Kosmodrom Tiuratam-Bajkonur
Władimir F. Jarynicz
W 1990 roku, pełniąc służbę w
Zarządzie Robót Inżynieryjnych w Bajkonurze, na początku dowiedziałem się od
oficerów organizujących karawany samochodowe w pustynię, a potem i od
szeregowych kierowców, że oni obserwują UFO. Kiedyś w rozmowie z moim dowódcą –
płk Biedrinem – podzieliłem się z
nim tymi informacjami.
Daleki
obiekt
Dostarczaliśmy ładunki do obiektu
„Wodowod” – odległego od bazy, w której formowano karawany o jakieś 270 km.
Oczywiście kierowcy się męczyli. Latem – żar z nieba, piekło. Nie dotkniesz
gołą dłonią drzwi samochodu, zaraz się oparzysz. Dlatego ładunki przewożono
wieczorem i nocą. I o tym właśnie rozmawiałem z naszym nowym dowódcą.
Na moje słowa o tym, że NOL-e
śledzą nasze karawany, płk Biedrin oświadczył, że komuś się w oczach mieni ze
zmęczenia. Albo to są meteoryty. Nie dyskutowałem z nim, choć wspomniał iż on
sam też widział UFO – w Omsku. Ale dowódca po prostu położył mi rękę na
ramieniu i rzekł:
- Wowka! To wszystko są brednie!
I na tym rozmowa się skończyła.
Mówiąc krótko, ja wiele razy jeździłem po pustyni i żadnego NOL-a nie
widziałem.
Przekonałem
się osobiście
W miesiąc po tej rozmowie, płk
Biedrin zdecydował się samemu prowadzić karawanę z ładunkami, aby skontrolować
przydatność używanych dróg. Powróciwszy z pustyni zaraz przyszedł do mojego
pomieszczenia służbowego z krzykiem:
- Wowka! Latają „talerze”!
Obserwowały nas przez całą drogę. Już to nas wyprzedzały, już to leciały za
nami, albo wprost nad nami! Mnie i mojego kierowcę jeden z nich nawet oślepił
światłem! Nie mogliśmy jechać, musieliśmy stanąć. Teraz wierzę! Miałeś rację!
Było widać, że pułkownik był bardzo
zdenerwowany. Oto jakie wydarzenia miały miejsce w Bajkonurze na kosmodromie w
tych czasach. Dzisiaj już wielu świadków mówi, że przed startem każdego statku
kosmicznego, nad stanowiskiem startowym zawisały UFO. To znaczy, że Oni nas
obserwowali, badali? I cały czas prowadzą badania działalności rodu ludzkiego?
Źródło – „Tajny XX wieka”, nr
4/2019, s.25
Przekład z rosyjskiego - ©R.K.F.
Leśniakiewicz