Аziz А.
Barbarzyństwo jest normalnym stanem ludzkości.
To cywilizacja jest nienaturalna.
(Robert E. Howard)
Porozmawiamy tutaj - co w końcu stanie
się z całą obecną eskalacją? W końcu nie da się go rozwijać w nieskończoność,
aż do III wojny światowej (ostatniej)?
I nawet jeśli nie będzie wielkiej
wojny, to nie ma znaczenia: to, co robi teraz Zachód, rozrywając łańcuchy
dostaw i podnosząc ceny surowców, może mieć takie konsekwencje, że sam Zachód
nie przetrwa.
Chińscy analitycy już teraz
mówią, że nałożone sankcje poważnie dotkną w przyszłości Stany Zjednoczone i
Europę.
Duży amerykański bank J.P. Morgan
wezwał Bidena do nienakładania
sankcji.
Doradcy Bidena zauważają, że nie
jest jeszcze jasne, w jaki sposób sankcje wpłyną na dobrobyt Ameryki (czy
możesz sobie wyobrazić, jakie eksperymenty przeprowadzają na sobie?)
Drogie zasoby to nie tylko drogie
rachunki za energię. Są to np. drogie nawozy (wytwarzane z gazu ziemnego).
Niektóre niemieckie fabryki nawozów zostały już zamknięte – przy takich cenach
surowców ich prowadzenie jest po prostu nieopłacalne.
A za rogiem jest - siew. Brak
nawozu spowoduje spadek plonów o 20-40% i co to będzie oznaczać? Głód? A może
pobiegną kupić rosyjską pszenicę?
Ogólnie rzecz biorąc, Zachód musi
jeszcze ocenić pełny zakres tych katastrof, które wpędzają się w „histerię
sankcji”.
Jednak… Nagle będzie chciał
zmienić zdanie. Czy kiedykolwiek o tym myślałeś?
Tak czasami myślę:
-
Powiedzmy, że na Zachodzie postanowili „zmienić” swoje zachowanie i zbliżyć się
do Rosji, by być „przyjaciółmi” przeciwko Chinom. Jaką wymówkę mogą znaleźć na
to?
Jak
„zapomnieć” o Ukrainie i wszystkich wydarzeniach z nią związanych? Jak
rozpoznać LDNR i Krym? Jak znieść najbardziej krytyczne sankcje?
Nie,
oczywiście można to zrobić bardzo łatwo. Ale jak „ocalić twarz” przed światową
społecznością? Czy nie można przez długie lata przekonać wszystkich, że Rosja
to imperium zła, że Ukraina jest niefortunną ofiarą, a potem
znowu znieść wszelkie
sankcje i uznać Donbas?
Oczywiście jest wiele sposobów na
rozwiązanie tego problemu, ale pierwszy, który przychodzi mi na myśl, to:
Malezyjski
Boeing MH017
Myślę, że pamiętacie. Poleciał z Niderlandów
do Malezji i został zestrzelony nad Donbasem. Rosja została natychmiast
oskarżona o incydent. Sama Rosja obwiniła Ukrainę.
I wszystko w tej sytuacji wygląda
zgodnie z oczekiwaniami, ale dziwne jest, że minęło 7 lat, a sąd nie wskazał
winowajcy. Siedem lat! To jakoś bardzo długo, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę
złożoność sprawy.
Moim zdaniem tutaj oczywiste
jest, że po prostu przedłużają śledztwo. Ale dlaczego?
Widzieliśmy przecież, że przez te
wszystkie lata Zachód szukał powodów do nałożenia sankcji. Przybyły z otruciem Nawalnego, niejakich Skripalów... Drobnostka, na Boga!
Dlaczego więc nie zakończyć
procesu i nie uznać Rosji za 100% winną? Czy możesz sobie wyobrazić, jak silny
byłby nacisk informacyjny? Byłoby jeszcze bardziej „fajnie” niż dzisiejsze wydarzenia.
Bo w obecnej sytuacji Rosja wciąż ma przynajmniej kilku sympatyków, takich jak
Chiny i Serbia.
Ale kto mógłby „usprawiedliwić”
Rosję za zestrzelenie samolotu? Kto stanąłby po jej stronie? Nie sądzę, żeby
można było znaleźć żadnych odważnych ludzi. Taka decyzja sądu mogłaby być
powodem najsurowszych sankcji i przyłączyłoby się do nich znacznie więcej
krajów.
Ale nikt jeszcze nie może dla Boeinga…
Wychodzą z tej sytuacji, jak wypasane jagnię, na najważniejszy czas. Na którym?
Oto dwie wersje, które nie są ze
sobą sprzeczne, ale raczej się uzupełniają.
1.
Stany
Zjednoczone trzymają ukraiński rząd za gardło
Stany Zjednoczone muszą mieć
jakiś wpływ na Ukrainie, jak inaczej wytłumaczyć, że sama Ukraina dotarła na
sam skraj przepaści i nie zwalniając tempa, zrobiła kolejny krok naprzód?
Oczywiście kupili kogoś w
Kijowie. Obiecali komuś coś. Komuś powiedziano, że jest to centrum
wszechświata… ..
Ale ogólnie, co jeśli malezyjski
Boeing jest takim „strachem na wróble” dla ukraińskich władz?
Tak jak:
-
Jeśli nie posłuchasz, powiemy całemu światu, że jesteś państwem terrorystycznym
i zrobimy z ciebie wyrzutków.
Przecież utrata poczucia „cały
świat jest z nami” jest chyba najgorsze dla infantylnych władz Ukrainy. Po
prostu nie mogą się obejść bez głaskania głowy i pieszczot ze wszystkich stron.
Nie są Rosją.
2.
Pretekst
„odłożenia” Ukrainy i zbliżenia się do Rosji
Wyobraź sobie, że pewnego dnia
Stany Zjednoczone zdadzą sobie sprawę, że trzymanie Rosji pod sankcjami jest
niebezpieczne - może zubożyć Amerykę.
Następnie przedstawia (za
pośrednictwem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości) następujące tezy:
·
Sąd umorzył śledztwo i zidentyfikował sprawcę
tragedii
·
To niewiarygodne, ale winowajcą okazała się
Ukraina! Pomogły w tym tajne archiwa SBU, które przekazała nam Rosja po zajęciu
Kijowa.
·
Oznacza to, że Ukraina celowo wprowadzała nas w
błąd przez te wszystkie lata.
·
Ukraina jest więc państwem terrorystycznym.
·
Jesteśmy bardzo rozczarowani i rozczarowani, że
Ukraina tak bardzo nas oszukała. Och, ajwaj!
·
Oznacza to, że Rosja nie jest już taka zła,
walczyła z terrorystą!
·
Oznacza to, że Rosja dobrze poradziła sobie w
Donbasie i na Krymie
·
Znosimy sankcje nałożone na Rosję, uznajemy Krym i
Donbas, bo Rosja uratowała ludziom życie przed terrorystami (w archiwach SBU
wciąż jest dużo dowodów na zbrodniczy reżim w Kijowie)
·
A wszystkie długi, jakie Ukraina ma wobec Zachodu
– niech odda Rosji. Za szkody moralne i finansowe (małe, ale ładne)
Tak, rozumiem, że brzmi to trochę
przesadnie, a nawet trochę wymykając się spod kontroli, ale czy nie brzmi to
jak wszystkie powody, których użyły Stany Zjednoczone do nałożenia sankcji?
Świat to połknie i nie udusi. Co
więcej, ta możliwość jest bardzo jasna. Cóż, najwyraźniej tragedia z niewinnymi
cywilami zawsze (i bardzo słusznie) budzi maksymalną sympatię dla ofiar i
nienawiść sprawców.
To jest tylko przypuszczenie.
Oczywiście mogę się mylić, a historię Boeinga zachowują dla czegoś innego.
Ale jestem pewien, że nadal wykorzystują tę historię.
Moje
3 grosze
Brzmi to niewiarygodnie, bo ostatnie
dni przecież pokazały, że USA wspomaga wojenny wysiłek Ukrainy w walce
przeciwko rosyjskiej barbarii. Ale znając pokrętność amerykańskiej polityki w
Europie wiem, że lokator Białego Domu tu siecze a tam grabi i stara się
wyciągnąć z tego maksymalne korzyści. Oczywiście dla Ameryki. Żyjemy bowiem w
świecie, na którym możliwe jest każde łajdactwo i każda podłość. Dlatego
scenario przedstawione przez autora powyższego artykułu wcale nie jest tak
nieprawdopodobne, jakim się wydaje być.
Sprawa zestrzelenia malezyjskiego Boeinga-777
z lotu MH017 wcale nie została wyjaśniona, o czym pisałem już wcześniej w
książce „Tajemnica Siódmego Łuku” (Jordanów 2020) i obawiam się, że może mieć
związek z wcześniejszymi – równie niewyjaśnionymi – wydarzeniami związanymi z
innym Boeingiem-777 z lotu MH370, który przepadł gdzieś w przestrzeni
powietrznej Oceanu Indyjskiego. Dlatego też zamieszczam ten artykuł na tym
blogu jako jeszcze jedną zagadkę do rozwiązania. Obawiam się jednak, że
wszystkie szczegóły tej katastrofy zostaną ujawnione, kiedy już nas nie będzie
– tak jak szczegóły zamachu w Gibraltarze z dnia 4.VII.1943 roku, w którym
zamordowano polskiego premiera i Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego, który domagał się ujawnienia sprawców
innego mordu na Polakach w Lesie Katyńskim.
Źródło – „Pokec24” - https://www.pokec24.cz/politika/sestreleny-malajsky-boeing-je-tajny-trumf-ktery-pomuze-spojenym-statum-zaradit-zpatecku/
Przekład z czeskiego - ©R.K.F. Sas-Leśniakiewicz