Miejsce:
Embu-Guaçu, São Paulo, Brazylia
Data: sierpień
2010
Czas: 23:00
BRT
Opis
incydentu:
To była kolejna zwykła noc, kiedy
mieszkałem z żoną na farmie w gminie Embu-Guañu. Jak zwykle po powrocie do domu
przywitałem żonę pocałunkiem i poszedłem oglądać telewizję. Wszystko było
spokojnie, aż nagle głośny hałas przerwał ciszę nocy. Coś w rodzaju silnego
uderzenia, które pozostawiło psy i kurczaki w stanie paniki.
Dźwięk unosił się w powietrzu,
jak poważny i ciągły szum. Na początku porównałem go do silnika pompy studni,
ale żona twierdziła, że tego dnia nikt go nie podłączył. Myślałem, że to może
być coś pochodzącego z posiadłości moich sąsiadów i próbowałem to zignorować.
Jednak szum narastał, coraz bardziej intensywny i przenikliwy, aż coś
gwałtownie zderzyło się z drzewem na pobliskim płytkim terenie.
Ciekawy i zaniepokojony
otworzyłem drzwi. To wtedy spotkałem coś dziwacznego i strasznego zaledwie 15
metrów dalej. W świetle mojej latarki zobaczyłem smukłe, wyglądające na owada
stworzenie, które skierowało się bezpośrednio do mnie i emitowało ostre brzęki.
Nagle skoczył siłą, jak wielki świerszcz, z powrotem do ziemi wiadra,
zostawiając mnie i żonę w szoku.
Próbowałam go trzymać z daleka
rzucając kamieniami i cegłami, ale nie wydawał się, żeby coś go onieśmieliło.
Telefony, w tym telefony komórkowe, tajemniczo przestały działać. Jesteśmy
sami, bezbronni i całkowicie się boimy.
Stworzenie miało ciało, które
przypominało fuzję modliszki z istotą ludzką. Miała stopy, które wyglądały jak
kaski, a jej skóra, błyszcząca jak z noszonego plastiku, w subtelny sposób
odbijała światło lampionu, prawie jak kombinezon technologiczny osadzony w jej
kształcie.
Może on też się bał, a nawet był ranny.
Odniosłem wrażenie, że szukał schronienia. Ale strach dominował, nie
zareagowałem racjonalnie. Stworzenie wykonało ostatni skok, przemierzając około
pięciu metrów na raz, i znowu zniknęło w krzaku, gdzie pozostało brzęczenie,
być może męczące lub po prostu się ukrywa.
Zamknąłem dom, słuchając dziwnych
dźwięków z zewnątrz godzinami, całkowicie bezradny. Nie spaliśmy tej nocy.
Nigdy nie zapomnimy tego
doświadczenia. Do dziś jesteśmy pewni, że nie jesteśmy sami we wszechświecie.
Źródło
Relacji: Raport wysłany przez Dimilsona
Oliveirę na stronę Enigmas Fantásticos.
Obejrzyj pełne zeznanie świadka w
tym filmie na YouTube: https://m.youtube.com/watch?v=fewCIN_xS-A
Opracował - ©R.K.Fr. Sas - Leśniakiewicz