Albert Rosales
Relacja
świadka:
W listopadzie 2007 roku ja, mój
ojciec, mój wujek i kuzyn poszliśmy na ryby do stawu w Piracicabie (SP,
Brazylia). Około godziny 16, już pierwszego dnia, kiedy przyjechaliśmy,
zaczęliśmy bawić się w chowanego i poszliśmy się ukryć w miejscu z wieloma
drzewami i krzewami, sprzeciwiając się mojemu ojcu, który zabronił mi odchodzić
za daleko.
Nie wiem kiedy, bo nie miałem
wtedy zegarka i komórki, ale stałem kilka minut za drzewem, gdy zobaczyłem, w
odległości około 2 metrów, coś co zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Było to jak
ludzkie dziecko, tyle że jego skóra była jasnożółta, nie miał włosów. Podszedł
jakby chciał się ze mną pobawić, takie uczucie miałem w tej chwili. Miałem
wtedy 8 lat
Podszedł do mnie i wyciągnął
rękę, jakby chciał, żebym się przywitał. Mogłem tylko stać parę sekund, aż
zobaczyłem inną istotę, tyle że ta powinna mieć około 2 metrów wysokości, mega
mocna, mocno umięśniona, też żółta i łysa, jak mężczyzna o jasnej skórze. Zaćwierkał
do malucha bardzo dziwnym językiem i mały wyszedł z nim.
Twarze tych dwóch istot były
niesamowicie podobne, o bardzo pięknych i wyrazistych zielonych oczach. Nosek
był wykonany z dwóch małych otworów, a usta podobne do naszych. Wyglądali jak
ojciec i syn, a ich wygląd był tak rzadki i niepowtarzalny, że wywołało nie
strach, lecz podziw.
Kiedy obaj zniknęli z krzaka,
wybiegłem i powiedziałem krewnym, a oni się ze mnie śmiali. Mój wujek myślał,
że mówię o jakimś gadzie, a on nie zwracał zbyt wiele uwagi, a mój tata nie
zwracał najmniejszego uwagi. Tylko mój kuzyn był zainteresowany, ale wciąż
pamiętają moją nerwowość po powrocie. Chciałem się wyrwać, a mimo to zostaliśmy
jeszcze dwa dni w tym miejscu. Byliśmy tam w piątek po południu i wróciliśmy dopiero
w poniedziałek rano, wyjechaliśmy w niedzielę rano.
Nigdy tego nie zapomnę i jestem
całkiem pewien tego co widziałem. Byli humanoidami i nie byli zwierzętami,
żadnymi. Nie ma gadów o 2 metrach wysokości i bez nóg i rąk. Po latach poszedłem
na badania i odkryłem termin „podziemny”. To dało mi nowe spojrzenie na to, co
widziałam, a teraz jestem całkowicie pewny tego, co widziałem.
To doświadczenie było tak
niezwykłe, że nawet po latach wciąż pamiętam każdy szczegół. To było
niesamowite i niezapomniane doświadczenie, które zmieniło moje spojrzenie na
życie i wszechświat. Wiem, że to może zabrzmi dziwnie, ale przysięgam, że to
prawda i będę nosić to wspomnienie na zawsze. "
Źródło: -
Zgłoszone przez Gustavo Camposa na
stronę Enigmas Fantásticos
Komentarze:
Enigmas
Fantásticos - Lagoa Santa Rita, Piracicaba, São Paulo,
Brazylia: miejsce naznaczone tajemnicami i tragediami, gdzie kilka osób
zaginęło lub straciło życie w tajemniczych okolicznościach, wiele z nich jest
ofiarą utonięcia.
Rosemary
Andrade Santos - Całkowicie w to wierzę! Przed laty powrót z
wakacji ja, mój mąż i córka. Wtedy miała 5 lub 6 lat! Wracaliśmy drogą
Graciosa-Paraná, kiedy nagle na naszej drodze powoli przeszedł bardzo powolny
pająk o wysokości mniej więcej 1 metra i ogromnej rozpiętości skrzydeł.
Zatrzymaliśmy samochód i poszliśmy za pająkiem przez tor z daleka. Bardzo się
boimy. Mówimy wielu ludziom, którzy się śmieją i nie wierzą... ale mój mąż i ja
doskonale wiemy, czego byliśmy świadkami.
Kaká
Souza Rodrigues - Jak byłam bardzo mała, powinnam mieć od 6 do 7
lat, spotkałam się z podobnym stworzeniem, nie pamiętam czy to był sen czy
rzeczywistość. Między moim domem a domem mojej siostry było jezioro i zawsze szłam
sama tą ścieżką, przez kilka minut próbowałam z nią porozmawiać ale bałam się,
że mój głos nie wyszedł, więc przez długi czas unikałam tej ścieżki, a gdybym
miała to przechodziłem obok płacząc, chwytając mamę za rękę (…)
Moje
3 grosze
Ten przypadek jest jednym z wielu z
całego łańcucha takich CE jaki opasuje naszą Ziemię. Osobiście skłaniam się ku
hipotezie istnienia cywilizacji gadów naczelnych – Dinozauroidów czy też
Reptilian.
Przekład z portugalskiego - ©R.K.Fr. Sas - Leśniakiewicz