O meteorycie Sterlitamak –
meteoryt żelazny spadły 17 maja 1990 roku o godzinie 23:20 miejscowego czasu w
Rosji na przedgórzu Uralu, 20 km na zachód od miasta Sterlitamak. Upadek
meteorytu poprzedził przelot jasnego bolidu o jasności ok. -5 mag. z południa
na północ. Według relacji świadków tor upadku był pod kątem 45°. Świecący bolid
był widoczny aż do upadku, po czym słyszano kilka eksplozji. Krater uderzeniowy
znaleziono 19 maja. Był głębokimi 4,5 – 5 m, ze stromymi ścianami wysokimi na 3
m i ciągłym obrzeżem grubości 60 – 70 cm. Krater otaczały promienie wyrzuconej
materii. Najdłuższe były skierowane na północ. Ocenia się, że meteoryt
Sterlitamak przed uderzeniem w ziemię ważył 1 - 1,5 tony i tworzył bryłę o
wymiarach 100 × 100 × 28 cm. Poza licznymi odłamkami o masie od kilku do
kilkuset gramów zebranymi na powierzchni ziemi, na głębokości 8 m znaleziono
fragmenty o masie 3 i 6 kg. W 1991 roku znaleziono na głębokości 12 m okaz
ważący 315 kg.
A tak jeszcze à propos meteorytów, to przypomina mi
się inny słynny meteoryt L’Aigle – meteoryt kamienny należący do chondrytów
typu L6, który spadł 26 kwietnia 1803 roku w miejscowości L’Aigle w regionie
Dolna Normandia we Francji. Meteoryt L’Aigle spadł w postaci deszczu
meteorytowego. Na miejsce spadku Francuska Akademia Nauk wysłała Jean-Baptiste’a Biota w celu zbadania
zjawiska. Po raz pierwszy stwierdzono wtedy pozaziemskie pochodzenie meteorytów.
Wcześniej zjawiska upadku „kamieni z nieba” traktowano bardzo sceptycznie jako
niemożliwe, gdyż „w niebie nie może być kamieni”.
Zebrał – Stanisław Bednarz