Był piękny, wrześniowy dzień, piątek
i 13-tego, kiedy wraz z siostrami pojechałem do Wiślicy. Była to kolejna podróż
w Czasie do początków polskiej państwowości, bowiem Wiślica była znana jako
centrum religijne i administracyjne państwa Wiślan. Po chrystianizacji kraju to
właśnie tam powstały dwa kościoły romańskie, a na ich gruzach wspaniała
kolegiata - dziś bazylika mniejsza pw. NMP z 1350 roku, wspaniała dzwonnica
ufundowana przez Jana Długosza -
tego od spisanych dziejów polskich czyli „Kroniki”, tu znajduje się dom, w
którym mieszkał przez 21 lat i był perceptorem synów królewskich, przy czym
wieść niesie, że nie szczędził im rózeg wbijając im wiedzę przez sempiternę do głowy…
Synowie królewscy potem zemścili
się na mieście, które podupadło i straciło prawa miejskie, aż do czasów
współczesnych. Tym niemniej proboszczówka Długosza znajduje się do dnia
dzisiejszego i jej parter zajmuje muzeum, w którym zgromadzono artefakty z
najwcześniejszego okresu istnienia Wiślicy i plemienia Wiślan, a które wykonano
m.in. ze słynnego krzemienia pasiastego, którego kopalnie znajdowały się w okolicy
Ostrowca Świętokrzyskiego. Należy tu wspomnieć także o Statutach Wiślickich, ogłoszonych w 1347 roku - stanowiły one pierwszy polski kodeks praw.
Krzemienne artefakty w muzeum Domu Długosza
Tajemnicze ornamenty na ścianach...
Grób szkieletowy
Tak naprawdę, to Wiślica straciła
na znaczeniu w XVII w po zniszczeniach dokonanych przez wojska Jerzego II Rakoczego. Także w czasie
Wielkiej Wojny miasteczko poważnie ucierpiało od ostrzału artyleryjskiego armii
austrowęgierskiej.
Bazylika mniejsza w Wiślicy z dzwonnicą Jana Długosza
Płyty Orantów z alchemiczną symboliką...
W podziemiach znajduje się
posadzka wiślicka zwana Płytą Orantów (modlących się) unikalny zabytek z czasów
polskiego wczesnego Średniowiecza wykonany bardzo oryginalną techniką, która umożliwiła
jej przetrwanie tylu lat.
W podziemiach Wiślicy - groby i profile glebowe
Freski w Domu Długosza
Trzy filary w bazylice mniejszej - osobliwość na skalę światową...
Na ścianie bazyliki płyta
upamiętniająca jej fundację przez Kazimierza
Wielkiego. Zwraca uwagę figura Matki Boskiej, której król podaje makietę
bazyliki, a z tyłu stoi biskup krakowski Bodzanta,
który potępiał króla za jego liczne romanse i skandale seksualne. Kościół ten,
jak wieść niesie, król musiał ufundować jako pokutę za śmierć kanonika Mikołaja Baryczki. W bazylice znajduje
się figura Matki Boskiej Łokietkowej – do której modlił się ukrywający się w
Wiślicy król Władysław Łokietek ok.
1300 roku.
Chrzcielnica na 20 osób - służyła do masowego chrzczenia neofitów
Należy tutaj podkreślić bardzo
dobrą organizację zwiedzania i wielką wiedzę oraz talent naszej pani
przewodniczki, która wyczerpująco udzielała nam informacji na temat zwiedzanych
obiektów.
Podziemia Wiślicy - kości ludzkie tkwiące w profilach glebowych. Są to ślady dawnego cmentarza przykościelnego
Artefakty z czasów przedchrześcijańskich
Okno, z którego ogłoszono Statuty Wiślickie i...
...słynne drzwi królewskie, którymi król wjeżdżał konno do świątyni!
Po zwiedzaniu zabytków, poszliśmy
jeszcze na znakomite lody na Rynku. W ogóle ta senna, leniwa i relaksowa
atmosfera miasteczka pławiącego się w jeszcze letnim słońcu przypomniała nam
najlepsze czasy naszego dzieciństwa i mamy uczucie, że warto tam będzie wrócić…