Powered By Blogger

sobota, 26 kwietnia 2025

CE0 + CE3 z Obcymi w Boliwii

 

Faza 1 - spotkanie z Obcym

Albert Rosales

 

Lokalizacja: Santa Cruz de la Sierra, region Amazonii, Boliwia

Data: wrzesień 2019

Godzina: 23:00 BOT

Opis incydentu:

Podczas katastrofalnych pożarów, które ogarnęły regiony Amazonii w Brazylii, Boliwii, Paragwaju i Peru, świadek, 30-letni Paul Parada, lekarz/ratownik medyczny, przebywał z grupą ochotników i strażaków z całego świata w obozie ośrodka medycznego, który leczył rannych tubylców i strażaków. Towarzyszył mu również jego brat, również lekarz. Tej nocy był na miejscu zdarzenia ze swoim bratem, gdy przyjechały dwa wozy strażackie z wolontariuszami, dołączył do nich jego brat i odjechali do wysuniętych posterunków strażackich. Paul pozostał, ponieważ był wyczerpany.

Późną nocą, po opatrzeniu rannych dzieci, Parada wyszedł z namiotu medycznego, aby zapalić papierosa. Gdy stał na zewnątrz, nagle zobaczył w oddali bardzo wysoką postać zbliżającą się do jego miejsca pobytu. W świetle księżyca zobaczył, że postać była bardzo wysoka (2 m), miała bladą cerę i długie, sięgające ramion blond włosy. Początkowo Parada założył, że to jeden z zagranicznych wolontariuszy wracających do obozu na leczenie. Postać miała coś, co wyglądało jak koc owinięty wokół ramienia i górnej części lewego ramienia. Gdy postać zbliżyła się do Parady, lekarz zapytał go, czy potrzebuje pomocy, a nieznajomy w idealnym „neutralnym” hiszpańskim odpowiedział, że tak, że potrzebuje jego pomocy, ponieważ doznał urazu.

Następnie weszli do namiotu medycznego. Parada zapytał mężczyznę, gdzie jest uraz, a wtedy mężczyzna zdjął koc i uniósł lewe ramię, pokazując dość głęboką i krwawiącą ranę. W tym momencie Parada zauważył również, że nieznajomy miał na sobie osobliwy, jednoczęściowy, niebieski, obcisły kombinezon ze srebrnymi paskami i kropkami, ułożonymi w pionie i poziomie jak „Kod Morse’a”. Rana obficie krwawiła. Zaskoczony Parada zauważył, że na ubraniu mężczyzny nie było krwi, pomimo krwawienia. Parada opatrzył ranę, która wymagała założenia ośmiu szwów. Zaciekawiony Parada zapytał mężczyznę, jak został ranny. Mężczyzna spojrzał prosto na Paradę i telepatycznie powiedział mu, że został zaatakowany przez młodą pumę. Zdając sobie sprawę, że mężczyzna komunikował się z nim bez mówienia, zaskoczony Parada mógł tylko patrzeć w konsternacji. Mężczyzna zdawał się zdawać sobie sprawę, że prawdopodobnie nieumyślnie komunikował się telepatycznie z Paradą i zdając sobie sprawę, że Parada jest zdenerwowany, położył rękę na ramieniu Parady i ponownie, telepatycznie, powiedział mu: „Nie bój się, wszystko będzie dobrze”. Mimo że nadal był przestraszony, Parada przystąpił do opatrywania rany, próbując zachować jasność umysłu, ponieważ zdał sobie sprawę, że mężczyzna prawdopodobnie potrafił czytać w jego myślach. Po zakończeniu zabiegu mężczyzna wstał i ponownie zarzucił koc na ramię i górną część ramienia. Parada podał mu gazę i leki oraz udzielił instrukcji, jak leczyć i czyścić ranę, i powiedział mu, aby wrócił za 8 dni, aby można było usunąć szwy. Mężczyzna ponownie nawiązał telepatyczną komunikację z Paradą i powiedział mu, że czuje się słaby i żeby się nie bał, bo zaraz coś zobaczy.

Faza 2 - Spotkanie z UFO i Ufiastymi

Parada odprowadził mężczyznę na zewnątrz, niósł ze sobą parę nożyczek, „na wszelki wypadek”. Gdy już był na zewnątrz, Parada był oszołomiony, widząc duży, srebrzysty, metaliczny, dyskowaty statek unoszący się kilka stóp nad ziemią. Statek miał kilka małych kwadratowych okienek na obwodzie. Był całkowicie cichy i znajdował się około 200 metrów od jego miejsca pobytu. W tym momencie Parada był przerażony, widząc dwie humanoidalne postacie stojące bezpośrednio pod statkiem, miały tylko około 1 metra wzrostu, były jasnozielone i miały na sobie ten sam rodzaj kombinezonu, który nosił wysoki, blondwłosy mężczyzna. Dziwnymi mechanicznymi ruchami obie postacie zbliżyły się na odległość 100 metrów do Parady i wysokiego nieznajomego. Mężczyzna odwrócił się, pomachał na pożegnanie Paradzie i podziękował mu, nazywając go po imieniu, którego Parada nigdy mu nie powiedział. Parada natychmiast wrócił do namiotu medycznego i nie widział, jak statek, humanoidalne postacie i wysoki mężczyzna odlatują. Pozostał na nogach przez resztę nocy, paląc papierosy.

Z jakiegoś powodu te dwie niskie istoty przerażały Paradę, czuł, że są podporządkowane wysokiemu mężczyźnie i są jego „pomocnikami lub asystentami”. Następnego ranka, gdy wrócił jego brat, Parada opowiedział mu, co się wydarzyło. Nie powiedział nikomu innemu.

Przez następne trzy miesiące Parada miał problemy z zasypianiem, musiał słuchać podcastów w nocy, aby móc zasnąć. Zachował zakrwawioną gazę, której użył do opatrzenia rany nieznajomego, i pobrał próbki, aby wykonać kilka testów. Wszystko wróciło do normy, próbował wykonać test DNA, ale procedura nie była dostępna w jego kraju, a wysyłka za granicę w celu przeprowadzenia testów była zbyt droga. Nadal przechowuje próbki.

Dodatek HC

Źródło: Jorge Luis Sucksdorf, https://www.youtube.com/watch?v=aON6KAnOLQ4

Typ: C

Komentarze:

·        Pod koniec wywiadu lekarz zastanawiał się (podobnie jak ja), dlaczego rzekomo wysoce zaawansowana technicznie istota pozaziemska miałaby szukać pomocy medycznej u człowieka? Jakie były okoliczności? Czy rana z jakiegoś powodu nie nadawała się do leczenia Ich technologią? To nie pierwszy przypadek, o którym wiem, w którym rzekomo zaawansowana istota pozaziemska szukała pomocy medycznej u ludzi. (Albert Rosales)

·        Osobiście uważam to za kolejny argument za tym, że mamy do czynienia po prostu z ludźmi z innego Czasu. Ich fizjologia jest taka sama jak nasza i dlatego jest możliwe udzielanie pomocy medycznej tym ludziom. Wyłożyłem to w opracowaniu pt. „UFO i Czas”, (Tolkmicko 2011), do którego odsyłam zainteresowanych. Ciekawym jest również to, że Obcy (kimkolwiek byli) interesowali się pożarami lasów w dorzeczu Amazonki, co również potwierdza hipotezę o ziemskim pochodzeniu „Onych”. (Robert Leśniakiewicz)

 

Opracował - ©R.K.Fr. Sas – Leśniakiewicz