Powered By Blogger

piątek, 21 lutego 2020

Flota USN-NASA już istnieje!




W ostatnich latach pojawiło się wiele stwierdzeń, które wspierają wynik jednego z największych naruszeń bezpieczeństwa w historii amerykańskiego wojska. Według raportów amerykańska marynarka wojenna - USN i NASA mają w pełni sprawną flotę kosmiczną. Co ciekawe, te „oskarżenia” są poparte przez wysoko postawione osoby, takie jak senator Daniel K. Inouye, który powiedział:
- Istnieje mroczny rząd z własnymi siłami powietrznymi, własną marynarką wojenną, własnym mechanizmem pozyskiwania funduszy i zdolnością do kontynuowania działań własne idee interesu narodowego, wolne od wszelkich kontroli i równowagi oraz wolne od samego prawa.


Mówią, że prawda jest gdzieś tam. Ale gdzie to jest? Jak odróżnić to, co ważne, a co nie, jeśli chodzi o życie Kosmitów, UFO i technologię pozaziemską - jeśli oczywiście istnieje?

Prawda jest taka, że w dzisiejszym społeczeństwie cienka linia dzieli to, co jest rzeczywiste, a co nie.

W ciągu ostatnich kilku lat pojawiło się wielu „informatorów”, którzy mówili - a niektórzy ośmieliliby się udowodnić - że rządy na całym świecie mają dostęp do niezwykle zaawansowanych technologii. Innymi słowy, technologii Obcych.

Jeden z najlepszych cytatów na temat życia Kosmitów i Ich obecności pochodzi od Paula Hellyera, byłego kanadyjskiego ministra obrony oraz człowieka odpowiedzialnego za połączenie kanadyjskich sił powietrznych, armii i marynarki wojennej w jedną zjednoczoną siłę, znaną jako Kanadyjskie Siły Zbrojne. Pan Hellyer powiedział:
- Dziesiątki lat temu goście z innych planet ostrzegali nas przed tym, dokąd zmierzamy, i oferowali pomoc. Ale zamiast tego my lub przynajmniej niektórzy z nas zinterpretowaliśmy Ich wizyty jako zagrożenie i postanowiliśmy strzelać jako pierwsi i zadawać pytania po… bilionach, a mam na myśli, że tysiące miliardów dolarów wydano na projekty, o których zarówno Kongres, jak i Naczelnego Dowódcę trzymano celowo w ciemności.

Ale Hellyer nie jest jedynym, który odważył się mówić o życiu Kosmitów i pozaziemskiej obecności. W rzeczywistości wielu astronautów/byłych astronautów zrobiło to samo.

Dr Brian O’Leary, były astronauta NASA i profesor fizyki w Princeton powiedział:
- Istnieje wiele dowodów na to, że kontaktujemy się z nimi, że cywilizacje obserwują nas od bardzo dawna, że ich wygląd jest dziwny z jakiegokolwiek rodzaju tradycyjnego materialistycznego zachodniego punktu widzenia. Że ci goście używają technologii świadomości, używają toroidów, używają współobrotowych dysków magnetycznych do swoich układów napędowych, które wydają się być wspólnym mianownikiem zjawiska UFO.

Czy ci ludzie kłamią? Czy ich słowa nie zostały dobrze zrozumiane?

A jest ich więcej. Gordon Cooper – były astronauta NASA, inżynier aeronautyki, pilot doświadczalny, jeden z siedmiu pierwszych astronautów z Project Mercury – pierwszego amerykańskiego załogowego programu lotów kosmicznych powiedział, że:
- Moim zdaniem oni obawiali się, że wywołałoby to panikę w społeczeństwie, gdyby wiedzieli, że ktoś ma pojazdy o takiej wydajności… więc zaczęli kłamać na ten temat. A potem myślę, że musieli zakryć kolejne kłamstwo, powiedzmy poprzez inne kłamstwo, aby zakryć swoje pierwsze kłamstwo, teraz nie wiedzą, jak się z tego wydostać. Przyznanie, że wszystkie te administracje powiedziały wiele nieprawd będzie bardzo kłopotliwe… [i, że] istnieje wiele pojazdów pozaziemskich krążących wokół.

Lista tychże jest długa i będzie o niej inny artykuł.

Co ciekawe, oprócz wszystkich powyższych, jednym z najbardziej kontrowersyjnych demaskatorów jest zdecydowanie Gary McKinnon, człowiek, który jakoś miał włamać się do najbardziej tajnych plików Pentagonu.

Po naruszeniu bezpieczeństwa McKinnon złożył kilka nadzwyczajnych oswiadczeń, mówiąc o tym, co spotkał na komputerach w ściśle tajnej wojskowej bazie danych.

Najwyraźniej amerykańska marynarka wojenna i NASA mają w pełni operacyjną flotę kosmiczną.

McKinnon powiedział, że jednym z najbardziej nietypowych plików, na jakie natrafił, był arkusz kalkulacyjny Excel, w którym wymieniono informacje o „oficerach pozaziemskich”.[1]

Jednak, jak wspomniano wiele razy, to, co powiedział McKinnon, można interpretować na wiele różnych sposobów. Jednak wielu demaskatorów i badaczy UFO zgadza się, że jedno jest pewne, owi „oficerowie” nie byli bazowani na planecie Ziemia.

Oprócz ciekawej listy, McKinnon znalazł oferty dla „tajnej floty kosmicznej”, która składała się z dziesięciu okrętów wojennych, nazwy wszystkich były poprzedzone prefiksem USS. McKinnon uważa, że ta tajna flota kosmiczna jest obsługiwana przez rząd Stanów Zjednoczonych.

- Znalazłem ten arkusz Excel, który mówił o pozaziemskich oficerach i pomyślałem: „O mój Boże, to jest niewiarygodne!” – powiedział Gary McKinnon.

Chociaż wiele osób kwestionuje autentyczność twierdzeń McKinnona, prawda jest taka, że musimy tylko spojrzeć na to, co powiedzieli inni ludzie w przeszłości, aby uzyskać szerszy obraz tego, co naprawdę się dzieje.

Co ciekawe, senator Daniel K. Inouye, najwyżej oceniany azjatycko-amerykański polityk w historii Stanów Zjednoczonych powiedział:
- Istnieje mroczny rząd z własnymi siłami lotniczymi, własną marynarką wojenną, własnym mechanizmem pozyskiwania funduszy oraz zdolnością realizowania własnych pomysłów dotyczących interesu narodowego, wolnych od wszelkich kontroli i równowagi oraz wolnych od samego prawa.

Oprócz senatora Inouye, cytowany jest Lord Admirał Hill-Norton, były szef sztabu obrony, pięciogwiazdkowy admirał brytyjskiej Royal Navy, przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO, mówiący że:
- W naszej atmosferze znajdują się obiekty, które są technicznie daleko przed wszystkim, co możemy rozmieścić, i że nie mamy możliwości powstrzymania Ich przed przybyciem tutaj… [i] że istnieje poważna możliwość, że jesteśmy odwiedzani od lat przez Ludzi z Kosmosu, z innych cywilizacji. Naszym obowiązkiem jest na wypadek, gdyby niektórzy z tych ludzi w przyszłości lub teraz stali się wrogo nastawieni, aby dowiedzieć się, kim są, skąd pochodzą i czego chcą. Powinno to być przedmiotem rygorystycznych badań naukowych, a nie rozpisywania się przez gazety tabloidowe.

Fakt czy fikcja? 

Może to być bardzo trudne do powiedzenia, ale warto wspomnieć, że istnieje wiele dowodów, które wskazują - przynajmniej częściowo - że społeczeństwu nie powiedziano wszystkiego na temat UFO, życia Kosmitów i Ich niezwykle zaawansowanej technologii.

Chodzi o to, że gdyby taka Tajna Flota Kosmiczna istniała naprawdę, nie zauważylibyśmy tego? Czy astronomowie amatorzy nie zauważyliby już dowodów na istnienie floty? Jakie są szanse, że jeśli coś takiego istnieje, nikt na planecie nie zauważył tego na niebie, w pobliżu Księżyca itp.?

Czy podoba się Wam to?


Moje 3 grosze


Nie, to mi się nie podoba. Nie sądzę, by poziom współczesnej techniki rakietowej pozwalał na skonstruowanie wielkich okrętów kosmicznych uzbrojonych w broń rakietową i laserową broń radiacyjną, których załoga liczyłaby 300 i więcej osób. Gdyby coś takiego było budowane na orbicie wokółziemskiej, to zostałoby natychmiast dostrzeżone i zlokalizowane. To pewnik.

Osobiście jestem przekonany, że istnieją okręty – takie normalne, nawodne i podwodne – które są uzbrojone w broń ASAT. Istnieje więc taka flotylla,   a chodzi tu o flotyllę okrętów wyposażonych w broń rakietową klasy woda-przestrzeń kosmiczna lub głębina wodna – przestrzeń kosmiczna - czyli pociski, które byłyby w stanie zestrzelić z orbity dowolnego satelitę nieprzyjaciela, jak zrobiono to w przypadku satelity szpiegowskiego NRO[2] USA-193/NROL-21 w dniu 21.II.2008 roku o godzinie 03:26 GMT/04:26 CET, który to satelita został zniszczony na orbicie antybalistycznym pociskiem rakietowym typu SM-3 Block I A wystrzelonego z pokładu krążownika USS Lake Erie i trafił satelitę na wysokości 247 km. Tak już nawiasem, to do akcji przeciwko USA-193/NROL-21 skierowano poza krążownikiem rakietowym USS Lake Erie także dwa niszczyciele rakietowe: USS Decatur i USS Russel, także wyposażone w pociski SM-3. Tak więc może chodzić właśnie o takie jednostki wyposażone w broń ASAT. I wtedy faktycznie – dokument widziany przez McKinnona ma sens.

A zatem taka flotylla istnieje na pewno, ale nie lata (na szczęście) w Kosmos, ale jest fragmentem amerykańskiego systemu SDI/NMD znanego jako „wojny gwiezdne”. I to prawdopodobnie do przebicia tego właśnie systemu Rosjanie opracowali swe ultra- i hipersoniczne systemy pocisków manewrujących. I znów rozwinięto śmiertelnie niebezpieczną spiralę zbrojeń, obłędu pochłaniającego siły i środki, które można by było przeznaczyć na rozwój Ludzkości.

Do czasu… 

  
Przekład z angielskiego - ©R.K.F. Leśniakiewicz



[1] W oryginale użyto słowa non-terrestrial – co można przetłumaczyć także jako nieziemskich.
[2] National Reconnaisance Office – Narodowe Biuro Rozpoznania.