Dzień
przesilenia zimowego był przez niektóre ludy nazywany czarną datą. Wieść niesie,
że właśnie tego dnia urodził się Josif Wissarionowicz Dżugaszwili – Stalin,
jeden z największych tyranów XX wieku.
Mój kalendarz - 21 grudnia
przesilenie zimowe było o godzinie o 17:28 czasu polskiego. Jest to zarazem
najkrótszy dzień w roku. Właśnie wtedy słońce na naszej kopule nieba osiąga
najdalszy południowy punkt w roku. Słońce i wstąpi w znak Koziorożca, tym samym
witamy astronomiczną zimę.
Jeśli dziś znajdziemy się
na wybrzeżu, w okolicach Władysławowa, dzień będzie trwał 7 godzin i 15 minut,
w Warszawie 7 godzin i 42 minuty, a Krakowie 8 godzin i 4 minuty. Najdłużej
widno będzie na krańcach południowych naszego kraju – np. Zakopanem 8 godzin i
9 minut. Tym samym różnica w długości dnia między północą a południem Polski
wyniesie aż 54 minuty. Ale już w Sztokholmie długość dnia to tylko 6 h 5 min.,
w Helsinkach 5 h 40 min., w Reykjaviku 4 h 7 minut, ale w Rzymie 9 godzin 7
minut.
Najstarsi ludzie na Ziemi
wiedzieli, że długość dnia i położenie wschodu oraz zachodu słońca zmieniają
się w sposób regularny. Zbudowali w tym celu zabytki takie jak Stonehenge w
Anglii i inne budowle w szczeliny których słońce zaglądało w dniu przesilenia.
Ponieważ Ziemia jest pochylona pod kątem 23°27’, to w grudniu półkula północnej
pochyla się najbardziej od naszej gwiazdy. W dniu przesilenia zimowego słońce
pozostaje za linią horyzontu w każdym miejscu za kołem podbiegunowym północnym.
Warto jednak wspomnieć, że dzień przesilenia zimowego wcale nie oznacza, że
słońce wzejdzie najpóźniej, a zajdzie najwcześniej. Najwcześniejszy zachód
słońca – ma miejsce przed grudniowym przesileniem już 13 grudnia, z kolei
najpóźniejszy wschód po przesileniu - 25 grudnia.
W krajach północy powolny
powrót Słońca czczono od dawien dawna, do dziś ostał się jako dzień św. Łucji.
Przed wprowadzeniem kalendarza gregoriańskiego 1582 najkrótszy dzień w roku
wypadał 13 grudnia stąd ta św. Łucja. Przysłowie mówi bowiem że święta Łuca dnia przyrzuca – przyrzucała
ale w kalendarzu juliańskim. Dni od 21do 24 grudnia to tylko sekundowe
wydłużenie. Ale już 25 grudnia będzie o 1 minutę dzień dłuższy na tzw. kurze postąpienie a w Nowy Rok na barani skok 7 minut. Skąd się wzięło to
kurze postąpienie. Na Wawelu jest wieża przy wschodnim narożniku zwana z racji
wyglądu kurzą stopką. Dzień po przesileniu zimowym promień słońca padał na herb
królestwa na ścianie. Dworzanie mówili że dnia przybyło na kurzą stopkę.
Opracował – Stanisław Bednarz