Oliver Oliver
Raport Murilo Meireles
Miejsce: Goiânia,
Goiás – Brazylia
Przebieg
incydentu:
Coś bardzo niesamowitego i bardzo
innego zdarzyło się, gdy miałem 16 lat, dokładnie wtedy, gdy wybuchła pandemia
2020. Nie ma dnia, żebym o tym nie myślał.
Chcę zacząć swoją historię od
tego, że nie wierzę w kosmitów, dla mnie to było coś filmowego, coś science fiction, ale w 2020 roku miałem
dowód, że życie istnieje na innych planetach. To była prawdziwa noc, odczucia,
wszystko co czułem w tamtym miejscu było bardzo konkretne, fizyczne
uzdrowienie, które doświadczyłem potwierdza jeszcze bardziej, że to wszystko
było prawdą. Chcę zaznaczyć, że kilka dni temu widziałem kilka świateł na
niebie koło mojego domu, ale myślałem, że to satelity.
W nocy z 08.09.2020 w niedzielę
około godziny 8 zacząłem odczuwać silny ból pleców i żołądka, cierpiałam na
kolkę nerkową i ból był spowodowany kolką, stało się to bardzo nie do
zniesienia, musiałem jechać do szpitala mimo wybuchu COVID, zrobiłem tam test
na COVID i wynik był negatywny, a oni dali mi leki na leczenie kolki nerek.
Poszedłem do domu, nie jadłem tej
nocy niczego, poczułem tą chwilową przerwę, mogłem spać aż obudziłem się w środku
snu i kiedy otworzyłem oczy, leżałem na aluminiowym stole operacyjnym,
otoczenie było całe białe i ze światłem, które nie raziło mi oczu. Moja pierwsza
myśl była taka, że pomyliłem się podczas snu, a rodzice zabrali mnie do
szpitala, nie mogłem ruszyć na tym stole, mogłem tylko poruszać oczami.
Podchodziło do mnie trzech bardzo wysokich mężczyzn, byli niebieskoskórzy,
ubrani w długie białe szaty, obserwując z pozycji w której stoję, jak leżałem,
powiedziałbym, że mieli około 10 metrów mniej więcej, jeden z nich podniósł
jakiś pojemnik i zaczął rozsmarowywać lodowaty olejek na brzuchu i do stóp, ten
olejek pachniał naprawdę ładnie, bardziej niż inne perfumy, niż jakiekolwiek,
kiedykolwiek czułem tutaj na ziemi.
Kolejny wyjął coś, co wyglądało
jak tabletka, pochyla się do mojego czoła i zaczął wkładać druty do czoła i weszły
do tej tabletki, potem oparł się o moją klatkę piersiową i stało się to samo,
on opiera się na moim brzuchu i stało się to samo, potem moje stopy i jeszcze
wyszły te ciemne druty, zrozumiałem, że ta tabletka zrobiła oczyszczanie
energetyczne w moim ciele, usuwając wszystkie negatywy z mojego ciała, od stóp
do głów. Trzeci dotknął mojego czoła, zamknął oczy i powiedział mi mentalnie. „
- To Bóg pozwolił na Twoje uzdrowienie, a my, jako starsi bracia,
jesteśmy tutaj, zapewniając i pracujemy dla Twojego dobra.
Zacząłem mdleć, potem spałem i
spałem, obudziłem się dopiero rano około 10 rano pamiętając wszystko co mnie
spotkało. Kilka dni po zdarzeniu poszedłem do lekarza i byłem normalny, moje
zdrowie było w idealnym stanie, kamienie nerkowe które miałem znikły, trzech
niebieskich mężczyzn którzy weszli ze mną w interakcję jakoś wyleczyli mnie z
kolki nerkowej i usunęli te kamienie które u mnie powodowały ból nie do
zniesienia, który doprowadził mnie do całkowitej rozpaczy. Po tej nocy nigdy
nie czułem bólu.
Nigdy nie wątp w życie w innych
światach i wymiarach. Wątpiłem i udowodniono mi to.
Źródło: wysłane
bezpośrednio od świadka do „Enigmas Fantásticos”.
Moje
3 grosze
Należy tu wspomnieć, że w Goiânia
miało miejsce jedno z groźniejszych „wydarzeń nuklearnych” o INES 5, w dniach
13-25.IX.1987 r. W jego rezultacie zmarły 4 osoby, a napromieniowanych zostało
22 innych. Tak te wydarzenia opisuje Wikipedia:
W
roku 1984 klinika radioterapii w szpitalu w Goiânii została zlikwidowana, lecz
pojemnik zawierający 137Cs pozostał wewnątrz budynku. Latami przez
zamknięty budynek przewinęło się wielu bezdomnych i włamywaczy. Dopiero w roku
1987 dwie osoby – Roberto dos Santos
i Wagner Mota dokonali rozebrania
urządzeń wewnątrz szpitala, a samo radioźródło wywieźli w taczce poza obręb
budynku. Podczas częściowego demontażu oporządzenia ulegli oni napromieniowaniu
ze skradzionego radioźródła (promieniowanie gamma), doznając poważnych oparzeń
ciała. Obydwaj zaczęli wymiotować już tego samego dnia – 13 września. 15 września
Wagner Mota skorzystał z pomocy lekarskiej, poradzono mu, by pozostał w domu. W
późniejszym terminie jednemu z nich amputowano ramię.
Dos
Santos i Mota próbowali otworzyć ochronny pojemnik, jednak bez rezultatu.
Uszkodzili oni jednak irydowe okienko, przez które można było dostrzec chlorek
cezu emitujący głęboko niebieskie promieniowanie. Emitowane światło było
wynikiem promieniowania radioźródła, jednak mechanizm jego powstawania nie był
znany podczas sporządzania raportu przez MAEA. Podobne świecenie zaobserwowano
w laboratoriach Oak Ridge podczas usuwania kapsuły ochronnej zawierającej sól
cezu-137 w 1988. Uważa się obecnie, że była to fluorescencja lub promieniowanie
Czerenkowa w wyniku absorpcji wilgoci przez radioaktywny chlorek cezu. MAEA
zaleciła dalsze badania nad naturą światła podczas sporządzania raportu.
Uszkodzony
zbiornik został sprzedany na złomowisku, którego właściciel, Devairo Alveso Ferreira (otrzymana
całkowita dawka 7,0 Gy), zaobserwował w nocy niebieską poświatę wydobywającą
się z pojemnika i postanowił zrobić dla żony pierścionek z niebieskiego
materiału. Sprzedaż radioźródła Ferreirze spowodowała napromieniowanie wielu
ludzi:
·
pracownicy złomowiska otworzyli ołowianą
obudowę. Dwóch z nich zmarło później w wyniku napromieniowania (dawka 4,5 i 5,3
Gy).
·
brat Ferreiry, Ivo, który otwierał kapsułę, naniósł promieniotwórczy pył na
podłogę swojego domu. Jego 6-letnia córka Leide
das Neves Ferreira, podczas siedzenia na podłodze pochłonęła dużą dawkę
promieniowania (1,0 GBq, dawka 6,0 Gy), w wyniku czego zmarła miesiąc później
(23 października). Inne źródła twierdzą, że Ivo zabrał część materiału do domu
i położył na stole w czasie posiłku.
·
Kilkanaście osób przebywających w domu
Ferreiry weszło w kontakt z substancją, roznosząc ją w sąsiedztwie i
najbliższych miejscowościach.
·
Inny brat Ferreiry użył radioaktywnego
pyłu jako niebieskiej farby do znakowania zwierząt na swojej farmie, kilka
spośród nich padło.
25
września Ferreira sprzedał zbiornik na inne złomowisko.
Żona
właściciela złomowiska, Maria Gabriela
Ferreira (dawka 5,7 Gy) była pierwszą zarejestrowaną osobą chorującą w tym
samym czasie. Po pojawieniu się objawów podejrzewała, że przyczyną złego
samopoczucia jest wypity napój, lecz analiza soku nie wykazała nic
podejrzanego. Jej matka, która się nią opiekowała, otrzymała dawkę 4,3 Gy.
Mimo
że Devair Alves Ferreira otrzymał większą dawkę (7,0 Gy), przeżył, podczas gdy
jego żona po otrzymaniu dawki 5,7 Gy zmarła. Najbardziej prawdopodobnym
wyjaśnieniem jest to, że jej mąż otrzymywał dawki w sposób przerywany, podczas
gdy jego żona przebywała w domu przez większą część czasu i podlegała ciągłemu
napromieniowywaniu. W rezultacie jej samonaprawcze mechanizmy komórkowe miały
mniej czasu, aby odbudować wewnętrzne uszkodzenia, które powstały w wyniku
promieniowania. (Wikipedia)
W tej chwili trudno dociec, czy
wydarzenia w 1984 roku i CE0 w 2020 roku mają ze sobą coś wspólnego. Być może,
bowiem Obcy interesują się ziemskimi technologiami nuklearnymi – zarówno
cywilnymi jak i wojskowymi, więc świadek mógł się spotkać z członkami ekipy
obserwującej i badającej ślady po wyżej opisanym incydencie. Podejrzewam, że
podobne spotkania mają miejsce wszędzie tam, gdzie doszło do niekontrolowanego
wyzwolenia energii promienistej i katastrof nuklearnych.
Podobny wypadek – dziś już niemal
zupełnie zapomniany – miał miejsce w dniach 21-25.X.1994 w estońskim Tammiku. W
jego rezultacie 1 osoba zmarła a 5 zostało poszkodowanych. Niestety nic nie
wiadomo o Obcych obserwujących ten teren.
Opracował - ©R.K.Fr. Sas - Leśniakiewicz