Powered By Blogger

czwartek, 29 czerwca 2017

Projekt Loon i UFO



Project Loon jest badawczym i rozwojowym projektem rozwijanym przez X (poprzednio Google X) z misją dostarczenia dostępu do Internetu do wioskowych i odległych terenów. Projekt ten wykorzystuje wysokościowe balony umieszczone w stratosferze na wysokości około 11 mi/18 km w celu stworzenia światowej napowietrznej sieci bezprzewodowej z prędkością do 4G – LTE. Nazwano to Projektem Loon, odkąd Google samodzielnie rzucił myśl dostarczania dostępu do Internetu dla pozostałej populacji 5 mld ludzi, bezprecedensowo i szaleńczo.

Balony te manewrują poprzez dostosowywanie swej wysokości w stratosferze do unoszenia się w wiatrach tamecznych warstw powietrza po zidentyfikowaniu kierunku wiatru w pożądanym kierunku przy wykorzystaniu danych z NOAA.

Projekt Loon

Użytkownicy serwisu podłączonego do balonów używają specjalnych anten internetowych przymocowanych do swoich domów. Sygnał wędruje poprzez sieć balonową – od balonu do balonu – aż do naziemnej stacji nadawczej podłączonej do ISP[1], a co za tym idzie do globalnego Internetu. Cały system ma na celu podłączenie do Internetu odległych i wiejskich obszarów ubogo obsługiwanych przez dostawców i usprawnienia komunikacji z zagrożonymi klęskami żywiołowymi rejonami. Kluczowymi osobami Projektu są Rich DeVaul – dyrektor techniczny, który jest także ekspertem od internetowej techniki przenośnej; Mike Cassidy – lider Projektu i Cyrus Behroozi, dyrektor ds. sieci i telekomunikacji.

Balony są wyposażone w doczepne anteny – które są antenami kierunkowymi do transmisji sygnału do/od użytkowników LTE. Niektóre smartfony z kartami Google SIM mogą używać usługi Google Internet. Cała infrastruktura bazuje na LTE – komponencie eNodeB (ekwiwalencie „stacji bazowej” mówiącej bezpośrednio do odbiornika), która jest niesiona przez balon.

Schemat ideowy Projektu Loon

W 2008 roku, Google rozważało zakontraktowanie lub przejęcie Space Data Corp., kompanii, która wysyłała balony niosące małe stacje bazowe na wysokość 20 mi/32 km[2], a które obsługiwały obsługujące połączenia internetowe dla kierowców transkontynentalnych ciężarówek i nafciarzy w południowych stanach USA, ale tego nie zrobiono. Nieoficjalne rozwijanie Projektu miało miejsce już w 2011 roku jeszcze pod nazwą Google X z serią prób w kalifornijskiej Central Valley. Oficjalnie Projekt został zgłoszony jako projekt Google w dniu 14.VI.2013 roku.

W dniu 16.VI.2013 roku, Google rozpoczęły pilotażowy eksperyment na Nowej Zelandii z 30 balonami, które wypuszczono w uzgodnieniu z CAA[3] z rejonu Tekapo na Wyspie Południowej. Około 50 miejscowych użytkowników w i w okolicy Christochurch i Regionie Canterbury wypróbowywali połączenia do sieci radiowej używając specjalnych anten. Po tym początkowym teście, Google zaplanowało 300 balonów dookoła świata wzdłuż 40°S, co mogłoby dostarczyć Internet w Nowej Zelandii, Australii, Chile i Argentynie. Google ma nadzieję wypuścić tysiące balonów latających w stratosferze.

W maju 2014 roku, dyrektor laboratoriów Google X Astro Teller ogłosiła, że zamiast negocjować część szerokości pasma, która była dla nich bezpłatna na całym świecie, stałyby się tymczasową stacją bazową, którą mogliby dzierżawić operatorzy telefonii komórkowej w tym kraju, w którym przekracza granice.

Test balonów Loon nad Ameryką Południową

W maju i czerwcu 2014, Google przetestowały balonowy dostęp do Internetu w Piauí, Brazylia, dokonując pierwszej próby założenia LTE przy równiku.

W 2014 roku Google partnerował w tym projekcie francuski CNES[4].

W lutym 2014 roku, rekordowy okres pozostania balonu w stratosferze wyniósł 50 dni. W listopadzie 2014 roku rekord ten wyniósł już 130 dni, zaś w dniu 2.III.2015 roku, rekord ten wyniósł już 187 dni – ponad 6 miesięcy.

W dniu 28.VII.2015 roku, Google podpisał porozumienie z ICTA[5] ze Śri Lanki o zastosowaniu technologii balonowej na skalę masową. W rezultacie tego, w marcu 2016 roku, Śri Lanka będzie drugim krajem na świecie pokrytym przez Internet używający LTE po Watykanie.

W dniu 29.X.2015 roku, Google zgodził się z indonezyjskimi firmami XL Axiata, Indosat i Telkomsel na przyjecie tej technologii w nadziei na połączenie z Internetem 17.000 wysp tego kraju.

W dniu 25.II.2016, Google zaczęła próby z automatycznym wypuszczaczem balonów nazwanym Chicken Little z byłej USNS[6] Roosevelt Roads znajdującej się w Ceiba na Puerto Rico.

W dniu 5.IX.2016 roku zauważono balon ponad Nową Funlandią i Labradorem w Kanadzie.

Projekt Loon jest operacją Google mającą na celu stworzenie sieci balonów wysokościowych, operujących na pułapach pomiędzy 18.000 m a 25.000 m. Ta warstwa ziemskiej atmosfery jest bardzo korzystna dla tego Projektu, bowiem występują tam relatywnie słabe wiatry – 5-20 mph/10-30 km/h i minimalne turbulencje. (…)

Balony będą skonstruowane z różnych materiałów jak np. metalizowany Mylar lub BoPET albo bardzo elastycznej gumy lub lateksu (np. chloropren). Czynnikiem roboczym będzie gaz lżejszy od powietrza – wodór, hel lub inny.

Początkowo balony będą używały nielicencjonowanych pasm ISM o częstotliwościach 2,4 i 5,8 GHz. (…) Powłoki balonów zostały zaprojektowane i wykonane przez firmę Raven Aerostar, i robi się je z folii polietylenowej o grubości 0,0030 in/0,076 mm. Wypełnione są one helem i ich rozmiary wynoszą 49 ft/15 m wysokości i 39 ft/12 m średnicy przy całkowitym wypełnieniu. (…) Każdy balon ma wytrzymać w stratosferze 100 dni, choć Google twierdzi, że ich żywotność będzie wynosiła 200 dni. Niektóre raporty nazywają ten Projekt Google Balloon Internet.

Balony są wyposażone w automatyczne nadajniki pozycyjne i mogą być śledzone przez publiczność – np. na portalu WWW.flightradar24.com – gdzie mają swój sygnał wywoławczy HBAL.

Balon Loon w pełnej krasie - czyż nie przypomina on UFO...?

A teraz najciekawsze z naszego punktu widzenia.


Incydenty z balonami:

  •         29.V.2014 roku – balon Loon usmażył się na linii wysokiego napięcia w Waszyngtonie, DC;
  •         20.VI.2014 roku – Nowozelandzczycy ogłosili alarm w związku ze spadkiem balonu Loon na ten kraj;
  •        W listopadzie 2014 roku, pewien farmer w RPA znalazł balon Loon na pustyni Karoo pomiędzy Strydenburgiem a Britstown;
  •         23.IV.2015, Loon spadł na pole w pobliżu Bragg City, MO;
  •         12.IX.2015 roku – Loon spadł na trawnik przed rezydencją w Rancho Hills, CA;
  •         17.II.2016 roku – Loon spadł na herbaciane pole w rejonie Gampola, Śri Lanka w czasie testu;
  •         7.IV.2016 roku – Loon wylądował na farmie w Dundee, KwaZulu-Natal, RPA;
  •         22.IV.2016 roku – balon Loon spadł na pole w departamencie Ñeembucu, Paragwaj;
  •        22.VIII.2016 roku - Loon wylądował na rancho w Formosa, Argentyna, około 40 km na zachód od miasta Formosa;
  •        26.VIII.2016 roku - Loon wylądował na północny-zachód od Madison, SD;
  •         9.I.2017 roku – balon Loon rozbił się w Bocas del Toro w Panamie;
  •        8.I.2017 roku – 2 balony Loon lądowały 10 km na wschód od Cerro Chato i 40 km na północ – północny zachód od Mariscala, Urugwaj;
  •        17.II.2017 roku – Loon spadł w Buriti Dos Montes, Brazylia;
  •        14.III.2017 roku – Loon spadł w San Luis k./Tolima w Kolumbii;
  •         19.III.2017 roku – balon Loon spadł w Tacurembó, Urugwaj


Tyle podaje Wikipedia.

Mnie natomiast interesuje jedno, a mianowicie – jaki jest związek Projektu Loon ze stadami UFO zaobserwowanymi nad wieloma krajami? Jeden z moich kolegów-ufologów przysłał zdjęcia zrobione nad Toruniem, na którym widać było kilka świecących kropek nad miastem. Być może były to latające chińskie lampiony, albo… - stadko balonów Loon. Wprawdzie nie wypuszczano ich na naszych szerokościach geograficznych, ale to wcale nie znaczy, że wiatry wiejące w stratosferze nie mogły ich tu przywiać. Kilka lat temu robiono próby z nimi w USA, więc istnieje taka możliwość, że wiatry mogły je przywiać nad Polskę i w ogóle nad Europę. Czemuż by nie?



"Stadka" balonów Loon nad Ameryką Południową w dniu 25.VI.2017 roku

Ostatnio (w dn. 25.VI.2017 roku) śledziłem właśnie takie stadka wiszące na wysokości 17-18 tys. metrów nad Morzem Karaibskim: HBAL 115, 107, 113, 111, 110, 117, i 119; nad Brazylią: HBAL 074, 941, 044, 231, 912, 940, 059, 068, 947, 079 i 264; nad Peru, Ekwadorem i Pacyfikiem - HBAL 929, 227, 930, 251, 051, 945, 086, 084, 060, 265, 058, 918, 915, 922, 069 i 057. Zapytałem znajomych ufologów, czy nie obserwowano UFO w czasie testów balonów Loon, ale okazało się, że oni w ogóle o niczym nie wiedzieli, a jeżeli nawet – to nie kojarzyli ich z UFO. A przecież taki balon o średnicy 12 m na wysokości 20.000 m musi być widoczny po zmroku i przed świtem jako jasny obiekt na ciemnym tle nieba i to w kole o promieniu ponad 500 km. Dlatego też uważam, że wszystkie te obserwacje należałoby zweryfikować pod tym kątem.

Dzienny przelot jednego z balonów Projektu Loon nad Brazylią

Wiem jak ciekawie wyglądają balony stratosferyczne oświetlone pełnym czy zachodzącym słońcem – miałem okazję je widzieć nad Pomorzem Zachodnim w latach 60. i 70., kiedy to latały nad nami balony meteo wypuszczane z Norwegii i (prawdopodobnie) z ówczesnej Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Po każdym takim przelocie miałem doniesienia o Nocnych Światłach widzianych nad tą częścią Polski – zob. „UFO nad granicą” - http://hyboriana.blogspot.com/2014/04/ufo-nad-granica-2.html.  


Przekład z angielskiego i opracowanie – ©Robert K. F. Leśniakiewicz


Opinie z KKK


Słuszny wniosek - wiele balonów z zadziwiającą łatwością pomylić z czymś nieznanym, z ów UFO, jakże ostatnio spornym 😋
Sam dwa razy padłem ofiarą lampionów, a ostatnio matka wzięła jakiegoś latającego delfina za coś niezwykłego na niebie. Według niej to coś prawie się nie ruszało i błyszczało. Sam dostrzegłem, że się obraca, a gdy obrałem za punkt odniesienia gałąź drzewa, okazało się, że jednak leci na wschód. W połączeniu z filmami z tego, co okazało się mistyfikacją czynioną przez przyzywacza aniołów w Ameryce Południowej, który to niby potrafi przywołać modlitwą statki obcych nad swoje miasto (Buenos Aires?) i nawet nakręcił wiele filmów z nimi, łatwo było uznać ten obiekt za obracający się balon na hel, wypuszczony przez dzieciaka po właśnie zakończonym dwudniowym festynie.
Sam byłem ciekawy, czy ktoś nie doniesie o kolejnym UFO, broń Boże o Kosmitach... (Smok Ogniotrwały)  

Mnie się wydaje, że ten cały projekt służy przede wszystkim wywiadowi, a niejako przy okazji dostarczany jest Internet do niezainfekowanych nim miejsc na Ziemi. (Daniel Laskowski)  


Kto się interesuje sprawą UFO musi znać sprawę balonów meteo, czy też stratobalonów... O balonie było głośno nawet w sprawie Roswell. Fakt, za ich pomocą można wytłumaczyć pojedyncze przypadki UFO. Ale nie wszystkie incydenty. (Agent 007)


[1] Internet Service Provider – dostawca usług internetowych.
[2] Co dawałoby 1.413.000 km² obszaru dostępności Internetu.
[3] Civil Aviation Authority – Urząd Lotnictwa Cywilnego.
[4] Centre National d’Études Spatiaux – Narodowe Centrum Badań Kosmicznych.
[5] Information and Communication Technology Agency – Agencja ds. Technologii Informacji i Łączności.
[6] USNS – US Naval Station – baza US Navy.