Stanisław Bednarz
Dziś pracowity wieczór
podsumowuje wrześniową pogodę. Zawsze wrzesień był dla mnie najpiękniejszym
miesiącem roku jakby przedłużeniem lata, miesiącem kolorów, owoców, zbiorów, a
tu masz...
Stwierdzę że miesiąc ten był
wybitnie chłodny i deszczowy. Dlaczego bo gdy nad Wyspami Brytyjskimi jest
wielki wyż, a nad krajami Bałtyckimi niże to następują spływy powietrza
arktycznego i tak było cały wrzesień. W sytuacji odwrotnej tj. niż nad wyspami
brytyjskimi i wyż nad centralną i wschodnią Europą jest Babie Lato. Jest jak
jest jeno grzyby cieszą.
Temperatura raz przekroczyła 20
stopni było to 8 września gdy na chwile przed burza osiągnęła 28 stopni
był to jednodniowy powiew lata… A zdarzały się wrześnie jak w 1975, czy w 2015,
gdy temperatura znacznie przekraczała 30 stopni. Ten wrzesień będzie ubiegał się o
najchłodniejszy w XXI wieku. Ostatni
chłodny wrzesień był w 2013 r., kiedy to okazał się chłodniejszy
od normy o -1,17ºC (a ta norma dla całej Polski to +13,8) i obok września z
2001 roku był do tej pory
najchłodniejszym w XXI wieku. Ale poczekajmy na dokładne i ogólnopolskie
pomiary.
Biorąc pod uwagę okres przed rokiem 2000, to wrzesień bywał naprawdę zimny. W powojennej historii Polski najzimniejszy wrzesień odnotowano w roku 1996, kiedy ujemna anomalia wynosiła -2.90ºC, a do tego powódź jeszcze była. Jednak przyglądając się okresowi sprzed II wojny światowej, najzimniejszym wrześniem okazał się ten z roku 1912, kiedy ujemne odchylenie wyniosło -4,37ºC, co czyni go najchłodniejszym w historii od końca XVIII w. I tego rekordu na pewno nie pobijemy.