Powered By Blogger

środa, 19 sierpnia 2020

Ufokatastrofa koło Salem EJ?

 



 

George A. Filer III (MUFON)

 

Salem EJ

 

Lower Alloways Creek Township, NJ, niedziela 21.IV.1991 roku, o godzinie 22:18 EDT, trzy kobiety doniosły o tym, że zauważyły coś co wyglądało jak katastrofa helikoptera w hrabstwie Salem, NJ, nieopodal Elektrowni Jądrowej w Salem.

Salem-Hope Creek EJ - widok ogólny

Pani H. lat 38 powiedziała, że była w łazience w niedzielny wieczór o godzinie 22:22, kiedy zobaczyła coś co przypominało jej helikopter w opałach. Wyjrzała przez okno i ujrzała w lesie jakieś iskry nisko nad drzewami. Zadzwoniłam do swojej sąsiadki i powiedziała, że widzi płomienie spadające na ziemię.

Sąsiadką była pani W., 22 lata,  która zobaczyła tą domniemaną katastrofę i zawiadomiła policję.

- Roberta zadzwoniła do mnie i zapytała czy widziałam helikopter, a ja potwierdziłam. Spojrzałam przez moje kuchenne okno na New Bridge Road i ujrzałam iskry, które wyglądały tak jakby spadały w kierunku naszych domów. Wciąż obserwując, widziałam ogniste błyski pryskające na boki od nich, a potem wielką kulę ognia, która spadła – opowiedziała ona. – Po wypadku rozłączyłam się z Robertą i zadzwoniłam na policję.

Pani E. często bywała w domu pani W., i także widziała ten wypadek. Opowiedziała potem, że siedziała w domu oglądając telewizję, kiedy pani W. wykrzyknęła – O mój Boże!  Podbiegła i ujrzała iskry, a potem helikopter eksplodował i spadł na ziemię. Żadna z tych trzech kobiet nie słyszały jakiegokolwiek dźwięku i nie zauważyły czerwonych świateł normalnie widoczne u helikopterów. Zgodnie z ich oświadczeniami, w tym czasie padał deszcz. Obiekt opisywały one jako solidny, w kształcie helikoptera z białymi i niebieskimi światłami na pierwszy rzut oka, z „prysznicem” czerwonych i pomarańczowych iskier lecących za jaskrawoczerwonym światłem na ziemię.       

Chociaż policja i służby ratunkowe przeprowadziły intensywne poszukiwania z powietrza i na ziemi od razu i następnego dnia, nie znaleziono jakiegokolwiek śladu rozbitego helikoptera. Nie doniesiono także o jakichkolwiek zaginionych helikopterach. Natomiast takie szczegóły w relacjach świadków jak brak dźwięku i błyski światła lecące w kierunku ziemi sugerowały, że obiekt, który obserwowały, nie był helikopterem tylko UFO.

Na dodatek, pewna kobieta w hrabstwie Salem doniosła o dziwnych, powtarzających się snach przed opisanym incydentem. Incydent ten jest rozpatrywany jako możliwe uprowadzenie na pokład NOL-a, z „katastrofą helikoptera” użytą jako tzw. wspomnienie osłonowe. Budd Hopkins skontaktował się z nami w sprawie tego wydarzenia. Istnieje możliwość, że było to uprowadzenie na pokład UFO, czyli CE-III-G/CE4.

W czerwcu 1991 roku, dr Donald A. Johnson był dyrektorem MUFON-u na stan New Jersey i wziął udział w spotkaniu w domu dyr. stanowego majora George Filera w Medford, NJ, w dniu 23 lutego.

Policyjny zapis w dokumentacji ukazuje, że pani W. zadzwoniła na policję o godzinie 22:18. Policja i ekipa ratownicza pojawiły się na miejscu natychmiast po wezwaniu. Pani W. powiedziała, że spędziła pewien czas rozmawiając z pilotem jednego z helikopterów, którego skierowano nad ten obszar, usiłując mu opowiedzieć dokładnie to, co widziała w czasie tego wypadku, a pilot latał nad wskazanym miejscem.


Mapki ukazujące sytuację z wieczora dn. 21.IV.1991 roku - strzałka wskazuje na miejsce upadku NOL-a

Na mapie ukazano ogólny widok miejsca obserwacji: Beasleys Neck Rd., gdzie znajdują się domy świadków. Strzałką oznaczono lokalizację New Bridge Rd., gdzie NOL-a zauważono po raz pierwszy. W poszukiwaniach uczestniczyła także Straż Pożarna z Lower Alloways Creek. Tamtejszy komendant SP Calvin Hill skontaktował się z Federalną Agencją Lotnictwa (FAA) i dowiedział się, że nie było żadnych doniesień o zaginionych statkach powietrznych w żadnym z tutejszych lotnisk. Komendant skontaktował się także z miejscowymi lotniskami w Salem i Wilmington, DE, które też nie meldowały zaginięcia jakiegoś pojazdu latającego. Nie było żadnych informacji z dzienników pracy FAA, które sugerowałyby by jakikolwiek samolot czy helikopter latał nad tymi terenami w podanym czasie wypadku. 

Incydent ten był także pokazany w późnych wieczornych wiadomościach na Kanale 3 Informacje przez stację TV z Filadelfii. Michael Talpas z Roebling, NJ, nagrał ten program. Poszukiwania rozpoczęły się w niedzielę o godzinie 22:30 w lesistym terenie koło Beasley Neck Road. Najbliższy sąsiad pan Scott A. George z Cross Roach powiedział policji, że sądzi iż usłyszał katastrofę, ale być może był to tylko podmuch wiatru. Policja wzięła na serio doniesienia od dwóch telefonujących do niej i nie wzięła pod uwagę tego, że byłaby to fałszywka.

- Nie sądzę, by był to fałszywy alarm – powiedział rzecznik policji – zadzwoniło do nas dwóch różnych ludzi. Byli to dorośli o dobrej reputacji i nie mam żadnych zastrzeżeń, co do tego, co oni powiedzieli.

Rzecznik sądzi, że okolica ta jest gęsto zalesiona i helikopter po prostu mógł zniknąć im z widoku.

Jednakże śledczy z MUFON-u Richard Butler po odwiedzeniu ich w domach nie stwierdził, by ta okolica była aż tak lesista. Poza tym nie zgadza się ze stwierdzeniem, że rozbity helikopter byłby trudny do znalezienia w tym terenie. Trzy helikoptery ratownicze pracowały nad tym terenem w deszczu, wzdłuż rzeki Delaware w niedzielny wieczór i poniedziałkowy ranek, zaś jednostki pływające Straży Przybrzeżnej – USCG przeszukiwały wody rzeki i górę potoku. Jest doniesienie, że USCG natrafiła na szczątki po katastrofie w postaci dwóch dużych, czarnych plandek na bagnach sąsiadujących z potokiem.

Rzeka Delaware znajduje się w odległości ok. 5 mi/8 km od domów świadków. Policja stanowa z komisariatu w Trenton powiedziała, że helikopter używa kamery podczerwieni do przeszukiwania nadbrzeżnych rejonów, ale bezowocnie. Ratownicy skończyli poszukiwania w poniedziałek o godzinie 03:30, nie znalazłszy żadnych śladów katastrofy, ale podjęli poszukiwania o godzinie 08:00 – które oficjalnie zakończono o godzinie 10:15.

W poniedziałek, Eric Peterson szef policji w Lower Alloways Creek Township powiedział, że w poniedziałek, około godziny 14-tej otrzymał telefon od pewnej kobiety z Deptford Township, która powiedziała, że zaobserwowała takie samo zdarzenie.

Śledczy z MUFON-u Michael Talpas, który rozmawiał z policją powiedział, że przynajmniej dwie osoby, które prowadziły swe samochody dzwoniły na policję, by powiadomić o widzianym przez nie „helikopterze w ogniu”.  Kiedy spekulowano na temat meteorytu spadłego w tej okolicy, to policja tak nie uważała. Obie panie W. i E. utrzymywały, że incydent trwał jakieś 3 minuty, ale nie ma sposobu by to sprawdzić. To było dostatecznie długo, by pani L. doszła do telefonu, zadzwoniła do sąsiadki, która wyjrzała przez okno i zobaczyła na niebie obiekt, który „uległ katastrofie”. Pewna osoba twierdziła, że słyszała jakby stłumiony odgłos katastrofy – zob.  https://youtu.be/saLiQh3IUFw       

Młodsza z kobiet, pani W., doniosła o dziwnym, iluzorycznym śnie we wtorkową noc poprzedzającą niedzielne wydarzenia. Od poniedziałku do czwartku była ona zdenerwowana, zmęczona, podniecona i niespokojna. W piątkowy wieczór ona wraz z mężem spóźniła się na przyjęcie.  

 

Szaraki-mangusty

 

Powrócili do domu o około 04:15, a śniło się jej, że wyszła z domu na jakiś wpół zarośnięty lasem obszar, gdzie napotkała 3-4 „ogromne klatki na chomiki”, z jasnymi czerwonymi i pomarańczowymi kręcącymi się krawatami na kratach klatek. W klatkach znajdowały się szare i białe „mangusty”, które chodziły w postawie wyprostowanej. Kiedy szły tak krok po kroku w skoordynowanym ruchu i zaczęły ją gonić. W jej śnie były też dwa duże węże i czuła, że chronią ją przed mangustami.

Szarak i mangusta

Twierdzi ona, że wcześniej nigdy nie widziała mangusty i nawet nie wiedziała, jak one wyglądają. Śledczy Richard Butler uważa ten sen jako wspomnienie osłonowe autentycznego wzięcia przez Obcych, gdzie wielkie klatki chomikowe to były UFO (ze światłami wokół krawędzi), zaś „mangusty” to były albinotyczne ubarwione szare humanoidy. To jest bardzo ciekawy domysł w tym momencie, ale jest nadzieja, że ona się zgodzi na badanie tego snu przy użyciu regresji hipnotycznej.

Raporty pogodowe sporządzone przez komercyjnego pilota Boba Duranda z portu lotniczego w Filadelfii ukazują, że dolny pułap chmur w opisywanym czasie wynosił 1100-1200 ft/370-400 m, a zachmurzenie sięgało do 2000 ft/670 m. W tym czasie padał słaby deszcz. To wszystko tworzy hipotezę spadku meteorytu bardzo niewiarygodną. Nie ma tam także żadnych przesyłowych linii energetycznych zgodnie z mapami i in situ.      

Z raportów policyjnych wynika, że pani W. zawiadomiła policję o godzinie 22:18. Policja i ratownicy pojawili się na miejscu niemal zaraz po telefonie. Pani W. powiedziała, że spędziła część nocy na rozmowie z pilotem śmigłowca, który prowadził poszukiwania.

Mapa miejsca katastrofy pokazuje domy i rejon poszukiwań nad Black Creek.

 

Od edytora:

 

W ciągu paru lat MUFON przyjął wiele doniesień o światłach i NOL-ach nad tym obszarem. Typowym doniesieniem był raport pewnego pastora, który napotkał UFO najwidoczniej pobierającego energię elektryczną wisząc parę stóp nad przewodami i niebieski łuk elektryczny pomiędzy nimi a NOL-em.

 

Salem - Hope Creek EJ - widok z Delaware

Moje 3 grosze

 

Dlaczego UFO interesują się miejscowością Salem i okolicami? Trzeba nam bowiem wiedzieć, że w Salem znajduje się coś, co jest chronione ze szczególną uwagą, a mianowicie – dwie instalacje nuklearne: Salem-Hope Creek EJ oraz Centrum Prób Jądrowych – Nuclear Testing Center. Już samo to wystarczy, by podjąć szczególne środki bezpieczeństwa.

Instalacje nuklearne w okolicach miasta Salem, NJ

W książce „UFO i atom” przekazałem polskiemu Czytelnikowi przekłady materiałów Roberta Duvala i Roberta Hastingsa dotyczących Obserwacji Dalekich i Bliskich Spotkań z NOL-ami i ich Pasażerami w okolicach ziemskich cywilnych i wojskowych instalacji nuklearnych. Dowodzą oni, że Obcy interesują się naszą energetyka jądrową i jej wykorzystaniem. Wnioski pozostawiam Czytelnikowi.

W świetle informacji zawartych w tych materiałach można powiedzieć, że opisane powyżej wypadki są jednym z wielu przypadków takich incydentów z NOL-ami, a zatem nihil novi sub Sole… Jest to kolejny dowód na potwierdzenie tej tezy i nic ponadto.  

 

 

Źródło – „Filer’s Files” nr 34/2020

Przekład z angielskiego - ©R.K.F. Leśniakiewicz