Właśnie otrzymałem email od
jednego z moich słowackich przyjaciół – zawiera on wskazówki, jak uniknąć
zakażenia koronawirusami i jak się leczyć. A oto ta informacja:
Kolega z siostrzeńca T. B., ukończył studia magisterskie i pracuje w szpitalu w Shenzhen.
Przeprowadził się do Wuhan, aby zbadać nowego wirusa zapalenia płuc. Właśnie do mnie zadzwonił i poprosił, abym powiedział wszystkim moim krewnym i przyjaciołom, że jeśli ktoś przeziębił się i podczas przeziębienia, nie można było stwierdzić, że był to nowy rodzaj
koronawirusa. Ponieważ koronawirusowe zapalenie płuc charakteryzuje się suchym kaszlem bez wydzieliny z nosa, jest to najłatwiejszy sposób na jego rozpoznanie. Wirus nie jest odporny na ciepło i ginie w środowisku o temperaturze 36–37 stopni Celsjusza. Dlatego pij dużo gorącej wody, aby uniknąć zarażenia. Jeśli utrzymasz ciepło w ciele, zjesz więcej imbiru i poruszysz się więcej, nie zostaniesz zarażony wirusem. Jeśli masz wysoką gorączkę, przykryj się
kocem i pij zupę imbirową, aby zwiększyć energię cieplną organizmu bez potrzeby
stosowania szczepionki. Rozwiązaniem może być spożywanie większej ilości imbiru, czosnku i pieprzu. Jedz mniej słodko, kwaśno i słono i nie chodź na dwór przy niskiej
temperaturze. Wirus ginie całkowicie po wystawieniu go na słońce.
Rady te są sensowne –
koronawirusy i inne wirusy lubią bytować w kurzu, ciemności i niskich
temperaturach, co stwierdzono np. w przypadku gorączki krwotocznej ebola i in. Tak
zatem utrzymanie czystości, ciała i miejsca zamieszkania, przebywanie w
miejscach o wysokich temperaturach i utrzymywanie wysokiej temperatury ciała
(spożywanie imbiru i innych rozgrzewających ziół) oraz ekspozycja na słońce, i
jego promieniowanie termiczne i UV zwalcza wirusy.
Opinie Czytelników
Fake takie że......
a/ wirus ginie w tem. 26-27 stopni C - to
zwykły człowiek nie zarazi się wirusem bo zginie on zaraz po wniknięciu
do organizmu, wszakże nasza tem. stała to 36,60 stopni C,
b/ wirus ginie po
wystawieniu na słońce - jak? mam polecieć na Saharę dziada wyciągnąć z siebie
fizycznie czy delikatnie mu powiedzieć "wychodź dziadu słonko
praży" ? można jeszcze położyć się na piasku i tak
poleżeć prze 8 godzin (oczywiście na pustyni), jakoś Chińczycy nikogo nie wożą
na pustynie Gobi,
c/ imbir jest dobry
jako wspomagacz diety i odporności, niestety nie leczy niczego.............
chyba że kieszeń importera. (SLA)
a. Owszem - najprawdopodobniej
autor tego info pomylił się o 10 i zamiast 36-37 stopni napisał 26-27 stopni C.
b. Co do słońca -
wystarczy wystawić się na słońce, poopalać się na słoneczku, pranie suszyć na
dworze, wietrzyć pościel, itd.
c. No i właśnie o
tęże odporność tu chodzi. Poza tym chodzi o rozgrzanie organizmu. Imbir działa
podobnie jak alkohol - rozszerza naczynia i pozwala ciepłej krwi na wypłynięcie
na obwód, aliści trzeba być ciepło ubranym lub okrytym, by ciepło nie uciekało
poza organizm. (RKFL)
Co do koronawirusa znowu coś niedorzecznego: temperatura człowieka to 36,6 stopni, temperatura 37 stopni to już gorączka czyli coś jest w nas (wirus, bakteria), dalej słońce jest fajne ale nie znam przypadków chorych choćby na grypę, że po wyjściu na słońce nie zarazili się, wszakże takie wiruski rodzą się w wysokich temperaturkach - no nie wiem czy Afryka Środkowa ma nasz klimat (ebola)? Imbir owszem rozgrzewa pozornie o ile podnieście temperaturę? rozszerzy - fakt - naczynia krwionośne po to żeby wirus szybciej doszedł dalej, alkohol jedynie przyspiesza i rozszerza również naczynia krwionośne i niestety schładza organizm. Każdy preparat czy imbir także alkohol rozszerza naczynie krwionośne, ale jak uczy biologia człowieka po rozszerzeniu naczyń krwionośnych organizm schładza się szybciej............. (SLA)
Co do koronawirusa znowu coś niedorzecznego: temperatura człowieka to 36,6 stopni, temperatura 37 stopni to już gorączka czyli coś jest w nas (wirus, bakteria), dalej słońce jest fajne ale nie znam przypadków chorych choćby na grypę, że po wyjściu na słońce nie zarazili się, wszakże takie wiruski rodzą się w wysokich temperaturkach - no nie wiem czy Afryka Środkowa ma nasz klimat (ebola)? Imbir owszem rozgrzewa pozornie o ile podnieście temperaturę? rozszerzy - fakt - naczynia krwionośne po to żeby wirus szybciej doszedł dalej, alkohol jedynie przyspiesza i rozszerza również naczynia krwionośne i niestety schładza organizm. Każdy preparat czy imbir także alkohol rozszerza naczynie krwionośne, ale jak uczy biologia człowieka po rozszerzeniu naczyń krwionośnych organizm schładza się szybciej............. (SLA)