Zofia Piepiórka - Eleonora
Motto: „Mamy wielką pokorę przed tym
miejscem. Tu jest inna fizyka jaką znamy. Zapytałam - Jaka fizyka?
Odpowiedzieli : Wyższa fizyka. Powiedzieli to ludzie z dużym doświadczeniem i
wiedzą techniczną oraz świadomością."
„Jak zwykle najtrudniej zrozumieć proste sprawy żyjąc w XXI w, mając do
dyspozycji współczesną wiedzę i technologie.”
Po publikacji cz.1 artykułu na kilku
Blogach i Fb zrobiła się dziwna cisza.
http://legendarnemegality.blogspot.com/2023/05/generalny-remont-ziemi-zaczynamy-od.html
Czyżby to tylko „cisza przed burzą?” Nikt
nic nie pisze i nie mówi na ten temat, bo nie wierzą w istnienie anomalii
magnetycznych w ziemi? A może dlatego, że na nich to nie działa? Ale dlaczego
na nich nie działa? To jest ważne pytanie na które szukałam odpowiedzi i
postaram się odpowiedzieć.
Różnica w odkrywaniu anomalii
magnetycznych w miastach, na wsi, na polach, w lesie...
W lesie jest zupełnie inne odczucie i
zrozumienie całej tej sprawy z anomaliami magnetycznymi lub grawitacyjnymi niż
w mieście. Gdybym przebywała tylko w Gdyni to raczej byłyby niewielkie szanse
abym zrozumiała co tam tak naprawdę okresowo w interwałach promieniuje w
różnych miejscach w ziemi. W dzisiejszych czasach jedynie na wsi z daleka od
szumu miast, anten 5G i linii elektrycznych wyraźnie odczułam cykliczność
dziwnych energii wypływających z miejsca anomalii magnetycznej. Nie bez
znaczenia jest fakt, że to miejsce jest znane od pokoleń wśród okolicznej
ludności, czego nie można powiedzieć o miastach i przybyszach z całej Polski,
których te sprawy nie interesują. Dla przykładu: Gdynia jest stosunkowo młodym
miastem portowym. Tutaj przybyli ludzie z całej Polski głównie za pracą. Jest
tam wiele tajemnic w ziemi o których przybysze z innych regionów Polski nie
mają pojęcia.
Szum miast i cisza na wsi to zupełnie
inne światy. Pobyt na wsi pozwolił mi zwrócić uwagę na cykliczne silne energie,
które mają wpływ na moje zdrowie i samopoczucie. Ale nie tylko na mnie, gdyż
dotyczy to nas wszystkich. Jeżeli tego typu urządzenia w ziemi w miejscach
anomalnych jakie opisałam w 1 cz. nadają sygnały za pomocą różnych fizycznych
fal, m.in. fal radiowych, to zrozumieją to fizycy i astronomowie i każdy
inteligentny człowiek.
http://legendarnemegality.blogspot.com/2023/05/generalny-remont-ziemi-zaczynamy-od.html
Z moich obserwacji wynika, że w tych miejscach przez długie lata było promieniowanie czerwone, a rok temu nagle te kolory się zmieniały w stosunkowo szybkim tempie, na zielone, ultrafioletowe, a obecnie platynowe. Kolor czerwony trwał 11 lat. Wiemy, że jest to kolor podstawowy w widmie światła białego. Rok temu (czerwiec 2022) kolor się zmienił na zielony, w kwietniu 2023 był ultrafiolet, a obecnie od 11.06.23 jest kolor platynowy. Zmieniało się to szybko na przestrzeni ostatniego roku! Dlaczego? O czym to świadczy? Gdy to wszystko „buzowało” w przyśpieszonym tempie działy się różne rzeczy, które były sprzeczne z logiką, dlatego w końcu „zaklęłam: do cholery co tutaj się dzieje?!” Dlatego na końcu napisałam -„Odnoszę wrażenie, że poniekąd w ten sposób „obrywamy” rykoszetem, bo urządzenia w anomaliach nie przyśpieszyły bez powodu! Czy w ten sposób KTOŚ chce nas przygotować do jakiegoś ważnego, globalnego wydarzenia? Pytanie - ilu wrażliwych ludzi to zauważy i zrozumie? Dlatego od kilku miesięcy analizuję i badam tę sprawę i doszłam do wniosku,, że to zaledwie „czubek góry lodowej”, gdyż chodzi o coś dużo ważniejszego niż mi się wydawało.”
W anomalii magnetycznej w Nowej Kiszewie
jest spektrum różnego rodzaju promieniowań rozchodzących się falowo. Mają one
wpływ na stan zdrowia i psychikę, ale mogą mieć też wiele innych zastosowań.
Jednym z nich to sygnalizacja na najwyższym poziomie kosmicznym dla statków
kosmicznych TWORCY tych urządzeń na całej Ziemi. Wooowww... Bajka! To science
fiction! Sprawdzimy to...!
Czy w ten sposób zaczynają się realizować
stare proroctwa opisane w symbolach w
proroctwie Apokalipsy? Czy „pieczęcie” tajemnicy już zostały zerwane, bo
jesteśmy na takim poziomie wiedzy i technologii, że jesteśmy w stanie to pojąć
rozumem?
A o tym w symbolach proroctwo mówi tak:
Ap 22, 1-7.
1 I ukazał mi rzekę wody życia, lśniącą
jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka.
2 Pomiędzy rynkiem Miasta a rzeką, po obu
brzegach, drzewo życia, rodzące dwanaście owoców - wydające swój owoc każdego
miesiąca - a liście drzewa [służą] do leczenia narodów.
3 Nic godnego klątwy już [odtąd] nie
będzie. I będzie w nim tron Boga i Baranka, a słudzy Jego będą Mu cześć
oddawali.
4 I będą oglądać Jego oblicze, a imię
Jego - na ich czołach.
5 I [odtąd] już nocy nie będzie. A nie
potrzeba im światła lampy i światła słońca, bo Pan Bóg będzie świecił nad nimi i
będą królować na wieki wieków.
6 I rzekł mi: «Te słowa wiarygodne są i
prawdziwe, a Pan, Bóg duchów proroków, wysłał swojego anioła, by sługom swoim
ukazać, co musi stać się niebawem.
7 A oto niebawem przyjdę. Błogosławiony,
kto strzeże słów proroctwa tej księgi».
Dodam tylko... tam gdzie są te urządzenia
były miasta Twórców w czasach Pierwszej Cywilizacji. Były zasilane energią
bezprzewodową. O tym również mówił i pisał amerykański „śpiący prorok” Edgar
Cayce oraz Nikola Tesla i inni.
A co mówią psychotronicy?
Zadzwoniła znajoma psychotroniczka z
zapytaniem:
- Masz duże doświadczenie w badaniach
tego typu miejsc... Jak ty to czujesz, odkrywasz?
Dotarło do mnie, że oni tego nie czują,
nie widzą i nie rozumieją! Dlaczego więc mówią i piszą o „miejscach mocy” ? Po
co robią w takich miejscach „spędy” skoro nie wiedzą jaka to MOC? Czyja MOC? Są
różne miejsca anomalii magnetycznych lub grawitacyjnych i na jednych działają
pozytywnie, a na innych źle! Co ciekawe w tych miejscach ci niby wrażliwi
ludzie zachowują się jak Zulusi w Afryce - bębny, gongi i misy tybetańskie,
tańce i medytacje.... I co z tego wynika i dla kogo? Dla mnie jest jeden
wniosek! Świadome lub nie, ale jest to uwstecznianie cywilizacji i wiedzy do
poziomu Zulusów w Afryce.
Wzór energii anomalii magnetycznej...
Jak to czuję i skąd to wiem? Gdy po raz
pierwszy w sierpniu 2011 roku stanęłam w anomalii magnetycznej w Nowej
Kiszewie poczułam silne zawroty i ból
głowy, aż się niedobrze robiło. Nikt kto tego nie doświadczył nie jest wstanie
zrozumieć. Wszystko coraz mocniej i szybciej wirowało i falowało. Wiedziałam,
że jeżeli czegoś nie zrobię natychmiast, to zwariuję, albo zniknę... Widziałam
inną rzeczywistość! Gdzie ja jestem?! Resztkami sił pomyślałam – jaki jest
kierunek wiru? Zbierałam grzyby w lesie i nie byłam przygotowana na taką
sytuację. Z radiestezji wiedziałam jak sprawdzić kierunek wiru. Nie miałam
żadnych wahadeł (bo ich nie używam, tylko podczas kursu ponad 30 lat temu!) ale
poddałam ciało wirującej energii i okazało się, że to wir prawy. Ten wir i
energia powodowała straszny ból głowy, podobnie u innych osób. Kierunek wiru w
tej anomalii jest przeciwny do (wiru) obrotów Ziemi w czasie 24 godz. wokół
własnej osi i po orbicie wokół Słońca. Ważny jest też kierunek wiru naszej
Galaktyki. Są to dla mnie wzorcowe wiry, a nie konwencje jaką przyjęli
radiesteci, elektrycy, fizycy i inni
gdzie prawy wir jest pozytywny, a lewy negatywny. Dla KOGO jest on
pozytywny, a dla kogo nie? (To jest ciekawa sprawa!) A więc poszłam w lewo
zgodnie z wirem Ziemi krążąc w miejscu anomalii. Za trzecim razem puściło.
Wyszłam z tej pułapki o własnych siłach. Ta energia i wir stał się dla mnie
WZORCOWYM odniesieniem do innych tego typu miejsc anomalnych w których są te
same urządzenia. Jestem uwrażliwiona na tego typu wiry energii i miejsca
anomalne. Można to porównać do alergii... Ponieważ zasięg oddziaływania tej anomalii
magnetycznej ma 32 km lub więcej(!), po prostu czuję te falujące energie jadąc
samochodem, pociągiem, autobusem np. na trasie do Kościerzyny, Gdyni, Gdańska,
Krakowa, itd. Znajomi z którymi jeździłam po Polsce, byli nie raz świadkami
tego jak źle się czułam. Utrudniało mi to normalne funkcjonowanie w
przeciwieństwie do rodziny oraz psychotroników jakich znałam.
Czy w Nowej Kiszewie w miejscu anomalii
nadal jest wir prawy? Nie. Zmieniła się polaryzacja. Dlaczego? Został
przekroczony poziom częstotliwości.... Sprawdźcie to sami. Ja od kwietnia 2023
r. gdy poczułam, że jest „punkt zero” czyli wystąpiło zjawisko intensyfikacji
cyklów zaczęłam czuć się zdecydowanie lepiej. Nie mam bólów i zawrotów głowy,
chociaż czasami odczuwam dziwne osłabienie w czasie cotygodniowej cyklicznej
„erupcji” energii z pobliskiej anomalii. Jest to wskazówka dla mnie, że to
wciąż na mnie działa ale bardzo łagodnie. W częstotliwości energii platynowej
dla mnie jest to zupełnie inne odczucie... A jak to wpływa na innych?
Kilka dni temu pojechałam do Kościerzyny
i w tych samych miejscach anomalii magnetycznych o których pisałam w 1 cz.
odczuwałam delikatny ucisk, ale już nie robiło mi się niedobrze i nie było
zawrotów głowy gdyż jest tam wysoka częstotliwość promieniowania.
Co mówią ludzie nauki?
Z rozmów ze znajomymi inżynierami, którzy
byli w anomalii magnetycznej w Nowej Kiszewie dnia 29.04.2023. wynika, że oni
nie wiedzą jak to badać. Padły znamienne słowa: „Mamy wielką pokorę przed tym
miejscem. Tu jest inna fizyka jaką znamy. Zapytałam - Jaka fizyka? Odpowiedzieli : Wyższa fizyka. Powiedzieli to
ludzie z dużym doświadczeniem i wiedzą techniczną oraz świadomością.
Jeden z panów inżynierów zapytał: czy
tutaj było jakieś miejsce pochówków w przeszłości? Odpowiedziałam: Nic o tym
nie wiem. Tu był zawsze las, ale może kiedyś w dawnych czasach coś tutaj się
działo.... Tylko skąd tutaj tak silne cykliczne promieniowanie?! Pytanie pana
inżyniera zaskoczyło mnie, ale też dało do myślenia...
Były długie dyskusje i pytania czy powstanie
zespół doświadczonych specjalistów z wielu dziedzin ścisłej wiedzy i nauki oraz
czy będą pieniądze na przygotowanie Projektu? Czy Uczelnie TECHNICZNE w Polsce
podejmą się tego zadania? Mają możliwości i środki na tego typu badania, ale co
z tym zrobią?!!
Jest jednak jeden najważniejszy problem,
który uniemożliwi powstanie takiego Projektu i dotyczy każdego z nas....
Obecna wojna na Ukrainie może w każdej
chwili wciągnąć Polskę do wojny i zamienić nasze życie w koszmar. Wszyscy
jesteśmy świadomi, że byłaby to ostatnia
wojna.... Nie ma czasu na długoletnie badania, ale coś trzeba zrobić.
Jako wizjonerka wiem i pisałam kilka lat
temu, że zostało wybranych ponad milion osób (1 000 000 000) na całej Ziemi. W
Polsce trzy tysiące ludzi. Przez KOGO zostali wybrani? Przez Twórcę... Do
czego? Tego nie wiedziałam, aż do teraz! Jest to PROJEKT zakrojony na wielką
skalę i biorą w nim udział inteligentni ludzie na całej Ziemi. Zobaczcie na Yt,
ile ważnych i ciekawych informacji wypłynęło w ostatnich latach w każdej
dziedzinie! Ale tu Polska....
Zastanawiałam się co można zrobić już
teraz ze sprawą anomalii magnetycznej? Macie jakiś pomysł?
Przeglądając filmiki na Yt natrafiłam na
film, który może być podpowiedzią dla każdego myślącego i poszukującego człowieka.
Wyjaśnia jak nawiązać kontakt z innymi istotami w dowolnym miejscu w Polsce i
na całej Ziemi. Uważam, że można to zastosować w miejscach anomalii
magnetycznych i grawitacyjnych. Oczywiście możliwości badawczych jest wiele,
ale od czegoś trzeba zacząć, gdyż czasu jest niewiele.
Dlaczego o tym pomyślałam? Podobne
nagrania zrobiłam z Adamem S. w Odrach za pomocą MP3 już w 2010 r. Najpierw
nagraliśmy szumy – sygnały jakie dochodziły z legendarnego „diabelskiego
kamienia” w Leosi, a potem z kamienia kluczowego w Odrach k/ Czerska oraz w
Grzybnicy k/Koszalina. Przez te kamienie przechodzą pasma kosmiczne w których
są fale radiowe. Kiedyś pisałam i mówiłam na ten temat dużo. Potem zajęło się
tym wojsko...
Jeżeli w miejscach anomalii magnetycznych
są urządzenia tego typu jak w anomalii magnetycznej w Nowej Kiszewie, to może
należy się połączyć z tym urządzeniem w ziemi za pomocą, np. MP4, radia, itp.,
zadawać pytania, nagrywać, a potem odsłuchać. Może trzeba zrobić wiele prób
zanim otrzymamy odpowiedzi.
Zakresy fal są oknami do kontaktu!
Z
kim chcemy się kontaktować? Jaki zakres fal??! Podpowiedź jest w kolorach,
które zaobserwowałam w anomalii magnetycznej w Nowej Kiszewie w czasie 12 lat.
Analizując zmieniające się kolory
częstotliwości promieniowania „czerwonej lampy” w Nowej Kiszewie doszłam do
wniosku, że ma to duże znaczenie i jest logiczne. Przez 11 lat był kolor
czerwony, w zeszłym roku zielony, wiosną tego roku ultrafiolet, a od kilku dni
(11.06.23) kolor platynowy. Każdy z tych kolorów jest częstotliwością
promieniowania, długością fal... Należy to dokładnie zrozumieć i przedyskutować
z elektrykami, fizykami lub astronomami. Czy kontakt jest możliwy tylko w
zakresie fal radiowych, czy innych długościach fal kosmicznych? Jakie
częstotliwości powinniśmy brać pod uwagę?
Kolor czerwony - w radiestezji oraz w
fizyce, to kolor podstawowy w widmie
światła białego.
Kolor platynowy - jest najwyższy i dotyczy
kosmosu oraz inteligencji i duchowości CZŁOWIEKA.
CDN.