Błażej
Makarewicz w swym artykule pt. „Tajemnicza anomalia pod Księżycem”
twierdzi, że znajduje się tam stos metalu
pięć razy większy niż Hawaje! Pisze on tak:
Naukowcy odkryli na
Księżycu niesamowitą strukturę. - Kiedy połączyliśmy to z danymi topografii
Księżyca z Lunar Reconnaisance Orbiter odkryliśmy szokująco wielką masę,
setki mil pod basenem Bieguna Południowego - powiedział Peter B. James z Baylor University. Co to takiego?
Struktura, którą
zaobserwowano na Księżycu, rozciąga się na głębokość około 300 kilometrów. -
Wyobraź sobie, że bierzesz stos metalu pięć razy większy niż Wielka Wyspa
Hawajów i zakopujesz go pod ziemią - powiedział Peter B. James z Baylor
University. Wagę wspomnianej struktury oszacowano na ponad 2,18 mld kg.
Odkrycie było możliwe
dzięki danym pochodzącym ze urządzeń, które wchodzą w skład misji Gravity
Recovery and Interior Laboratory (GRAIL). Obserwacja zmian w polu
grawitacyjnym Księżyca umożliwia badanie wewnętrznego składu Srebrnego Globu.
Tajemnicza anomalia na Księżycu
- Kiedy połączyliśmy to z danymi topografii Księżyca z Lunar Reconnaisance Orbiter odkryliśmy
szokująco wielką masę, setki mil pod basenem Bieguna Południowego - Aitken - przyznał Peter B. James.
Wszystko wskazuje na to, że
tajemnicza "anomalia" to pozostałość po asteroidzie, która w
przeszłości uderzyła w Księżyc. - Wykonaliśmy
obliczenia i wykazaliśmy, że wystarczająco rozproszone jądro asteroidy, która
spowodowała uderzenie, może pozostać zawieszone w płaszczu Księżyca do dzisiaj,
zamiast zatonąć w jądrze - ocenił James.
Ale to nie jedyna hipoteza
dotycząca ogromnej struktury.[1] Niewykluczone, że obiekt
może być koncentracja gęstych tlenków związanych z ostatnim etapem krzepnięcia
księżycowego oceanu magmy. Krater, w którym odnaleziono "anomalię",
powstał ok. czterech mld lat temu.
Aitken to nie tylko największy znany krater księżycowy, ale i jeden z największych w całym Układzie Słonecznym. Nazwa basenu pochodzi od dwóch punktów po jego przeciwległych stronach: krateru Aitken i księżycowego bieguna południowego. Fragmenty obrzeża tego basenu bywają widoczne z Ziemi, przy południowej krawędzi tarczy Księżyca, przy sprzyjającej libracji.[2]
Z tymi księżycowymi anomaliami
jest coraz dziwniej. W latach 60-tych XX wieku krążące wokół Księżyca sondy Lunar
Orbiter wykryły anomalie grawitacyjne, które nazwano maskonami – od słów
mass concentrations. Położenie
maskonów jest powiązane z niektórymi ogromnymi basenami uderzeniowymi. Anomalie
te wywierają znaczny wpływ na tor obiegu Księżyca przez statki kosmiczne, w
związku z czym planowanie misji księżycowych wymaga opracowania dokładnego
modelu grawitacyjnego. Istnienie maskonów może w pewnym stopniu być powodowane
obecnością gęstej, bazaltowej lawy wypełniającej niektóre z basenów
uderzeniowych. Samo to jednak nie tłumaczy całości tych anomalii
grawitacyjnych; modele grawitacyjne wykonane przez Lunar Prospectora
pokazują, że niektóre maskony występują w miejscach niezwiązanych z jakimikolwiek
przejawami wulkanizmu. Z drugiej strony, wielkie obszary wulkanizmu bazaltowego
w Oceanus Procellarum nie wywołują
żadnych anomalii grawitacyjnych. Tak więc te anomalie zostały spowodowane przez
asteroidy, które spadły na Księżyc i tkwią w nim jak rodzynki w cieście,
powodując lokalną zmianę pola grawitacyjnego Srebrnego Globu. Impakty asteroid
spowodowały ogromne wylewy magmy, z których uformowały się księżycowe „morza”. I faktycznie – 10 maskonów dodatnich znajduje
się na obszarach księżycowych „mórz”. Jednakże jeden maskon ujemny wyłamuje się
z tego schematu. Dlaczego? – nie wiadomo. Może spadła tam jakaś antyasteroida z
ciemnej materii albo znajduje się tam jakaś duża pusta przestrzeń. To dopiero
trzeba będzie zbadać w przyszłości – mam nadzieję, że nieodległej.
Co to ma wspólnego z Basenem
Aitken – Biegun Południowy?
Ano ma. Proszę spojrzeć na załączone
mapki maskonów. Maskony dodatnie oznacza kolor czerwony – ujemne niebieski. Jak
widać – największy maskon ujemny znajduje się na obrzeżach Mare Orientale, natomiast pod Basenem Aitken – Biegun Południowy
nie ma nic… - a powinno! Drugi taki, tylko mniejszy obszar znajduje się w
okolicy krateru Landau. Poza tym negamaskon znajduje się w kraterze –
talasoidzie Korolew i w kilku pomniejszych.
Trzeci dziwny i tajemniczy obszar
znajduje się w okolicy krateru Compton i Belkovich. Charakteryzuje się on tym, że
znajduje się tam o wiele więcej toru niż w innych regionach Srebrnego Globu. Czyżby
to była radioasteroida czy ślad po katastrofie UCO? Niestety, tego nie można
stwierdzić na odległość – trzeba tam polecieć…[3]
A zatem zagadek Księżyca jest
coraz więcej i będzie jeszcze więcej w miarę odkrywania tego najbliższego nam świata.
[1] Basen
Aitken – Biegun Północny ma 2500 km średnicy i 13 km głębokości.
[2]
Źródło: https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/nauka-i-technika/tajemnicza-anomalia-pod-ksi%C4%99%C5%BCycem-stos-metalu-pi%C4%99%C4%87-razy-wi%C4%99kszy-ni%C5%BC-hawaje/ar-AA1eMZEQ?rc=1&ocid=winp1taskbar&cvid=275fa8aacda84ab0a33efb5dcc20d055&ei=7&fbclid=IwAR3-FM3clKqAObrI2IUrrB3YDEOcmubZ_J5MSISlvv4f1FdqOObfIzeOri8,
zob. także https://wszechocean.blogspot.com/2021/01/na-tamtej-stronie-ksiezyca.html.