Tomáš Andres Skoupý („Novinky”)
Wyciekły dwa raporty o nagraniu
zjawiska UFO, obecnie określanego jako UAP (Niezidentyfikowane Zjawiska
Powietrzne) i spodziewano się, że wywoła poruszenie wśród fanów niezidentyfikowanych
obiektów latających. Raporty obejmują obserwacje z 2018 roku i tego lata. W obu
przypadkach piloci amerykańskich myśliwców zauważyli w powietrzu tajemniczy
obiekt, który dziwnie zachowywał się.
Informacje o raportach UAP
zostały dostarczone przez serwer Debrief, ale zwolennicy pozaziemskich gości
mogą zachować spokój. Raporty, które nie były tajne, ale przeznaczone tylko dla
władz amerykańskich, nie zawierają żadnych wskazówek, które mogłyby wskazywać
na obecność pozaziemskich cywilizacji na naszej planecie.
Pokazują jednak, że administracja
USA bardzo poważnie traktuje takie doniesienia, zwłaszcza że mogą one stanowić
potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Był
to balon czy nie był?
Pierwszy raport poświęcony jest
obserwacji pilotów myśliwca F/A-18 Hornet gdzieś u wschodniego
wybrzeża USA. Podczas rutynowego lotu drugi pilot wykonał na swoim telefonie
komórkowym zdjęcie dziwnego obiektu unoszącego się na wysokości od 9 do 10
kilometrów.
Eksperci sądzili, że może to być
„dropsond” - jednorazowe urządzenie GPS wystrzelone ze spadochronem, które jest
wykorzystywane do pomiarów atmosferycznych. Obserwowany obiekt nie miał jednak
transpondera GPS i zamiast poruszać się z prędkością od 10 do 12 metrów na
sekundę do ziemi, jak to robią sondy, unosił się w powietrzu.
Mógł to być balon
meteorologiczny, ale eksperci nie byli na tyle pewni, aby to udowodnić. Dlatego
w raporcie uwzględnili mało prawdopodobną możliwość, że obiekt jest pochodzenia
nieludzkiego lub pozaziemskiego. Nie dlatego, że byli o tym przekonani, ale
dlatego, że nie mogli tego obalić.
Zagadkowy
obiekt, który wynurzył się z morza
Drugi raport pochodzi z tego roku
i jest znacznie ciekawszy. Zdjęcie z raportu, w przeciwieństwie do pierwszego,
nie przepadło. W 2019 roku pilot myśliwca obserwował UFO, które miało kształt
trójkąta i było wyposażone w idealnie okrągłe, mocne światła na każdym z
zaokrąglonych wierzchołków.
Według raportu, UFO miało wyłonić
się bezpośrednio z oceanu i wspiąć się prosto w górę z ogromną prędkością – obiekt
typu USO NOTSUB/Id. Dlatego władze USA skupiły się w szczególności na tym, że
może to być „obiekt desantowy”, być może dron zdolny do poruszania się w wodzie
i powietrzu. Takie raporty nie są odosobnione.
W 2019 roku marynarka wojenna USA
potwierdziła autentyczność zapisów UAP, które wcześniej wyciekły do opinii
publicznej, a w sierpniu Departament Obrony Stanów
Zjednoczonych potwierdził istnienie UAPTF czyli Grupy Zadaniowej do Spraw
Niezidentyfikowanych Zjawisk Powietrznych, która zajmuje się podobnymi
doniesieniami i jest autorem dwóch ostatnich, które się pojawiły.
- Departament Obrony i departamenty wojskowe
bardzo poważnie traktują wszelkie wtargnięcia samolotów na nasze obszary
szkoleniowe lub naszą przestrzeń powietrzną i badają każdy raport - oświadczył wówczas Pentagon.
Źródło - https://www.novinky.cz/koktejl/clanek/z-pentagonu-unikly-dalsi-fotky-ufo
Przekład z czeskiego - ©R.K.F. Leśniakiewicz