Dawniej Ziemia nie krążyła wokół Słońca
sama, lecz miała siostrę. Miliardy lat temu zderzyła się z nią z prędkością 40
tysięcy kilometrów na godzinę. Astronomowie odkryli, że gdyby nie ta megakolizja,
to życie na naszej planecie prawdopodobnie nigdy by nie powstało.
Kosmiczna kraksa sprzed
4,5 miliarda lat
Odkrycie zespołu badaczy pod
kierownictwem Paula Warrena, Edwarda Younga oraz Issaku Kohla (na zdjęciu) zbliża
nas do odkrycia tajemnicy, jak powstało życie na Ziemi? Naukowcy z Uniwersytetu
Kalifornijskiego w Los Angeles porównali próbki skał przywiezionych z Księżyca
z minerałami ziemskimi. Wyniki ich zaskoczyły. Okazało się, że zawartość
izotopów tlenu w skałach jest niemal identyczna. A tym samym dowiedziono, że
Ziemia i Księżyc składają się z tego samego materiału. Oznacza to, że Teja musiała stopić się z
naszą planetą, a nie jak zakładano wcześniej, tylko otrzeć się zostając
satelitą.
To Ziemia staranowała Teję z
niewyobrażalną prędkością. Dawniej nie krążyła wokół Słońca sama. Podczas
gwałtownego zderzenia oderwały się odłamki skalne i fragmenty płaszcza
ziemskiego. Z nich z czasem uformuje się Księżyc. Wówczas znajdował się tak
blisko, że wydawał się 20 razy większy niż dziś. Teja stała się częścią Ziemi
zwiększając obwód planety, która bez tego nie miałaby wystarczającej masy i
grawitacji, aby wytworzyć atmosferę.
Jak doszło do kolizji? Teja była
mniejszą siostrą Ziemi, tzw. planetą trojańską i umieściła się wygodnie na
orbicie naszej planety w punkcie libracyjnym (lub Lagrange'a). Zresztą nie
tylko ona, ale również miliardy ton gruzu, który gromadziła, zwiększając masę i
zmniejszając prędkość, a tym samym wchodząc na kurs kolizyjny.
Edward Young za pomocą złożonych
symulacji komputerowych zbadał matematycznie, jak mogłoby wyglądać zderzenie
planet. Jest przy tym przekonany, że kosmiczna kraksa mogła stworzyć warunki do
zaistnienia życia na Ziemi. Bowiem powiększone jądro z żelaza zawdzięcza właśnie
siostrze, a te wytwarza pole magnetyczne, chroniąc nas przed niebezpiecznym
wiatrem słonecznym.
Marcin
Szerenos
Warszawa, 1 lipca 2016 r.
Ramka:
Planeta
trojańska –
hipotetyczna planeta pozasłoneczna, krążąca wokół gwiazdy po tej samej (lub
bardzo zbliżonej) orbicie co inne, masywniejsze ciało w pobliżu punktu
libracyjnego. W początkowych etapach tworzenia się Układu Słonecznego mogło
istnieć kilka takich planet.
Na podstawie: „Czy Ziemia składa się z dwóch
planet?”, Świat Wiedzy 8/2016.
Konsultacja naukowa: dr Tomasz Mrozek,
Instytut Astronomiczny Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Zakład Fizyki Słońca
Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Przykładowa ilustracja:
Naukowcy:
Planeta trojańska: