszycką. I droga na Budapeszt i Wiedeń otwarta. Koncesję na budowę i eksploatację linii kolejowej biegnącej z Kral’ovan  przez Dolny Kubin do Suchej Góry otrzymali Tichomir Löwenfeld i Imrich Markbreit.

Budowa toru była utrudniona, konieczne było bowiem wykonanie nasypów, osiągających wysokość do 10 m, dwa, a nawet jeden tunel o długości 87 m tuż za Kral’ovanami…

Największą sztuczną konstrukcją na torze był stalowy most na Orawie o długości 88 metrów. Niemniej jednak budowa stosunkowo długiej linii kolejowej (70,4 km) kosztowała tylko 7.140.000 koron.  Zbudowano 17 posterunków strażniczych. Spośród 105 przejazdów, było 100 poziomów, 2 przejścia podziemne i 3 wiadukty. Biorąc pod uwagę ówczesne możliwości techniczne jakimi dysponowali ówcześni budowniczowie należy zaznaczyć, iż budowa linii kolei odbyła się stosunkowo krótkim czasie.








Najtrudniejszym był odcinek biegnący przez dolinę Kraľovan, gdzie został on wykonany niemal w litej skale. Pierwszy fragment linii z Kraľovan do Orawskiego Podzamku został otwarty dla ruchu pasażerskiego i towarowego 20 grudnia 1898 r. W następnej kolejności zbudowany został odcinek do Tvrdosina, który został uroczyście oddany do eksploatacji 18 czerwca 1899 r. Ostatni fragment linii został oddany 21 grudnia 1899 r. Był to odcinek biegnący do granicy Węgier z Galicją przez Trestne, Liesek, i stacją końcową Sucha Hora.

W pierwszych latach na linii wykorzystywał trzy lokomotywy klasy XII (Budapeszt 1899, o następujących numerach inwentarzowych: 1347, 1348 i 1405). W okresie późniejszym zastąpiły je dwie lokomotywy, wyprodukowane w 1907 r. w berlińskiej Fabryce Lokomotyw A. Borsiga, o numerach inwentarzowych 511 i 512. Kiedyś wsiądziemy znów na rower i z Suchej Góry postaramy się dotrzeć do Trsteny.





Moje 3 grosze

 

A może warto pojechać jeszcze dalej do Kral’ovan właśnie? I radziłbym pojechać tam Błękitną Strzałą Południa – jak nazywają to Słowacy. Trasa widokowo jest przepiękna – szczególnie jesienią, kiedy góry pokrywają się ciepłymi barwami przebarwionych liści na tle błękitnego nieba i jeszcze pod ciepłym, niemal letnim słoneczkiem.

Błękitna Strzała Południa pędzi z niewiarygodną prędkością 40 km/h w szczytach, więc można sobie to wszystko dokładnie obejrzeć. Być może spotkamy się tam w przyszłym roku – kto wie?