Pamiętam, jak w 1984 i 85 roku przekładając książki sir Brinsleya le Poer-Trencha – „Operation Earth” i „Temple of the Stars” natrafiłem na wzmianki dotyczące Williama Szekspira i jego dwóch komedii ezoterycznych (jakbyśmy nazwali je teraz) – „Burza” i „Sen nocy letniej”. Sir Brinsley napisał przy tym, że szczególnie „Sen nocy letniej” zawiera w sobie jakieś wspomnienia czegoś, co dzisiaj nazwalibyśmy Bliskim Spotkaniem z UFO i Ufiastymi. Przypomnijmy, co pisze na temat tej sztuki Wikipedia:
Sen nocy letniej (ang. A Midsummer Night's Dream) – komedia Williama Szekspira, powstała pod koniec
XVI wieku. Zalicza się do najpopularniejszych dzieł tego autora. Sztuka w
oryginale liczy 2165 wersów. Jest podzielona na 5 aktów, z których najkrótszy
jest akt 4, zaś najdłuższy – akt 5.
Nie jest znana dokładna data
powstania sztuki. Uważa się jednak, że był to rok 1595 lub 1596. Istnieją dwie
hipotezy co do celu jej powstania. Pierwsza mówi, że był to utwór napisany
specjalnie na wesele bliżej nieznanej, bogatej pary – w 1596 roku miało miejsce
wiele takich ślubów. Druga zaś stwierdza, że Sen nocy letniej został napisany
dla królowej Elżbiety I. Sztuka została opublikowana w Pierwszym Folio w 1623 roku, można ją było także znaleźć w Fałszywym Folio.
Komedia ta przedstawia świat
wyobraźni i mitologii (postać Oberona, a także Tytanii, pojawiają się już
wcześniej). Niektóre wątki mogą jednak być zaczerpnięte z „Metamorfoz”
Owidiusza, którymi Szekspir zajmował się jeszcze w czasach swojej edukacji.
Akcja sztuki rozgrywa się w
Atenach i w lesie ateńskim, w noc świętojańską, na kilka dni przed ślubem
księcia Aten Tezeusza z królową Amazonek
Hipolitą.
Sztuka opowiada miłosną
historię trzech par: Hermii i jej
narzeczonego Lizandra, Demetriusza i Heleny, króla elfów Oberona
i nieposłusznej królowej elfów Tytanii.
Ojciec Hermii nie zgadza się
na jej małżeństwo z Lizandrem. Zrozpaczeni kochankowie uciekają do lasu. W ślad
za nimi podąża zazdrosny o Hermię Demetriusz i zrozpaczona z miłości doń Helena.
W historię mieszają się też leśne duchy, a szczególnie ważną postacią jest duch
Puk (zwany także Spook, Spuk, Robin the Goodfellow)
Akt
I
Za cztery dni ma nastąpić ślub
księcia Aten Tezeusza z królową Hipolitą. Przed księciem staje Egeusz, ojciec Hermii i oskarża córkę,
że nie chce, zgodnie z jego wolą wyjść za Demetriusza, jako że upodobała sobie
Lizandra, żąda też od księcia, by zgodnie z ateńskim prawem tę jej
niesubordynację ukarać śmiercią. Hermia nie chce ustąpić. Lizander wskazuje, że
nie ustępuje w niczym konkurentowi. Prawo jest jednak nieugięte, nieposłuszną
córkę czeka śmierć albo pustelnicze życie w klasztorze Diany. Gdy zakochani
zostają sami Lizander prosi Hermię, by uciekła wraz z nim z Aten i poślubiła go
w domu jego bogatej ciotki, gdzie prawo ateńskie nie obowiązuje. Na miejsce
spotkania wybiera las ateński. Zjawia się zakochana w Demetriuszu bez
wzajemności Helena. Kochankowie zdradzają jej swe plany, a ona postanawia
ujawnić je ukochanemu, by zyskać jego przychylność. Piotr Pigwa rozdziela pomiędzy przyjaciół role w krotochwili o Pyramie i Tysbe, którą mają odegrać na
królewskim ślubie. Próba ma się odbyć wieczorem z dala od ciekawskich, w lesie
ateńskim.
Akt
II
W lesie natykają się na siebie
powaśnieni małżonkowie, królowa Tytania z dworem elfów i król Oberon ze swym
dworem. Obydwoje przybyli do Aten na ślub Tezeusza i Hipolity. Król żąda od
królowej, by oddała mu na służbę ślicznego chłopczyka, na co ona nie chce się
zgodzić, a chcąc uniknąć ostrzejszego sporu odchodzi. Oberon wzywa swego służkę
Puka i posyła go po sok kwiatu zranionego strzałą Amora, który sprawia, że czyje oczy zostaną nim skropione, zakochuje
się w pierwszym napotkanym stworzeniu. Ma nadzieję zaczarować wzrok Tytanii i
dzięki temu zdobyć chłopczyka. Do lasu trafiają Demetriusz i podążająca za nim
Helena. Poruszony nieszczęściem pogardzonej dziewczyny Oberon wysyła
powracającego Puka za błądzącymi Ateńczykami, by skropił oczy Demetriusza i
sprawił, by ten zakochał się w Helenie. Drogę w lesie gubią też Lizander i
Hermia, zmęczeni kładą się do snu w pewnym od siebie oddaleniu. Puk, który
nigdzie nie umie znaleźć Ateńczyka, natyka się wreszcie na Lizandra i skrapia
mu oczy sokiem zaczarowanego kwiatu. Śpiącego Lizandra odnajduje Helena i budzi
go. Młodzieniec zakochuje się w niej po otwarciu powiek. Helena bierze jego
niewczesną adorację za kpinę i nieszczęśliwa ucieka. Lizander podąża za nią. Hermia
budzi się sama w lesie.
Akt
III
Na polanie, na której zasnęła
zaczarowana Tytania, trupa aktorska rozpoczyna próbę. Puk przyprawia Spodkowi oślą głowę. Cały zespół
pierzcha w panice. Królowa budzi się i zakochuje się w Spodku-z-oślą-głową.
Oberon jest zadowolony z pracy Puka. Wejście Heleny opędzającej się od Lizandra
uprzytamnia mu jednak, że w drugim zadaniu jego sługa się omylił. Nakazuje więc
Pukowi sprowadzić Demetriusza i skropić mu również oczy zaczarowanym sokiem
kwiatowym. Demetriusz budzi się i na widok nadchodzącej Heleny z Lizandrem,
wyznaje jej swą miłość. Helena uznaje, że obaj młodzieńcy zmówili się, by ją
wyszydzić. Gdy jeszcze pojawia się Hermia, wyrzucająca Lizandrowi, że ją
porzucił, Helena uznaje przyjaciółkę za sprawczynię swego nieszczęścia. Kobiety
zaczynają się wyzywać, a mężczyźni nie wiedzą czy mają ratować ukochaną Helenę
czy bić się o nią. Wreszcie odchodzą, by się bić, a Helena ucieka przed
rozwścieczoną Hermią. Oberon nakazuje Pukowi, by pomieszał młodzieńcom drogi.
Puk tak długo wodzi ich po leśnych ostępach, że w końcu usypiają obok siebie ze
zmęczenia. W niedługim czasie usypiają obok nich zmęczone całonocną wędrówką
Helena i Hermia. Oberon odczarowuje oczy Lizandra.
Akt
IV
Tytania i jej elfy z oddaniem
spełniają każdą wolę Spodka. Oberon, który zdobył u zakochanej Tytanii
ślicznego chłopczyka lituje się nad nią i przywraca jej wzrok. Tytania spuszcza
na śpiących sen zapomnienia i zgodnie wraz z mężem odchodzi w stronę Aten na
królewskie gody. Tezeusz z Hipolitą przybywają na polowanie do lasu ateńskiego
i znajdują czworo śpiących. Budzą ich. Lizander przyznaje się, że chciał uciec
z Hermią z Aten, a Demetriusz, że już nie kocha Hermii lecz Helenę. Przebudzeni
bardzo niewyraźnie pamiętają wydarzenia minionej nocy. Książę zarządza trzy
śluby. Budzi się również Spodek, wraca do miasta i wraz ze swoimi kompanami
przygotowuje się do przedstawienia.
Akt
V
Nowożeńcy, czekając na
nadejście nocy pragną się zabawić oglądaniem przedstawienia. Książę wybiera
śmieszny i tragiczny dialog Pyrama z Tyzbe. Rzemieślnicy, ku wielkiej uciesze
widzów przedstawiają Mur, który
rozdziela kochanków i ledwo przez szparę w palcach mówić im ze sobą pozwala,
dalej Lwa, który uspokaja widzów, że
nie jest lwem prawdziwym i Księżyc.
Lew porywa płaszcz Tyzbe i go targa, podczas gdy Tyzbe ucieka. Zrozpaczony
Pyram deklamując przebija się mieczem i idzie do nieba. Po nim czyn ten
popełnia również Tyzbe. Książę oklaskuje aktorów. Małżonkowie udają się na
spoczynek. Nad pałacem i nowożeńcami swoje błogosławieństwa wypowiadają Tytania
i Oberon, a Puk prosi widzów o oklaski dla tego sennego marzenia.
„Sen nocy letniej” nie posiada
jednolitego źródła fabuły. Szekspir korzystał przy pisaniu tej komedii z wielu
wątków i elementów. Zmiana dokonana przez Puka w stosunku do kochanków pochodzi
z komedii włoskiej i była już wcześniej wykorzystana przez autora w „Dwóch
panach z Werony”. Kwiatek, którym posługuje się Puk pełni tę samą rolę, co
zbłąkana strzała z łuku Amora, motyw wielokrotnie powracający w literaturze.
Wątek Tezeusza i królowej
Amazonek Hipolity zaczerpnął Szekspir z poezji Chaucera, ze znajdującej się w „Opowieściach kanterberyjskich” „Opowieści
rycerza”. Drugim źródłem do tego wątku są „Żywoty równoległe” Plutarcha, przetłumaczone na angielski
przez Thomasa Northa w 1579 roku.
Postać Puka pochodzi z wierzeń
ludowych hrabstwa Warwickshire, w którym Szekspir spędził młodość. Postać ta
występuje w wierzeniach germańskich Anglów i Sasów, jak i ludów celtyckich
zamieszkujących Wielką Brytanię. Oberon został po raz pierwszy przedstawiony
jako król elfów w sztuce Roberta Greene’a
„Jakub I” (1591). Postać wywodzi się z literatury starofrancuskiej, z romansu „Huon
de Bordeaux”, przetłumaczonego na język angielski przez „Lorda Bernersa” w 1534
roku.
Tyle Wikipedia. Obejrzałem kilka
interpretacji tej komedii – teatralnych i filmowych. Były różne – jedne lepsze,
inne gorsze. Jedne trzymały się tekstu Szekspira, inne stanowiły jego przeróbki
i rozwinięcia. Jednakże ostatnia z nich, adaptacja filmowa z 1999 roku jest dokładnie
tym, o czym pisze sir Brinsley – opisem Bliskiego Spotkania Trzeciego Rodzaju z
Istotami-nie-z-tego-świata.
Dokładnie tak. Tak właśnie potraktował
to reżyser filmu z 1999 roku Michael
Hofman. Oczywiście nie powiedział tego wprost, ale ogródkami. Sztuka
Szekspira bowiem dzieli się na dwa światy – ten realny w Atenach i ten magiczny
w nocnym Ateńskim Lesie. I jest jeszcze jedna część dramatu – to tragedia Pyrama i Tyzbe, ale to
wątek uboczny i nie będziemy się nim zajmować, ale jest ważny o tyle, że
wprowadza do dramatu osobę Spodka (Kevin
Kline), który pod wpływem czarów Puka (Stanley
Tucci) zamienia się w osła, którego pokochała Tytania (Michelle Pfeiffer). I to właśnie ów Spodek – członek trupy
aktorskiej z największymi ambicjami – chce zagrać wszystkie możliwe postacie z
przedstawieńka – pada ofiarą Bliskiego Spotkania z Pukiem. Zamieniony w osła Zostaje
zabrany do płonącej ku niemu Tytanii, a cztery śliczne Elfki – Gorczyczka,
Pajęczynka, Ciemka, Groszek – służą mu.
W ogóle w świecie magicznym znajdują
się poza Elfami i Elfkami także Fauny, Satyry, Rusałki i inne, a wszystkie
ładne i emanujące seksem, nagością i radością życia. W razie potrzeby
zamieniają się w świecące, złote motyle, które krążą w całym lesie…
Z Pukiem i jego czarami spotykają się
także dwie pary: Demetriusz (Christian
Bale) i Helena (Callista Flockhart)
oraz Lizander (Dominic West) z
Hermią (Anna Friel). Najpierw
dochodzi do osobliwej gry uczuć i każde w nich zakochuje się nie w tym, w kim
chciało się zakochać. Sprawę ewidentnie zawalił Puk, który posmarował im
powieki czarodziejskim sokiem z
magicznego kwiatu. Dopiero po interwencji Oberona (Rupert Everett) wszystko naprawił i…
Następnego dnia rankiem Książę Tezeusz
(David Strathaim) wraz ze swoją
narzeczoną Hipolitą (Sophie Marceau)
udali się do Ateńskiego Lasu na polowanie. Ku swemu zdumieniu, na leśnej
polanie ujrzeli leżące bezwładnie cztery młode, piękne, nagie ciała
Demetriusza, Heleny, Lizandra i Hermii. Młodzi ludzie budzą się i jeszcze
otumanieni snem stwierdzają, że nie mogą bez siebie żyć i że niewiele pamiętają
z poprzedniej nocy. Ale to nieważne! Na takie dictum Książę po prostu zarządza
dwa dodatkowe śluby. I wszyscy są zadowoleni. Aktorzy wystawiają swoje
przedstawienie, NB Spodek opowiada, co mu się przydarzyło swoim
kolegom-aktorom, i osiągają sukces na deskach scenicznych. Tezeusz wypłaca im
niewielką gaże, ale i tak są szczęśliwi, czemu dają wyraz rozchodząc się do
domów. Na pustym dziedzińcu zostaje Puk, który kończy cały spektakl.
Puk to postać bardzo osobliwa –
zazwyczaj jest to młody chłopiec, taki chochlik, Elf. U Hofmana jest to
dojrzały mężczyzna. I na tym polega jego urok – to nie jest psotek-śmieszek, to
mądry i urokliwy duch, który bawi ludzi i jest im przyjazny. Stąd jego
angielskie imię: Robin the Goodfellow – Robert Dobry Towarzysz.
Ale nie – zanim to nastąpiło, zlatują
się świecące motyle ze świata magii i tworzą efektowną złotą kulę, klasyczny
BOL – po czym powoli kula znika, a one odlatują w stronę gwiezdnego nieba.
No i ta muzyka. Muzyka z baletu do
dramatu Szekspira Felixa Mendelssohna-Bartholdyego. Tajemnicza, nastrojowa i
emanująca radością życia. Czarująca. A do tego „Libiamo d’amore” i inne arie
włoskich kompozytorów, pasujące do nastroju tego, co oglądamy na ekranie.
Jak widać niektóre elementy spektaklu
nawiązują wprost do dzisiejszych relacji z Bliskich Spotkań z NOL-ami i ich
Pasażerami. Czy to o tym pisał Szekspir, a pokazał na ekranie Michael Hofman? Dlaczego
Szekspir nie pokazał na scenie Szaraków czy Innych? To oczywiste – nie mógł! Po
pierwsze nie chciał się narazić Inkwizycji. Po drugie musiał to przekazać
ludziom w sposób zrozumiały dla nich – dlatego Obcych przedstawił jako
Olimpijczyków i postacie z rodzimej mitologii.
I patrząc na „Sen nocy letniej” z
takiej perspektywy wszystko staje się jasne i zrozumiałe. Szekspir przekazał
nam opis klasycznego „wzięcia” na pokład UFO, które skończyły się częściową
amnezją ofiar i… być może nieplanowaną ciążą u obu kobiet. Pisał o tym Bronisław Rzepecki, więc nie będę się
tu powtarzał.