Powered By Blogger

niedziela, 18 września 2022

Podróż uczona do mroków Małej Fatry

 

Stoją od lewej: Stanisław Bednarz, Robert K. Leśniakiewicz, Sandor Pusztay

W sobotę wybrałem się wraz z kolegą prezesem TMZJ Staszkiem Bednarzem w podróż uczoną do miejscowości Zázrivá znajdującej się w górach Małej Fatry. Celem podróży było wzięcie udziału w konferencji na tematy ezoteryczne FENIX zorganizowanej przez UFOKLUB Slovensko. Była to tzw. impreza bez krawatów, jeszcze z wakacyjną atmosferą i luzem, z pełną swobodą.

Poster Konferencji

Konferencja zebrała – jak mawiają nasi sąsiedzi – eine kleine aber feine Gesellschaft – ufo- i zagadkologów ze Słowacji, Czech, Węgier i Polski. Poniżej podaję program i CV uczestników imprezy:


Program

 

Piątek: 16.9.2022

20:00 - Gabriela Slováková - Wszystkiemu winien Platon / SK

 

Sobota: 17.9.2022

9:30 - Miloš Jesenský – Upiory, wampiry, wilkołaki na Morawach / SK

10:15 - Jaroslav Mareš - Wyjaśnione zagadki skarbu ze Štěchovic  /CZ

11:00 - Robert K. Leśniakiewicz - Tajemnice Morza Bałtyckiego / PL

11:45 - Jitka Lenková - Poszukiwania UFO i Kosmitów / CZ

12:20 - Przerwa obiadowa

13:15 - Szándor Pusztay -  Życie i dokonania Kolomana von Keviczky’ego / HU

14:00 - Františka Vrbenská - Celtycka magia  / CZ

14:45 - Karel Dudek - Biała dama: fakty i legendy / CZ

15:30 - Erik Vojtek - Lucius Aelius Seianus i Jezus Chrystus / SK

16:15 - Josef Purkrt - / CZ

16:55 - Ladislav Lahoda / CZ

 

PRELEGENCI:

 

Gabriela Slováková

Badaczka, pisarka i okazjonalna felietonistka. Jest prezesem i jednym z założycieli SAVPJ, o.z. Członek kilku grup amatorskich zajmujących się zjawiskami anomalnymi. Interesuje się głównie doświadczeniami NDE, OBE, psychologią, mitologią, historią starożytną i cywilizacjami. Także o występowaniu piktogramów na Słowacji i kwestii UFO. Organizatorka konferencji PHOENIX i innych działań badawczych.

Miloš Jesenský

Zajmuje się dziennikarstwem z zakresu tajemnic i historii zarówno w kraju, jak i za granicą. Jego działalność pisarska jest niezwykle bogata. Do tej pory napisał i opublikował ponad 40 tytułów. Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Słowackich, Słowackiego PEN Center i Syndykatu Dziennikarzy Słowackich. Jest laureatem nagrody „Kryształowy Tygrys” (1998).

 

Jaroslav Mareš

Reporter i publicysta, autor relacji z badań z „taJeMno” i tajemnic podziemi w TV Seznam. Jest członkiem reporterskiej ekipy Jozefa Klímy. Prowadzący kanału „Badatele”.  Autor książek  „Největší záhady kriminalistiky”, „Přísně tajné skandály” i Největší záhady české historie“.

 

Robert Konstanty Leśniakiewicz

Jest polskim pisarzem i publicystą, ufologiem i badaczem zjawisk z tzw. pogranicza. Od roku 1987 jest członkiem Klubu Kontaktów Kosmicznych w Bydgoszczy i członkiem korespondentem brazylijskiego Centre Brasiliero de Pesquisas de Discos Voladores oraz wiceprezesem Towarzystwa Miłośników Ziemi Jordanowskiej.

 

Jitka Lenková

Badaczka, pisarka i autorka licznych publikacji. Pracuje również jako dziennikarka. Jest autorką wielu książek o tajemnicach. Do tej pory jej najsłynniejszym dziełem jest „Rękopis Voynicha – najbardziej tajemnicza księga na świecie”.

 

Szándor Pusztay

Wydawca książek i czasopism, pisarz i dziennikarz. Redaktor naczelny węgierskiego „UFO Magazinu”. Zwiedził ponad 70 krajów. O swych podróżach napisał mnóstwo artykułów. Jest autorem 20 książek. Aktualnie zajmuje się: paleoastronautyką, megalitami i piramidami. Jest organizatorem i donatorem niektórych międzynarodowych zjazdów i konferencji, wystaw o temacie energetyki, niewyjaśnionych zjawisk i ochrony Przyrody.

 

Františka Vrbenská

Badaczka, pisarka i autorka licznych publikacji. Wyjątkowa kobieta o otwartym umyśle. Oprócz opowiadań fantasy pisze profesjonalne opracowania z zakresu historii, literatury i etnologii. Jest członkiem związku autorów literatury faktu. Za całokształt swej pracy była w 2008 wyróżniona Nagrodą Traszki.

 

Karel Dudek

Pisarz, felietonista i kryminalistyk. Jest członkiem SAVPJ, o.z. Od ponad 25 lat bada i dokumentuje rzędy kamieni w Kounou. Zajmuje się astronomią, starożytnymi cywilizacjami, budowlami megalitycznymi, rękopisem Voynicha i tajemnicami historycznymi, głównie z historii Czech.

 

Erik Vojtek

Członek komitetu SAVPJ o.z., miłośnik zagadek i tajemnic wszelkiego rodzaju. Jego główne zainteresowania badawcze to: UFO, mitologia, kultura i historia przełomu wieków. Poszukiwacz przygód i okazjonalny felietonista.

 

Josef Purkrt

Przez wiele lat brał udział w pracach badawczo-rozwojowych w dziedzinie cybernetyki technicznej. Badacz, organizator konferencji Sfinks i felietonista okazjonalny. Jest prezesem FFC, z.s., która zajmuje się wszelkiego rodzaju tajemnicami. Interesuje go głównie racjonalne wyjaśnianie tajemnic, oparte na nieznanych dziś zjawiskach fizycznych, tajemnicach historycznych, tajnej broni, wpływie artefaktów kamiennych na ludzi i urządzenia fizyczne, bramie czasoprzestrzeni, rękopisie Voynicha i innych.

 

Ladislav Lahoda

Jest prezesem CMA - /historyczne badania podziemne/. Prowadzi prace eksploracyjne, badawcze i dokumentacyjne w historycznych przestrzeniach podziemnych, w starych kopalniach i na ich powierzchniach. Uczestniczy w ich badaniach naukowych, użytkowaniu i ochronie.

 







Dr. Milos Jesensky'




Jak widać tematyka była różna i na ludzie. Niestety, wysłuchaliśmy tylko połowy wystąpień, bo czas naglił, ale to co tam usłyszeliśmy mogło spowodować, że nie dało się potem spać spokojnie.

Tedy dr Jesenský wygłosił swoją prelekcję na temat duchów, widm, strzyg, upiorów, wampirów i innych istot spoza naszego świata, nierzadko szkodzącym ludziom na rozmaite sposoby. Prelegent poruszył ich systematykę i sposoby ochrony i obrony przed nimi. I co się okazuje? Okazało się, że wszystko to ma swój początek na Morawach, gdzie swego czasu krążyły wszelkiego rodzaju opowieści, gadki i legendy o tych stworach, które potem zaczęły przenikać na Śląsk, Czechy, Słowację i Austrię oraz na Węgry i Rumunię, gdzie pojawiły się ich lokalne mutacje. Stąd poszły legendy o Drakuli, który terroryzował Siedmiogród i był przekleństwem Węgrów i Rumunów. A wszystko to wiemy przede wszystkim dzięki mnichom piszącym po łacinie, francusku i niemiecku. Jednym z nich był o. August Colmet OSB, autor dzieła pt. „Traité sur les apparitions des esprits et sur les vampires ou les revenans de Hongrie, de Moravie, etc.” z 1749 roku, które potem przełożono na niemiecki i czeski. Nawiasem mówiąc korzystali z niego tacy pisarze jak Jan hr. Potocki w „Rękopisie znalezionym w Saragossie” czy Joseph Sheridan Le Fanu w „Carmilli”. Poza tym prelegent opowiadał o słowackich ludowych czarodziejach, bacach healerach, itp., którzy potrafili sobie poradzić z siłami ciemności.

Mam nadzieję, że uda mi się uzyskać ten materiał u dr. Jesenský’ego i zapoznam z nim polskiego Czytelnika.

Równie interesującym był wykład red. Jarka Mareša, który wtajemniczył nas w swe badania nad „diabelskim skarbem ze Štechovic” poszukiwanego już od wieków, a tak naprawdę chodzi o ślady hitlerowskich badań nad broniami V – pociskami rakietowymi V-2 i odrzutowymi V-1, bombą A i promieniami śmierci (lasery, strumienie cząstek), rakietą V-101, której payload wynosił 2 tony (!), itd. Tak naprawdę to chodzi właśnie o takie „skarby” ukryte przez nazistów w 1944 roku, kiedy to do Czech zbliżała się Armia Czerwona.

Cała sprawa ma związek z zakładami Norsk Hydro w Rjukan, w których Niemcy produkowali tzw. ciężką wodę – D2O mającą posłużyć do produkcji bomb atomowych i w energetyce jądrowej, którą III Rzesza zamierzała wykorzystać do celów wojennych. Coś podobnego właśnie istniało w Štechovicach, na co wskazuje analiza zbudowanych przez nazistów sieci energetycznych dostarczających prąd do zakładów. Do tego dochodzi wydobycie rud uranowych w ilości 40.000 ton + innych radioaktywnych pierwiastków.

W Čelakovicach najprawdopodobniej pracował cyklotron, co umożliwiało Niemcom nie tylko badania nad uranem, ale także uzyskiwanie strumieni wysokoenergetycznych cząsteczek i jonów. Dziś w ramach programów typu NMD i SDI pracuje się nad nimi jako bronią kosmicznego bazowania. No i sprawa testów jądrowych na Rugii i w Turyngii, gdzie wypróbowano na ludziach niewielkie ładunki jądrowe do 10 kt. 

Trzecią ciekawą prelekcją było wystąpienie pana Sándora Pusztaya, który przybliżył nam sylwetkę znanego węgierskiego ufologa i wojskowego ppłk pil. Colemana von Keviczky’ego, w referacie pt. „Keviczky Kálmán alias Colman von Keviczky”. Ppłk Keviczky w czasie tzw. komuny zbiegł do USA, gdzie nadal latał na myśliwcach. Jednocześnie zaczął się parać ufologią i… został doradcą prezydenta Ronalda Reagana w sprawach programu SDI. Co ciekawe, według niego program SDI był nie tyle wymierzony w ZSRR i Układ Warszawski, ale przede wszystkim stworzono go z myślą o obronie Ziemi przed asteroidami i… Obcymi! (ppłk von Keviczky potwierdził to w rozmowie ze mną w dniu 16.IX.1996 r. w czasie II Międzynarodowego Kongresu Ufologicznego w Debreczynie).

Co do mojego wystąpienia, to omówiłem niektóre bałtyckie zagadki związane z działalnością nazistów w czasie II Wojny Światowej, obserwacje UFO/USO nad akwenami Bałtyku, ekologii i ochrony naszego morza i odrodzenia się populacji fok na polskim wybrzeżu Bałtyku. Materiał ten będzie wkrótce opublikowany.

 










Potem była przerwa obiadowa i musieliśmy już wracać do domu. Pogoda była okropna – zachmurzenie całkowite, podstawa chmur jakieś 1000 m n.p.m. (a tak liczyliśmy na widoki gór Małej Fatry!) i zimno – wszystkiego +6°C. Samo położenie Zázrivej przypomina jakieś nieziemskie horrory – miejscowość znajduje się na dnie doliny, której brzegi stanowią zalesione ściany o wysokości co najmniej 500 m. Przy takiej pogodzie, jaką mieliśmy, człowiek mógłby się czuć nieswojo. Nawet w dzień!

Na zakończenie chciałbym podziękować Organizatorom za doskonałe przygotowanie imprezy, za ciepłe przyjęcie i w ogóle wspaniałą, luźną atmosferę, w jakiej odbywała się konferencja. A wszystko odbyło się w gospodarstwie agroturystycznym, gdzie poza życzliwymi gospodarzami z ich wyborną kuchnią (doskonały obiad i moje ukochane wyprażane korbaczki!) były także psy, koty, koniki, kury i króliki. Doskonała harmonia z Naturą. Idealne miejsce dla kogoś, kto ma dosyć miasta i jego zgiełku.

Lokalizacja Zazrivej

Pojechaliśmy z powrotem, po drodze wstąpiliśmy na zakupy. Do domu wróciliśmy o 16:30. Pokładowy komputer pokazał nam, że przebyliśmy ogółem 220 km - i co najmniej kilkaset lat w Czasie!