Stanislav Mihulka
Siły Powietrzne USA chcą w
najbliższej przyszłości zbudować i przetestować prototyp nowego działa
samobieżnego. Powinien być w stanie zestrzelić pociski o płaskim torze lotu.
Czyniąc to, użyje amunicji pierwotnie przeznaczonej do elektromagnetycznego działa
kolejowego Railgun w wersji rosyjskiej Rel’sotron.
Minęło około roku, odkąd US Navy
anulowała projekt działa szynowego z wielu powodów. Szkoda jest tego działa
elektromagnetycznego, ale po dokręceniu technologii pozostały elementy, które
wciąż mogą stać się bardzo przydatne. Jednym z nich jest amunicja do tego
działa.
Koniec
gry? Rozwój amerykańskiego działa kolejowego się praktycznie zatrzymał
USAF chcą w niedalekiej
przyszłości zbudować i przetestować prototypowe działo samobieżne, które będzie
w stanie zestrzeliwać pociski wroga o płaskiej trajektorii. Powinien użyć
amunicji do Railguna.
Podstawową rolą tego działa będzie
prawdopodobnie ochrona baz USA za granicą. Ale pojawiają się już inne
zastosowania, w tym ochrona krytycznych celów wojskowych i cywilnych w Stanach
Zjednoczonych. W związku z rosyjską inwazją na Ukrainę ryzyko rakiet latających
płasko, przed którymi trudno się bronić, jest oczywiste.
USAF nazwały ten system Hypervelocity Ground Weapon System (HGWS)
i żądają około 89 milionów dolarów na jego opracowanie w 2023 roku. Jednym z
podstawowych wymagań jest to, aby to działo samobieżne mogło być transportowane
konwencjonalnymi samolotami transportowymi Lockheed C-130 Hercules.
Dostępnych jest niewiele
informacji. Podstawowe cechy działa samobieżnego są niemal identyczne z
koncepcją zaawansowanego wielodomenowego działa artyleryjskiego (MDAC),
wprowadzonego w zeszłym roku przez twórców Laboratorium Badawczego Sił
Powietrznych Stanów Zjednoczonych (AFRL).
System
artyleryjski z armatą dużego kalibru
Zgodnie z tą koncepcją ma to być
system artyleryjski na podwoziu 6x6, który będzie wyposażony w działo dużego
kalibru. System powinien mieć stosunkowo dużą szybkostrzelność, a pociski
powinny opuszczać lufę z bardzo dużą szybkością.
Armia amerykańska pracuje nad
armatą zdolną do strzelania z Pragi do Barcelony czy Stambułu. Według
komentatorów konstrukcja HGWS jest zasadniczo podobna do haubic samobieżnych
155 mm, które są wyposażone w półautomatyczne systemy ładowania i dzięki temu
mogą strzelać w krótkich odstępach czasu.
Na przykład nordyckie działo
samobieżne Archer Artillery System,
używane przez armię szwedzką. Według producenta Archer może dotrzeć we
wskazane miejsce, wystrzelić 4 pociski i ponownie wyruszyć w 74 sekundy.
Jednocześnie posiada magazynek na 21 pocisków.
Zdaniem komentatorów zastosowanie
amunicji z Railgun, czyli pocisków HVP (Hypervelocity projectile) ma sens. Może pojawić się system obrony
przeciwrakietowej o płaskim torze, jeden strzał byłby tańszy niż tradycyjna
obrona przeciwrakietowa klasy ziemia-powietrze.
Stany
Zjednoczone opracowują armatę ultradalekiego zasięgu. Czy nastąpi renesans
pancerników?
Jeśli nowy system ma podobny
magazynek pocisków jak Archer, to przewyższy zwykłą obronę
przeciwrakietową pod względem liczby strzałów na jeden gotowy system.
Zob. także:
·
https://wszechocean.blogspot.com/2011/07/dem-bron-xxi-wieku.html
·
https://wszechocean.blogspot.com/2019/06/projekt-harp-artyleryjska-bron-asat.html
·
https://wszechocean.blogspot.com/2015/03/gdzies-w-srodku-trojkata-6.html
(fragment powieści)
Przekład z czeskiego - ©R.K.F. Sas-Leśniakiewicz