Samuel Popejoy
Przez dziesięciolecia świat
kwestionował narrację dotyczącą eksploracji Kosmosu przedstawioną przez NASA.
Chociaż nie jest to powszechnie znane, NASA jest zasadniczo organizacją
wojskową, co oznacza, że ta agencja mogłaby chronić poufne informacje pod
pozorem obrony bezpieczeństwa narodowego. Chociaż dowody wydają się sugerować,
że NASA rzeczywiście wysłało ludzi na Księżyc, mówi się, że wiele zdjęć
wykonanych na Księżycu zostało sfałszowanych lub zmienionych, a NASA zmieniła
również zdjęcia i filmy zrobione z ISS.
W 2002 roku Gary McKinnon włamał się do systemów
komputerowych NASA, a znalezione przez niego dane wydają się potwierdzać
przypuszczenie, że ta agencja rządowa ukrywa informacje przed opinią publiczną.
McKinnon odkrył zdjęcia UFO, które zostały zredagowane ze zdjęć satelitarnych,
manifesty lotu dla statku kosmicznego, który oficjalnie nie istniał, oraz listy
oficerów wojskowych zaangażowanych w operacje pozaziemskie. Erwin Buzz Aldrin, jeden z pierwszych
ludzi na Księżycu, donosił o napotkaniu UFO w kształcie litery L, a ten weteran
kosmiczny zwrócił również uwagę na sztucznie skonstruowany monolit na Phobosie –
księżycu Marsa - podczas zaskakującego wywiadu dla C-SPAN.
Latem 1952 roku podczas wielu
nocy nad Kapitolem w Waszyngtonie krążyły dziesiątki UFO. Kto pilotował te
jednostki, kto ukrył informacje, które znalazł Gary McKinnon, i kto umieścił
ten monolit na Phobosie? Tajemnica czeka tutaj na odkrycie, a na poniższej
liście zbadamy niektóre z rzekomych tajnych programów kosmicznych, których
personel może znaleźć odpowiedzi.
10.
Strażnik Słońca
Kiedy Gary McKinnon włamał się
na dyski twarde NASA, niektóre informacje, które znalazł, były związane z
programem czarnego budżetu znanym jako Solar Warden. Program ten rzekomo
powstał w tandemie z inicjatywą obrony kosmicznej „Gwiezdnych Wojen”, a McKinnon
natrafił na informacje, które zdawały się wskazywać, że operacja składała się z
ośmiu ogromnych statków-matek i około 40 mniejszych statków.
Domniemany tajny program
kosmiczny William Tompkins twierdzi,
że pomógł w rozwoju statków używanych we flocie Solar Warden. Tompkins został
najwyraźniej wprowadzony do tajnych think tanków lotniczych, zanim jeszcze
ukończył szkołę średnią, ze względu na jego zadziwiającą biegłość w budowaniu
modeli okrętów wojennych. W trakcie swojej kariery Tompkins otrzymywał informacje
telepatyczne, w tym plany, od życzliwych Istot Pozaziemskich, które chciały,
abyśmy mogli się obronić.
Według niezależnych zeznań
wielu osób, w latach 50. XX wieku zawarto traktat między wrogimi istotami
pozaziemskimi, reprezentowanymi przez uciekinierów nazistów, a administracją Eisenhowera. W zamian za wykorzystanie
żywych ludzi jako materiałów biologicznych, ci kosmici zapewniliby militarną
dominację Stanów Zjednoczonych. Ustanowiono ścisłe kwoty, aby porwać tylko
niewielką liczbę ludzi. Szybko stało się jednak oczywiste, że ET nie trzymali
się końca umowy.
Solar Warden został opracowany
jako forma międzyplanetarnej kontroli granicznej, aby powstrzymać wrogich
kosmitów przed kradzieżą większej liczby ludzi, niż im przydzielono. Opracowany
w latach 60. i 70. i wdrożony w 1980 r. Solar Warden jest jednym z pierwszych
tajnych programów kosmicznych. Gdy międzynarodowe interesy korporacyjne stały
się świadome potencjalnych zysków z interakcji z ET, wkrótce opracowano inny
program.
9.
Międzyplanetarny konglomerat korporacyjny (ICC)
Oddział „Skunk Works”
Lockheeda ma skłonność do zachowania tajemnicy. Istnienie myśliwca F-117A
było utrzymywane w tajemnicy przez prawie dziesięć lat, aż do przedednia wojny
w Zatoce Perskiej. Chociaż istnienie SR-71 Blackbird jest dobrze znane,
wtajemniczony Edgar Rothschild Fouche twierdzi,
że Lockheed opracował tajne samoloty aż do SR-75. Niektóre z tych samolotów są
najwyraźniej zdolne do osiągania prędkości przekraczających Mach 10. Różni
wtajemniczeni twierdzą, że Skunk Works sprawił, że statek kosmiczny jest w
stanie dotrzeć do innych światów. Świadkowie tajnych programów kosmicznych
twierdzą, że Lockheed, Northrop Grumman i różne korporacje spoza branży
lotniczej połączyły się, tworząc organizację zwaną Międzyplanetarnym
Korporatorem Korporacyjnym (ICC).
Podczas gdy celem Słonecznego Strażnika jest
obrona Układu Słonecznego, celem ICC jest handel. Według tajnego programu
kosmicznego Corey Goode, ICC prowadzi handel ze swoich baz na Marsie z ponad
900 gatunkami pozaziemskimi. Najwyraźniej ludzie mają talent do inżynierii,
który jest cenny dla innych gatunków, które osiągnęły poziom rozwoju zbliżony
do naszego. Te bazy na Marsie są obsadzone przez niewolników zabranych z Ziemi
w latach 70. i 80. XX wieku, a wielu z tych niewolników ma teraz dzieci skazane
na życie w skrajnej służbie. W 2015 r. Brytyjskie Towarzystwo Międzyplanetarne
(BIS) miało wyraźnie dziwne spotkanie. Charles
Cockell, organizator wydarzenia, poprowadził innych członków społeczeństwa
w eksperymencie myślowym, aby ustalić, jak najlepiej zlikwidować bezwzględnego
dyktatora marsjańskiej kolonii. Przypadkowo wydarzenie to odbyło się w ciągu
kilku dni od ujawnienia przez Goode istnienia niewolniczej kolonii na Marsie.
Ponieważ do tej pory rzekomo nie ma na Marsie ludzkich kolonii, wydaje się, że
BIS powinien być bardziej zainteresowany metodami doprowadzania ludzi do
Czerwonej Planety, niż powinny, z potencjalnymi społeczno-ekonomicznymi
konsekwencjami założenia kolonii, która oficjalnie nie istnieje. Czy te brytyjskie
elity wiedzą coś, czego my nie wiemy, czy są po prostu niezwykle dokładnymi
planistami awaryjnymi?
8.
Niemiecka ucieczka od cywilizacji
Na początku lat 30. niemiecka
okultystka Maria Orsic rzekomo
skontaktowała się z istotami pozaziemskimi w stanie transu. Orsic była
członkiem Towarzystwa Vril, które samo w sobie było odgałęzieniem Towarzystwa
Thule. Obie grupy były zaangażowane w badanie pochodzenia rasy aryjskiej, a
Orsic rzekomo otrzymała informacje o tym, jak zbudować międzygwiezdny statek
kosmiczny od istot pozaziemskich z Aldebarana, którzy twierdzili, że byli
przodkami Aryjczyków. Hitler uważał, że Towarzystwo Czarnego Słońca grupa
kontrolowana przez SS dokładnie infiltrowała towarzystwa Vril i Thule, wygląda
na to, że Orsic miała inne plany niż oddanie kontroli nad swoimi zdolnościami
kosmicznymi wojowniczej Trzeciej Rzeszy. Orsic i jej cała grupa zniknęła bez
śladu w ostatnich dniach II wojny światowej, co doprowadziło okultystów,
których pozostawiła, do uwierzenia, że udała się do Aldebarana w statku
zbudowanym przez Vril Society. Naziści
jednak, mieli inne plany, aby osiągnąć swą stałą obecność wśród gwiazd.
7.
Mroczna flota
Podczas gdy Towarzystwo Vril
było bardziej zainteresowane pokojową eksploracją kosmosu, Trzecia Rzesza miała
chęci tylko do podboju. Według kilkunastu rzekomych tajnych programów
kosmicznych, te militarne ambicje były bardzo pomocne, gdy naziści nawiązali
kontakt z pozaziemską grupą zwaną Draco
gdzieś w 1930 roku. Kiedy rozróżniali wspólne wątki wśród różnych świadectw
przekazywanych przez media, kontaktowców i wtajemniczonych można ustalić, że Draco to imperium międzyplanetarne,
które powstało w pobliżu konstelacji Oriona. To imperium składa się z wielu
różnych gadów humanoidalnych gatunków, a Draco są centralnie kontrolowane przez
wysoce zaawansowaną sztuczną inteligencję. Zgodnie z tradycją tajnego programu
kosmicznego, ta sztuczna inteligencja pochodzi z innego wszechświata, a jej
jedynym celem jest niszczenie i podbijanie wszelkich form życia biologicznego.
Różne kanały mediumistyczne, takie jak twórcy serii książek „Prawo jednego”,
wskazują, że podstawowy plan ludzkiego życia jest zakodowany w ramie kwantowej
samej galaktyki. Ten prototyp jest przesyłany do każdej gwiazdy w galaktyce i
każda gwiazda przesyła ten program na swoje planety. Dlatego życie humanoidalne
jest normą, przynajmniej w naszej galaktyce, a ten podstawowy
„pięciogwiazdkowy” archetyp obejmuje każdą formę życia, która dominuje na danej
planecie. Cel sztucznej inteligencji, która zaatakowała Draco w tej formie nanitów ma na celu zboczenie lub odwrócenie tego
świętego obrazu zaawansowanego życia, który Biblia chrześcijańska określa jako
obraz Boga. Znawcy tajnego programu kosmicznego spekulują, że przedstawienia
kulturowe Diabła i demonów pochodzą z nieświadomej lub opartej na wiedzy wiedzy
o Draco, a społeczność osób z
zewnątrz uważa, że Draco żyje z czegoś, co nazywa się „loosh” (lusz). „Loosh” jest duchową energią
uwalnianą przez humanoidalne formy życia, które doświadczają negatywnych emocji
lub bólu fizycznego. Dlatego elitarna kasta w społeczeństwach, które zostały
infiltrowane przez Draco, zdradza swoje
własne gatunki, aby skonstruować panoptyczne więzienia, które utrzymują ich
zniewolonych, przerażonych, chorych i nieświadomych. Te mizantropijne
priorytety uczyniły z Draco i
nazistów idealne dopasowanie. Naziści poszukiwali możliwości lotów kosmicznych,
a Draco poszukiwał nowego gatunku, aby dodać do swojej armii międzygwiezdnej. Imperium Draco, choć nieustannie oblegane przez życzliwe istoty
pozaziemskie, rozciąga się na znacznej części terytorium w całej galaktyce.
Ciemna Flota, która składa się głównie z etnicznych Niemców, jest używana przez
Draco do obrony istniejącego terytorium i podbijania nowych planet w innych
systemach gwiezdnych. Podczas gdy Ciemna Flota widocznie ma znaczną obecność
tutaj w Układzie Słonecznym, ich główne siły są rozmieszczone w odległych
regionach galaktyki, gdzie łączą się z innymi zniewolonymi rasami w odwiecznym
zadaniu rozszerzenia imperium niewolników istot, które wielu na naszym świecie
uważa za demony.
6.
Projekt Moon Shadow
Według rzekomego tajnego
programu kosmicznego Randy Cramera, Project Moon Shadow był programem MILAB
zaprojektowanym do szkolenia super żołnierzy z genetycznie powiększonymi możliwościami.
MILAB to ograniczenie „uprowadzenia wojskowego”, a termin ten odnosi się do
szeregu projektów, które rzekomo zostały przeprowadzone w celu pozyskania i
przeszkolenia kadr, zwykle dzieci, na potrzeby tajnych programów kosmicznych.
Wiele z tych projektów oceniało kwalifikowalność wrażliwych osób do pracy jako
intuicyjni empatowie, czyli pozycja polegająca na kontaktowaniu się z istotami
pozaziemskimi, które ewoluowały poza potrzeby wypowiedzi głosowych. Zazwyczaj
tych urodzonych w sposób naturalny empatów identyfikowano z daleka za pomocą
odwróconej inżynierii pozaziemskiej. Twórcy projektu Moon Shadow opracowali jednak genetycznie zarodki od podstaw, które
następnie wszczepiono nieświadomym gospodarzom. Te dzieci urodziłyby się i żyły
kilka normalnych lat, zanim zostaną zabrane na pokład tajnego statku
kosmicznego w środku nocy. Zostaliby następnie przewiezieni na Księżyc, gdzie
brali udział w ćwiczeniach treningowych mających na celu wydobycie ich ukrytych
zdolności. W przeciwieństwie do innych programów MILAB, trening przewidziany w Projekcie Moon Shadow nie wiązał się z
traumatycznymi doświadczeniami. Według Cramera, Projekt Moon Shadow składał się z 300 chłopców i dziewcząt, którzy
zostali przeszkoleni w zakresie strategii, zwinności i siły. Później ci
genetycznie zmodyfikowani dziecięcy żołnierze otrzymywali ostrą broń i szkolili
się razem ze zdezorientowanymi dorosłymi. Według zeznań takich osób, jak Corey Goode i Tony Rodriguez, inne programy MILAB narażały dzieci na absolutną
głębię horroru. Dzieci zostały zgwałcone i zamordowane przed innymi dziećmi,
uczestnicy MILAB zostali umieszczeni w scenariuszach rzeczywistości wirtualnej,
w których stawiano ich przeciwko potworom i zmuszano do walki o życie, a
powszechny kult praktyk okultystycznych był powszechny. Cramerowi oszczędzono
tego piekła, ale wkrótce znalazł się w sytuacji równie okropnej i bezlitosnej.
5.
Marsjańskie Siły Obronne
Po szkoleniu Cramer został
najwyraźniej wprowadzony do organizacji wojskowej znanej jako Mars Defence Force (MDF) – Marsjańskie
Siły Obronne. MDF była wspólną operacją utworzoną przez wiele różnych rządów
Ziemi w celu ochrony pięciu rozwijających się kolonii na Marsie. Cramer
przypomina sobie odwiedziny Aries Prime, która była pierwszą kolonią zbudowaną
na Czerwonej Planecie. Opisuje tę kolonię jako zawierającą pełny ekosystem
podobny do Ziemi, wraz z rolnikami, inżynierami i biurokratami. Cramer podobno
bronił tych baz przed rdzennymi Marsjanami i innymi gatunkami pozaziemskimi.
Ukończył 17-letnią podróż służbową na Marsie, zanim został przeniesiony na
Księżyc na pozostałe trzy lata służby. Podobnie jak inni członkowie tajnego
programu kosmicznego, Cramer twierdzi, że był zaangażowany w tak zwany program
„20-i-wstecz”, czyli 20-letni okres świadczenia usługi, na który każdy
uczestnik zgadza się z klauzulami formularzy zgody. Pod koniec tego obowiązku dwudziestoletnie
wspomnienia są usuwane z pamięci i cofane z powrotem do wieku, w którym były w
momencie wejścia do programu. Ludzie są one następnie wysyłani z powrotem do
punktu w ciągu kilku minut od pierwotnej daty wyjazdu. Według różnych osób,
tylko dwa do pięciu procent uczestników w wieku 20 lat i więcej odzyskuje swoje
wspomnienia.
4.
Globalna Galaktyczna Liga Narodów
Powszechnie uważa się, że
incydent z UFO w Roswell był rzeczywiście wypadkiem pozaziemskiego statku
kosmicznego. Amerykańskim kontrahentom lotniczym i nazistowskim naukowcom
zaangażowanym w Operację Paperclip
powierzono zadanie inżynierii wstecznej tego statku w celu wytworzenia
użytecznej technologii. Statki, które zostały odtworzone po katastrofie Roswell
i innych podobnych incydentach, znane są jako pojazdy do reprodukcji kosmitów
(ARV). TR-3B jest przykładem powszechnie widzianej ARV. Jednak Stany
Zjednoczone nie były jedynym supermocarstwem, które znalazło wrak statku
kosmicznego. Zgodnie z tradycją, wiele informacji otrzymanych przez amerykański
kompleks militarno-przemysłowy na temat UFO zostało przekazanych przez
schwytanych nazistowskich uczonych, którzy pomogli we wstecznej inżynierii
starożytnego statku Vimana, który towarzystwa Vril i Thule znalazły w Himalajach.
Te reprodukcje Vimany działały od lat 30. XX wieku, dając niemieckim naukowcom
przewagę w grze UFO, która sprawiła, że pod
koniec II wojny światowej
uzyskali powodzenie (foo-fighters). Jednak Sowieci nie potrzebowali niemieckich
naukowców, aby osiągnąć sekrety
pozaziemskich statków. Według różnych osób Stalin znalazł rozbity
statek na Syberii, a następnie zlecił sowieckim naukowcom odwrócenie
inżynierii. Rezultatem tej inicjatywy było ustrojstwo
zwane Kosmosferą, które zwróciło uwagę amerykańskich wojskowych na
początku lat 50. Obecność tych srebrnych kul jedno- lub trzyosobowych na
niebie, gdy Amerykanie rozpoczęli swój własny nowo powstały tajny program
kosmiczny, ostatecznie doprowadziło to do powstania Globalnej Galaktycznej Ligi
Narodów. Rosja, Chiny, Stany Zjednoczone i Niemcy były głównymi członkami tej
grupy, ale inne narody otrzymały symboliczne członkostwo w zamian za milczenie
na temat zjawiska UFO. Narody członkowskie zgodziły się również przekazać
wszelkie rozbite UFO rządom amerykańskim lub radzieckiemu. Zgodnie z tajnymi
programami kosmicznymi amerykańskie i rosyjskie grupy badawcze działały razem
przez cały okres Zimnej Wojny, pomimo bajeczki sprzedanej masom i
supermocarstwom świata, nadal współpracuje się w ramach tajnych programów
kosmicznych, nie zwracając uwagi na teatr regularnie wykorzystywany w celu
zapewnienia rozrywki i rozproszenia ludzi na całym świecie.
3.
Sojusz Ziemi
Różni znawcy ujawnili, że
bardzo wrażliwe informacje dotyczące istot pozaziemskich i tajnych programów
kosmicznych są zwykle ujawniane w formie fikcji. W ten sposób inżynierowie
społeczni, którzy wznieśli to monumentalne kłamstwo, mogą oskarżyć każdego, kto
zgłosi prawdę, o błędne rozumienie fikcji z rzeczywistością lub kradzież
pomysłów z programów telewizyjnych. Co więcej, to prawda, że rzeczywistość jest dziwniejsza niż fikcja, a dziwność dobrze się sprzedaje. Wygląda na to, że ta taktyka zaciemniająca została podjęta, aby objąć
ślady Sojuszu Ziemi. W programie telewizyjnym „Babylon 5” Sojusz Ziemi jest
otwartą konfederacją ludzkich rządów, która została utworzona w celu ochrony
planety. Zgodnie z tradycją poufnych informacji prawdziwy Sojusz Ziemi pełni
podobną funkcję, ale jego działania są realizowane sub rosa.[1]
Sojusz Ziemi powstał w opozycji do tego, co większość osób niejawnych nazywa
Cabal. Ta nazwa została wybrana, ponieważ członkowie Kabały wolą nazywać siebie
Iluminatami, co oznacza „oświeconych”. Jednak według Sojuszu Ziemi grupa ta w
ogóle nie jest oświecona i faktycznie była odpowiedzialna za pogrążenie
mieszkańców naszej planety w mrocznej otchłani chorób, wojny, pozbawienia praw
politycznych, nieświadomości obywatelskiej i niewoli płacowej. Kabała była
kontrolowana przez Draco od stuleci,
i to właśnie ten sojusz jest odpowiedzialny za powszechnie stosowany związek
między praktykami okultystycznymi a „kultem diabła”. Sojusz Ziemi pracował w
cieniu, aby cofnąć wysiłki Kabały, by pogrążyć ludzkość w wieczną ciemność
masowego wyludnienia i otwartych rządów technokratycznych. Członkowie Sojuszu
Ziemi infiltrowali siły zbrojne Stanów Zjednoczonych, Chin, Rosji i innych
krajów, a informator Corey Goode
jednoznacznie stwierdził, że Sojusz Ziemi wspiera prezydenta Donalda Trumpa od początku jego
kandydatury. Autor bestsellera Jerome
Corsi rozwinął i nadal rozwija ten punkt, przekazując, że frakcje w armii
amerykańskiej zwerbowały Donalda Trumpa do kandydowania na prezydenta Stanów
Zjednoczonych z zapewnieniem, że wszelkie próby sfałszowania wyborów zostaną
unieważnione. Stanowisko to zostało potwierdzone przez anonimowe źródło
wywiadowcze „QAnon”, że wielu uważa, że składa się z tych samych członków wywiadu wojskowego, którzy wybrali Trumpa. Gdy tylko
Donald Trump został wybrany prezydentem, Sojusz Ziemski rozpoczął działania na
całym świecie, mające na celu wykorzenić i zniszczyć wpływ Kabały raz na
zawsze. Oddziały USMC zalały podziemne obiekty ukryte pod obozami FEMA i wyeliminowały
agentów Draco. Utworzono tajny
trybunał wojskowy, a od 25 października 2017 r. na PACER.gov wniesiono ponad
25.000 zapieczętowanych aktów oskarżenia. Sojusz Ziemi wykazał swoją prawdziwą
siłę, gdy mała flota statków Ciemnej Floty próbowała opuścić planetę ze swojej
kryjówki na Antarktydzie. Przed tym wydarzeniem nikt nie wiedział, że Sojusz
Ziemi opracował swój własny tajny program kosmiczny, ale najwyraźniej znikąd
pojawiła się flota statków kosmicznego o rozmiarach myśliwców i zadała krytyczne
ciosy uciekającym statkom Ciemnej Floty. Ponieważ Sojusz Ziemi kontynuuje
operacje na powierzchni Ziemi i pod nią, aby uwolnić ludzkość od rządów Kabały
i Draco, wydaje się, że zostali oni
również wprowadzeni do bractwa tajnych programów kosmicznych.
2.
Tajny program kosmiczny kompleksu przemysłowego
Podczas gdy członkowie Sojuszu
Ziemi, Globalnej Galaktycznej Ligi Narodów, a nawet Kabały, wszyscy zgadzają
się, że tajemnice tajnych programów kosmicznych, kontaktów pozaziemskich i tajnych
technologii należy ujawnić ludziom na całym świecie, istnieje pewien spór o
tym, jak należy dokonać tego czynu. Kabała chce ujawnić te informacje z biegiem
pokoleń. Próbują stopniowo przekształcić globalne społeczeństwo w stan, w
którym tego rodzaju objawienie umocniłoby rolę Kabały jako absolutnego i
wiecznego władcy nad ludzkością. Sojusz Ziemi chce, aby teraz nastąpiło pełne
ujawnienie, aby ludzkość mogła czerpać korzyści z darmowej lub zerowej energii,
superluminalnego lotu kosmicznego i zaawansowanych technologii medycznych, ale
są w pełni świadomi, że taka ujawnienie całkowicie zniszczy obecny globalny
system gospodarczy i wywołać całkowity chaos na świecie, dopóki nie zostanie
ustanowiony nowy porządek. Sojusz Ziemi i Kabała zamierzają wykorzystać trzecią
frakcję, znaną jako Tajny Program Kosmiczny Wojskowego Kompleksu Przemysłowego
(MIC SSP), jako kamień milowy w kierunku pełnego ujawnienia. Na stronie 334 „Dzienników Reagana” ujawniono,
że prezydent Reagan został poinformowany
11 czerwca 1985 r. o zdolności amerykańskiego programu kosmicznego do
umieszczenia 300 osób na orbicie. Jest rzeczą oczywistą, że taka liczba byłaby
absurdalna do rozważenia nawet dzisiaj na podstawie publicznie ujawnionych
informacji, jednak wydaje się, że programy czarnego budżetu w Siłach Powietrznych
rozwijają tajne pojazdy lotnicze od co najmniej ostatnich 30 lat. Według
różnych osób, filmy takie jak seria „Avengers” posłużyły jako wyreżyserowane
oblicze, starając się stopniowo zaaklimatyzować społeczeństwo do istnienia tajnej
technologii. Ta praktyka rozsiewania ukrytych prawd w produkcjach w środkach
masowego przekazu nazywa się programowaniem predykcyjnym i jest również
widocznie wykorzystywana przez Kabałę do przejmowania naszej współtwórczej
świadomości w celu wywołania szkodliwych sytuacji. Nawet najbardziej wywyższeni
członkowie MIC SSP nie mają pojęcia, co naprawdę dzieje się w Kosmosie. Mają
ograniczone podstawy na Księżycu, Marsie i na orbicie Ziemi, ale nie mają
kontaktu z istotami pozaziemskimi i wierzą, że ich poziom wiedzy jest absolutną
prawdą. Uważa się, że ujawnienie informacji o tajnych samolotach, takich jak TR-3B
i latające lotniskowce, może przygotować społeczeństwo do dalszych ujawnień o
bardziej ekspansywnym charakterze. Kabała zamierza również rozpalić ten proces
ujawniania, jeśli kiedykolwiek poczuje, że ich reguła jest poważna zagrożone,
co doprowadziło wielu do przekonania, że niedawne
ujawnienia dokonane przez Toma DeLonge'a
oraz różnych przedstawicieli wysokiego
szczebla lotnictwa i wojskowego były
frontem dla operacji wojny psychologicznej coraz bardziej opanowywanej Kabały.
1.
Secret Space Alliance
Według licznych tajnych
programów kosmicznych, Sojusz Ziemi ma odpowiednik poza sferą ziemską.
Organizacja ta znana jest jako Secret
Space Program Alliance (SSP Alliance) i składa się z różnych członków,
takich jak Solar Warden, ICC i Global Galactic League of Nations.
Chociaż Sojusz SSP składa się prawie w całości z członków, którzy spędzają
większość czasu poza planetą, organizacja ta jest nadal bardzo zaangażowana w
sprawy ziemskie. Sojusz SSP reprezentuje sam szczyt w hierarchii tajnego
programu kosmicznego. Grupie tej przyznano miejsce w tak zwanej Super Federacji, która składa się z
ponad 60 gatunków pozaziemskich, które przeprowadzają eksperymenty na ludzkim,
zwierzęcym i roślinnym życiu Ziemi. Sojusz SSP nawiązał również kontakt z
Federacją Galaktyczną, która składa się z setek różnych życzliwych ras
pozaziemskich. Organizacja ta kontaktowała się również ze społeczeństwem bardzo
zaawansowanych ludzi żyjących pod powierzchnią Ziemi w rozległym klimacie -
kontrolowane komory zdolne do podtrzymania życia ludzkiego. Społeczeństwo to
składa się z wielu grup, które oderwały się od naturalnego rozwoju ludzkiego
życia na Ziemi, a wiodąca grupa, znana jako Anshar,
twierdzi, że cofnęła się w czasie od naszej przyszłości, aby zachować idealny
harmonogram. SSP Alliance zasadniczo trzyma wodze różnych życzliwych tajnych
programów kosmicznych działających w Systemie Słonecznym i wokół niego. Ta
grupa desperacko chce, aby ludzkość uzyskała dostęp do informacji i
technologii, które zostały ukryte przez Kabałę, a wielu członków Sojuszu SSP
aktywnie przygotowuje ludzkość do podbicia fali zwiększonej świadomości, którą
przyniosą te zmiany społeczne. Chociaż systemy przekonań dotyczące tego
wydarzenia różnią się w ramach SSP Alliance.
Większość członków uważa, że nadchodzące przesunięcie elektromagnetyczne w
dynamice Słońca spowoduje skok kwantowy w
ludzkiej świadomości. Powszechnie uważa się, że ukryte talenty związane z
ludzką świadomością zostały umyślnie stłumione przez złośliwych twórców, a
członkowie Sojuszu SSP zjednoczyli się, by zmieść tę szczątkową skorupę
zepsucia i zapoczątkować nowy Złoty Wiek dla całej Ludzkości.
---oooOooo---
Autor jest niezależnym
pisarzem i badaczem nieznanego. Odrzucając autorytet konwencjonalnych systemów
przekonań, opierając swoje perspektywy na rdzeniu ludzkiego doświadczenia,
manifestuje treści, które znoszą bariery między postrzeganiem a rozumieniem.
---oooOooo---
Moje
3 grosze
Tłumacząc ten artykuł co
chwilę kołatała mi się w głowie myśl – Rany Boskie, co to za brednie! Czy ten
człowiek czyta w ogóle to, co pisze? Czy ten facet zdaje sobie sprawę, jakie to
są idiotyzmy?
To fakt, niektóre informacje
zawarte w tym artykule brzmią jak idiotyzmy, szczególnie te zahaczające o
religie i demonologię, bo trudno jest sobie wyobrazić jakiegoś boga w rodzaju
Jahve czy Allaha podróżującego w UFO, o demonach już nie wspomniawszy – za to
do przyjęcia są Obcy których ludzka ciemnota brała za bogów. Tu akurat z tym
się zgodzę, bez względu na to, kim owi „bogowie” byli. Tak było w Babilonii,
Chaldei, Sumerze, Egipcie…
Przyznaję, że wizja
hitlerowców strzegących Galaktyki jest dość przerażająca, ale nie sądzę, by tak
było. Niemcy pracowali nad lotami kosmicznymi – czego owocem były rakiety
nazistowskiego zbrodniarza SS-Sturmbannführera
dr. Wernhera von Brauna, który potem
kupił sobie wolność u Amerykanów. Utytułowani szarlatani i hochsztaplerzy z SS-Ahnenerbe poza spełnianiem chorych
urojeń swego szefa niemieckiego ober-hiper-zbrodniarza SS-Reichsführera Heinricha
Himmlera poszukiwali także BMR opisanych w hinduskich eposach. Na szczęście
im się nie udało. A plany mieli ambitne. Wprawdzie ponoć udało się im stworzyć
UFO znane jako foo-fighters, ale
docelowo chodziło im o stworzenie pojazdów przemieszczających się w czasie. I
śladów tego właśnie poszukiwano na całym świecie – śladów podróży w Przeszłość
odbytych przez esesmanów, których zadaniem byłoby opanowanie świata przez Ariów
poprzez zmianę rzeczywistości kilka tysięcy lat temu. W tym szaleństwie jednak była
metoda. Strach pomyśleć, co by było, gdyby się im to udało! Poza tym szukano
śladów biologicznych takich wypraw – stąd te obłędne badania antropologiczne
ludów Tybetu, Indii i innych krajów regionu.
Kolejna sprawa – te
wszystkie super- i ultratajne stowarzyszenia rządzące Ziemią, kolonizujące
Marsa, Księżyc i nawet pół Galaktyki… Jakoś w to nie wierzę, choć niektóre
przesłanki – np. obserwacje UFO w Kosmosie – zdają się potwierdzać ich
istnienie. Gdyby to była prawda, to kosmiczne jatki bez przerwy miałyby miejsce
nam nad głowami i byśmy na pewno je zaobserwowali. Chociaż… - ostatnimi czasy
obserwuje się na świecie wiele jasnych meteorów i bolidów, które rozjaśniają
nasze noce swymi błyskami. A może to nie sa wcale meteoroidy, a sztuczne
obiekty kosmiczne niszczone w trakcie działań wojennych na wokółziemskich
orbitach? Te wszystkie dziwne obserwacje różnych Czarnych Książąt czy Czarnych
Baronów. I zadziwia mnie zagadkowa bierność potęg kosmicznych, wręcz niechęć do
rozwiązania tej i podobnych zagadek.
Sprawa rasy zamieszkującej
podziemia naszej planety. Chodzi tutaj o podziemną krainę Agharty, o której
mówią wschodnie religie, legendy i podania, a której także poszukiwali
hitlerowcy i Rosjanie w czasie swych wypraw do Mongolii, Indii, Tybetu,
Afganistanu i Chin. Opisali ją m.in. Helena
Bławatska, Ferdynand Antoni
Ossendowski, Nikołaj Notowicz, a
przede wszystkim tandem ojca i syna Roerichów.
Niemcy liczyli na to, że Agartyjczycy przyjdą im z pomocą i pokonają
nacierające ze wschodu hordy radzieckich Untermenschów i żydłackich
Brytyjczyków i Amerykanów z zachodu. Jakoś im nie pomogli i III Rzesza została
pokonana, choć jej ideologia nadal zatruwa szczególnie młode umysły…
I na koniec, co do luszu, to
całość przypomina mi Anabis z
powieści A.E. van Vogta – „Misja
międzyplanetarna” – galaktyczna upiorna gazowo-pyłowa istota, która żywiła się
energią wyzwoloną przez cierpienia istot żywych, zamieszkująca Mgławicę
Andromedy. Jak widać nihil novi sub sole
– więc nie na się czym za bardzo przejmować…
Przekład z angielskiego - ©R.K.F.
Leśniakiewicz