Powered By Blogger

wtorek, 29 kwietnia 2025

CE0/CE2 w Danii



Albert Rosales

 

Lokalizacja: Kongens Tisded, Jutlandia Środkowa, Dania

Data: lipiec lub sierpień 1940

Godzina: popołudnie

Opis incydentu:

W pogodne letnie popołudnie 15-letni chłopiec szedł w kierunku Tisbjerg, wzgórza w pobliskiej okolicy, położonego między polami i wrzosowiskami. Szedł, aby dostarczyć wodę zwierzętom gospodarskim, a gdy dotarł do podnóża Tisbjerg, zauważył 3 „osoby”, idące obok siebie w jego kierunku. Opisuje ich jako ubranych w błyszczące, ciemnozielone, jedwabiste, obcisłe kombinezony. Kombinezony zakrywały całe ciało i większość głowy, a tam, gdzie kombinezon kończył się na brodzie, hełm zakrywał resztę głowy. Hełmy miały szklany, przezroczysty daszek, który zakrywał twarze (nie wspomina jednak nic o rysach twarzy). Na kombinezonach znajdowały się długie, wstążkowate wypustki, zaczynające się wokół ramion i ciągnące się w dół do stóp. Najwyraźniej nie nosili butów. Chłopiec nie widział też nigdzie na kombinezonach zamków błyskawicznych, guzików ani kieszeni. Wszyscy byli średniego wzrostu i chodzili normalnie, lekko wymachując rękami.

Chłopiec był trochę zaskoczony spotkaniem kogokolwiek w tej okolicy, ponieważ zwykle była pusta. Jego pierwszą myślą było, że mogli to być mechanicy. Kiedy 3 postacie były około 30 metrów od niego, skręciły na południe i zniknęły za wzgórzem Tisbjerg. Zinterpretował to jako brak chęci konfrontacji z nim i chociaż czuł, że „serce stanęło mu w gardle”, był ciekawy i dotarł na szczyt wzgórza, aby spróbować ich ponownie zobaczyć. Zauważył, że postać najbliżej wzgórza nieco się cofnęła i powoli zmierzała w ich stronę. Teraz zobaczył również, że kombinezony były całkowicie gładkie na plecach. Postacie szły w kierunku jakiegoś obiektu w kształcie kopuły, około 200 metrów od podnóża wzgórza. Obiekt nie miał żadnych cech szczególnych i wyglądał całkowicie gładko, odbijając światło słoneczne. Chłopiec nie był pewien rozmiaru obiektu, ale pomyślał, że może być wielkości niemieckiego samolotu wojskowego. Dania w tym momencie była już okupowana przez nazistowskie Niemcy, co wyjaśnia, dlaczego zaczął rozważać, że postacie mogą być niemieckimi pilotami. Kiedy w końcu dotarli do obiektu, wszyscy stali przed nim przez chwilę, a potem po prostu zniknęli. Chłopiec był tym zdziwiony, ponieważ spodziewał się, że otworzą jakieś drzwi lub wejście i wejdą do środka „normalnie”. Po kilku sekundach pojazd wzniósł się cicho i pionowo, początkowo bardzo powoli, ale nagle skręcił na południowy wschód i zaczął przyspieszać z niewiarygodną prędkością. Po kilku sekundach nie było go już widać. Podczas przyspieszania słychać było wysoki dźwięk, podobny do tego, jaki wydaje długa wędka machana w powietrzu. Następnie chłopiec zbiegł do miejsca, w którym znajdował się pojazd, i zauważył, że roślinność powoli znów się podnosi, po tym, jak była przygnębiona. Nie zauważył żadnych innych śladów. W drodze do domu dużo zastanawiał się nad tym, co zobaczył. Nie mógł porównać tego z żadnym typem niemieckiego samolotu, jaki widział w okolicy. Dopiero wiele lat później, po przeczytaniu o UFO, przypomniał sobie to doświadczenie i w końcu o nim opisał.

Humcat 1940-1

Źródło: Biuletyn SUFOI 1975

Typ: C

Komentarz:

Incydent ten przypomina dość dokładnie relację francuskiego robotnika przymusowego w III Rzeszy znanego jako S. Theau, który w dniu 18.VII.1943 roku w rejonie miejscowości Gdynia – Babie Doły (wtedy Gotenhafen Hexelground) napotkał kobietę –pilota i jej latający spodek, co opisał Jean Sider w książce pt. „Ultra Top Secret” (Axis Mundi, Paryż, 1989). Zobacz - https://wszechocean.blogspot.com/2022/12/blog-post.html. W tym przypadku także pilotka weszła do wnętrza UFO i odleciała w kierunku NW – poligonu broni V we Władysławowie (wtedy Grossendorf). (Robert Leśniakiewicz)

Opracował - (C) R.K.Fr. Sas - Leśniakiewicz