Powered By Blogger

czwartek, 22 marca 2012

Bazy Kosmiczne Hiad i Plejad w Polsce (1)


Zofia Piepiórka „Eleonora”

Motto:
Każdej ważnej tajemnicy bronią dwa albo trzy zabezpieczenia. Więc złamawszy jedno z nich nie cieszcie się przedwcześnie, ale szukajcie i złamcie następne, a wtedy być może dojdziecie do prawdy.

Czy w Polsce są  Bazy Kosmiczne OBCYCH? Owszem są i udowodnię to na przykładzie własnych badań kamiennych kręgów w Odrach i Węsiorach na Kaszubach. Zanim rozpoczęłam samodzielne badania kamiennych kręgów zapoznałam się z materiałami naukowymi dostępnymi m.in. w bibliotece Muzeum Archeologicznego w Gdańsku i innych książek np. „Pamiętnik” dr. J. Kostrzewskiego lub E.v. Danikena, itd., itp. Poza tym zapoznałam się z badaniami astronomów niemieckich i polskich w Odrach.

Kamiennymi kręgami w Odrach interesowali się różni badacze niemieccy jeszcze przed I WŚ. Po odzyskaniu niepodległości Polski - w 1926 roku w Odrach pojawił się pierwszy polski archeolog dr J. Kostrzewski, który rozpoczął tam badania. O istnieniu kamiennych kręgów w Węsiorach dr. Kostrzewski tylko wspomina  w materiałach dotyczących badań kam. kręgów w Odrach. W czasie II WŚ kamienne kręgi w Odrach były szczególnie chronione przez Raichführera SS H. Himlera, natomiast kamienne kręgi w Węsiorach w 1945 roku były linią frontu armii hitlerowskiej cofającej się przed armią radziecką i oddziałami polskimi. Po wojnie właśnie tam rozpoczęto pierwszą inwentaryzację wszystkich stojących jeszcze kamieni. Z powodu zniszczeń rok później w 1955 roku rozpoczęto w Węsiorach badania archeologiczne pod nadzorem Katedry Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego, pod kierunkiem dr J. Kmiecińskiego, a dopiero w 1962 roku kontynuowano dalsze badania w Odrach. Od wielu lat stanowiska archeologiczne po prof. J. Kmiecińskim przejął prof. J. Grabarczyk.

Dr. Jerzy Kmieciński w materiałach archeologicznych z 1966  i  1968 roku pisze znamienne słowa:

„Przy wzięciu pod uwagę dość powszechnie aprobowanej hipotezy o pojawieniu się na Pomorzu Wschodnim w początkach naszej ery ludności skandynawskiego pochodzenia, a mianowicie Gotów i Gepidów, przypuszczano, iż w trakcie badań ujawnione zostaną materiały, które pomogą w ustaleniu cech wyodrębniających ludność autochtoniczną od napływowej – skandynawskiej. W ciągu lat, jakie upłynęły od rozpoczęcia badań w Węsiorach,  w literaturze przedmiotu ukazało się szereg prac, które zwróciły uwagę na wielce złożony charakter ruchów migracyjnych w ogóle, a w szczególności na zagadnienie przemieszczania się Germanów skandynawskich na południe. Zakwestionowano również wiele ustaleń opartych nie tylko na materiale archeologicznym, ale i na przekazach pisemnych odnoszących się do pobytu i roli Gotów na Pomorzu. W tym stanie rzeczy końcowe wnioski nasuwające się jako rezultat analizy materiału archeologicznego cmentarzyska w Węsiorach nie spełniają może nadziei jakie żywiono w początkowym okresie badań, nie dostarczają bowiem ostatecznej odpowiedzi na zasadnicze pytania.”

Jakie pytania? Czym naprawdę są kamienne kręgi i przez kogo zostały ustawione w tych miejscach z dokładnością astronomiczną?

Dr. Kmieciński nadmienia, że: „Antropologiczne badania kości ludzkich z grobów całopalnych w Odrach i Węsiorach wykazują, iż grubość czaszek mieszkańców środkowej i północnej Szwecji  w okresie późnolateńskim i rzymskim jest znacznie większa niż u osobników pochowanych na wymienionych wyżej cmentarzyskach z kamiennych kręgów na Pomorzu, a więc na tych obiektach, które wskazują największe podobieństwo do terenów Szwecji w dziedzinie form grzebalnych. W tym również świetle przyjmowanie infiltracji z tej części Skandynawii na Pomorzu wydaje się mało prawdopodobne, jeżeli nie wręcz niemożliwe, boć trudno przecież przyjąć, iż osobnikom, którzy z terenów Szwecji przenieśli się na Pomorze gwałtownie zmniejszyła się grubość kolaty czaszek.”

W Leśnie k/Brus – ok. 25 km w linii prostej od Odr - ponad 30 lat prowadził wykopaliska archeologiczne na terenie tamtejszych kamiennych kręgów prof. K. Walenta i okazało się, iż są one starsze o 1000 lat, tylko na podstawie wykopalisk. Czy Goci byli tam już 1000 lat wcześniej? Nie, to nie Goci byli tam pierwsi lecz Słowianie. Ale czy Słowianie ustawili te i wiele innych kamiennych kręgów w Polsce?

Prof. K. Walenta pisze: „W literaturze przedmiotu od dawna trwają spory dotyczące przynależności etnicznej i funkcji kam. kręgów. Problem funkcji kręgów został w zasadzie rozstrzygnięty. Z prac badaczy skandynawskich i z pracy dr J. Kmiecińskiego wynika, że kręgi stanowiły formę nagrobków. Nie wyklucza to jednak innych możliwości interpretacyjnych.

Istnieje teoria wysunięta przez niemieckiego mierniczego rządowego i astronoma P. Stephana, który na podstawie pomiarów przeprowadzonych w 1912 roku w Odrach starał  się powiązać  usytuowanie kręgów ze zjawiskami astronomicznymi. Środkowe stele kilku kręgów połączone linią wskazują  punkty na horyzoncie, w których wschodzi słońce w najkrótszy i najdłuższy dzień w roku.”

Mijają lata badań archeologicznych, a „w literaturze popularnonaukowej przeważa pogląd dr. J. Kostrzewskiego z 1926 roku o cmentarzyskach i kulturze gockiej na Pomorzu.” Skąd wzięła się ta zacofana hipoteza? Stworzyli ją niemieccy badacze jeszcze przed I Wojna Światową, gdy Polska nie istniała na mapach Europy. W okresie międzywojennym dr. J. Kostrzewski po prostu przejął tę hipotezę po niemieckich badaczach i tak pokutuje ona o dzisiaj. Który to już mamy rok? 2012…

Kamienne kręgi w Odrach i Węsiorach od lat są rezerwatem archeologiczno-przyrodniczym i każdy turysta może przeczytać na tablicach informacyjnych, iż jest to cmentarzysko Gotów. Czy jakiś dziennikarz lub przypadkowy  turysta czyta materiały archeologiczne i zna prawdę na temat badań i wniosków prof. J. Kmiecińskiego? Nie! Tylko ten, kto naprawdę tym się interesuje i ma również coś do powiedzeni na podstawie własnych badań i odkryć. Badam różne kamienne kręgi w Polsce od 1993 roku.

Równocześnie z badaniami archeologicznymi były prowadzone tam badania lichenologiczne botaników oraz geologów i astronomów. Wniosek dotychczasowych badań naukowych jest druzgocący. Naukowcy polscy coś tam sobie badają, ale tak naprawdę nie interesuje ich odpowiedź - czym naprawdę są kamienne kręgi i przez kogo zostały ustawione z dokładnością astronomiczną? Dlaczego? Bo musieliby obalić inne zacofane hipotezy i teorie naukowe, czyli mamy stagnację naukową. Czy komuś nasuwają się jakieś wnioski? Kto w końcu rozwiąże tajemnice kamiennych kręgów – naukowcy czy amatorzy, których nie obowiązują procedury naukowe, lecz prawdziwy postęp w odkrywaniu tajemnic kamiennych kręgów.

Uważam, że dotychczasowe badania archeologiczne należy traktować jako początek, nie zaś jako koniec badań tajemnic kamiennych kręgów. Prawdziwe badania i odkrycia dopiero się zaczęły, ale dla archeologów ten temat jest zamknięty, bo oni niczego więcej w swojej dziedzinie nie odkryją. Co w tej sytuacji można zrobić? Robić swoje, czyli każdy kogo to interesuje powinien badać i pisać wszystko co wiadomo na ten temat, gdyż ta wiedza jest ważna dla przyszłości oraz zmusza do myślenia ludzi inteligentnych. Z dotychczasowej historii badań kamiennych kręgów prowadzonych przez archeologów - jak wspomniałam wyżej - należy wyciągnąć wnioski na przyszłość, aby nie popełniać ich błędu. Jednocześnie potwierdzają one moje badania i wnioski na temat kamiennych kręgów, czyli…

Bazy Kosmiczne Hiad i Plejad w Polsce!

Lata mijają i nikt nie rozumie o co chodzi z kamiennymi kręgami. Więc kto to zrozumie?? Jestem wizjonerką i od 1993 roku badam kamienne kręgi w Odrach. Po 3 latach badań i wyciągnięcia wniosków przeszłam do badań w Węsiorach. (Oczywiście później były inne kamienne kręgi.) W tym czasie już interesowałam się ufologią, gdyż wiele wyjaśniała, chociaż nie uważam się za typowego ufologa. Od tej pory współpracuję z czołowymi polskimi ufologami, gdyż jest to ważne dla tej dziedziny wiedzy.

W 1997 roku odbyło się sympozjum naukowe w Sulęczynie poświęcone kamiennym kręgom, gdzie przedstawiłam pierwsze wyniki badań. Wyjaśniłam, dlaczego kamienne kręgi są ustawione z dokładnością astronomiczną na przesilenie letnie lub zimowe. Z moich badań wynika, iż celowo zostały ustawione na pasmach kosmicznych Złotych i Platynowych. Dla mnie była to pierwsza wskazówka - kierunek do dalszych poszukiwań i badań czyli astronomia i fizyka.

Analizując plan kamiennych kręgów w Odrach i Węsiorach zrozumiałam, że jest to wielki w skali PLAN gwiazdozbioru BYKA na Kaszubach. W Odrach w symbolu matematycznym i astronomicznym zostały odwzorowane Hiady, a Węsiorach – Plejady, a wszystko z dokładnością SATELITY. Za dokładnie jak na plemię Gotów lub innych nacji!

Patrząc na plan astronomiczny gwiazdozbioru Byka widzimy Hiady - to symboliczny łeb - głowa Byka, a Plejady to symboliczny… zad Byka, a to oznacza, że najważniejszy jest łeb Byka czyli Hiady. Plan kamiennych kręgów w Odrach w odpowiedniej skali nałożony na plan Polski wskazuje… BAZY KOSMICZNE Hiad w Polsce! Przed laty pisałam na ten temat wielokrotnie. To, że jest PLAN ich Baz Kosmicznych w ustawieniu kamiennych kręgów to nie wszystko, bo przecież trzeba zlokalizować je w terenie - chociaż dwie Bazy Kosmiczne. Gdzie one są?

Ale który krąg jest najważniejszy?

Okazało się, iż kluczowym kręgiem dla tego PLANU jest krąg 33-niebieski z wyrytym znakiem „płomienia” na kamieniu, czyli  to jest najważniejszy krąg oraz Baza Kosmiczna Hiad dla Polski. Gdy na tym się skupiłam, okazało się iż ta Baza Kosmiczna znajduje się na wyspie Ostrów na jeziorze Wdzydze. (Art. „Bazy Kosmiczne na dnie jeziora Wdzydze” https://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/bazy-kosmiczne-ufo-na-dnie-jeziora-wdzydze-w-polsce/388393907853154)

Następny krąg  w linii astronomicznej tego PLANU jest na kopcu czyli w jakiejś górze… Z moich dociekań i badań przed laty wynika iż jest to góra Wieżyca. Ostatni krąg w tej linii znajduje się nad morzem w Gdyni tuz przy Kamiennej Górze. Hitlerowcy w czasie wojny nazywali to miasto „Goten Haffen” – „Miasto Gotów”. Czyżby wiedzieli o tej Bazie Kosmicznej i dlatego w czasie II WŚ ogrodzili cały teren płotem z drutu kolczastego i strzegli jak największego skarbu? (W Zatoce Gdańskiej jest wiele innych Baz Kosmicznych.)

Inne Bazy Kosmiczne wg Planu w kamiennych kręgach w Odrach znajdują się m.in. k/Warszawy w Puszczy Kempinowskiej – krąg „śliwkowy”. Krąg żółty to „Brama Krakowska” czyli Park Ojcowski. Na obwodzie tej Bazy Kosmicznej znajduje się Kraków i dysk - baza przy kościele w Łagiewnikach.

(Sam Kraków to jedna z dwóch Baza Kosmicznych Smoka w Polsce, czyli czakram wawelski, który stał się „meccą” dla zwolenników religii wschodnich i ludzi SMOKA. Druga tego typu Baza Kosmiczna jest w Toruniu… Może tam gdzie urzęduje „ojczulek” Rydzyk i „Radio Maryja”? Trzeba to sprawdzić.)

Wg Planu Hiad najbardziej na południe wysunięty jest krąg „biały” (nie ma kamienia centralnego gdyż został zabrany do budowy kościoła) - czyli Baza Kosmiczna. Na obwodzie tej Bazy Kosmicznej znajduje się Jordanów, co potwierdził Robert Leśniakiewicz w art. „JAG Wrak kosmolotu pod Beskidami”. http://wszechocean.blogspot.com/2012/01/jag-wrak-kosmolotu-pod-beskidami.html

To tyle dla przykładu na temat Baz Kosmicznych Hiad. Wymagało to wiele czasu i pieniędzy, aby odszukać chociaż kilka głównych Baz Kosmicznych Hiad. Pomagali mi w tych badaniach psychotronicy, którzy do mnie się zgłosili po przeczytaniu pierwszej książki. Jednak nikt z nich nie wiedział o co chodzi z kamiennymi kręgami i PLANEM BAZ KOSMICZNYCH HIAD.

Bazy Kosmiczne Plejad

Po trzech latach badań  w analogiczny sposób podeszłam do Planu Baz Kosmicznych Plejad w Węsiorach. Plan kamiennych kręgów w odpowiedniej skali nałożony na plan Polski wskazuje ich główne Bazy Kosmiczne. Gdy w 1997 roku zajęłam się tym Planem… rozpętało się istne piekło z psychotronikami!!! Nie mogłam zrozumieć o co im chodzi i dlaczego? Teraz po latach wiem, że są to ludzie Plejadan, którzy w ten sposób nie dopuścili do ujawnienia Baz Kosmicznych Plejad w Polsce. Ich przedstawicielem jest m.in. prezes Stowarzyszenia Badań kamiennych Kręgów Eugeniusz Leciej w Gdyni, który najpierw skłócił członków, a następnie Zarząd i w ten sposób stał się dożywotnim prezesem SBKK, a taki stan trwa od 1998 rok! Okazało się, że Węsiory stały się jego „biurem” oraz sanktuarium, gdzie uzdrawia za pomocą wahadła i odprawia różne obrzędy i rytuały. Na tego typu działania ich „prezesa” pozwala prof. Grabarczyk. Dlaczego??  Ponieważ to jemu nie przeszkadza, a jednocześnie pozwala ośmieszać… wszystkich tych, którzy poważnie chcieliby zająć się badaniami kamiennych kręgów, a więc najbardziej ośmiesza wszystkich psychotroników oraz ufologów. Jednocześnie tego typu prymitywne zachowania na terenie kamiennych kręgów gruntują naukową hipotezę o Gotach wśród „niepiśmiennego” społeczeństwa, a więc tym samym wzrasta autorytet naukowy archeologów! Czy się mylę?

Zanim odłożyłam sprawę  badań Baz Kosmicznych odkryłam główną Bazę Kosmiczną Plejad w lesie,   nad jeziorem, niedaleko Węsior. Odczucia w tym miejscu były szokujące, dlatego zapamiętam to na zawsze! Kolejna ich Baza Kosmiczna jest w masywie góry Wieżycy - jako punkt wspólny dla Hiad i Plejad gwiazdozbioru Byka w Polsce. W masywie tej góry są też inne Bazy Kosmiczne m.in. szaraków. Badałam tę górę w 1997 roku z różnymi psychotronikami z Trójmiasta, ale nikt z nich nie wiedział o co chodzi. Uważają, że jest tam miejsce mocy! Ale jakiej mocy? Czyjej mocy? Tego psychotronicy – zwolennicy religii wschodnich nie wiedzą, ale bardzo lubią w takich miejscach „doładować się pozytywną energią”! Inna Baza Kosmiczna wg Planu kamiennych kręgów w Węsiorach jest w… Pucku.

Wróćmy jednak do Planu Baz Kosmicznych Hiad… Patrząc na plan kamiennych kręgów w Odrach widzimy niepozorne kamienie ustawione w kręgi, a za tym kryje się plan Baz Kosmicznych. Dlaczego ONI pozwolili mi na zrozumienie i rozpoznanie ich Baz Kosmicznych w Polsce, a Plejadanie - nie?!


Tyle ile jest kamieni na obwodzie każdego kręgu, tyle jest mniejszych baz – dysków wokół każdej Bazy Centralnej Hiad. W kluczowym kręgu o śr. 33,5 m w odległości promienia liczonego w kilometrach, są aktywne bazy co sprawdziłam m.in. za pomocą… MP3 i wzmacniacza! (Art. „Zabierz MP3 i wzmacniacz, a usłyszysz muzykę kamiennych kręgów w Odrach”)

Oprócz Baz Kosmicznych Byka na terenie Polski są oczywiście inne Bazy Kosmiczne w Planie kamiennych kręgów m.in. Oriona, Wielka i Mała Niedźwiedzica, Węża, itd.  Każda z tych cywilizacji ma swoje Bazy Kosmiczne oraz swoich ludzi w każdej strukturze społecznej, którymi manipulują i wykorzystują dla swoich celów. Wiedząc gdzie są te Bazy Kosmiczne w Polsce można zrozumieć do czego zmierzają - jakie mają cele wobec Polski, Europy i świata.

Wg proroctwa Apokalipsy w Wielkim Mieście Rzymie jest siedem wzgórz – siedem głów – siedem różnych Baz Kosmicznych, a każda z nich ma wpływ na Kościół Katolicki, a więc swoje interesy w manipulacji religiami. Dopiero w tym świetle staje się zrozumiałe dlaczego „ojczulkowie” Kościoła usunęli z Biblii Imię Boga Jahwe oraz drugie przykazanie z jego DEKALOGU w Biblii. Co mówi to przykazanie? Aby nie czynić sobie obrazów, rzeź i figur i nie oddawać im czci boskiej, a właśnie to jest powszechne stosowane w tym Kościele. Komu to było potrzebne? Jest to wpływ Bazy Kosmicznej szaraków oraz Plejad i innych.

Historia religii to historia walki o wpływy tych Baz Kosmicznych na naszą cywilizację  za pomocą religii, polityki, nauki i postępu technicznego, a więc ONI decydują o przyszłości naszej cywilizacji, ale czy tak do końca? Jeżeli są ludzie, którzy to rozumieją i pracują dla dobra narodu i cywilizacji to nie zniszczą tej cywilizacji i planety... O co im naprawdę chodzi i do czego zmierzają? To ONI i ich wybrani ludzie decydują, czy naukowcy zajmą się badaniami kamiennych kręgów, czy dziennikarze napiszą prawdę o odkryciach i wnioskach prof. J. Kmiecińskiego i innych. To oni decydują co robią tam psychotronicy oraz ufolodzy. To oni decydują co zrobi Kościół z tą sprawą! Na ołtarzach tego Kościoła wybrani są „świeci” z ich Baz Kosmicznych. Dla której Bazy Kosmicznej pracował np. Jan Paweł II wraz z jego niesamowitym kultem obrazów i figur NMP z Fatimy??  A co ze św. Faustyną Kowalską? Popatrzmy co pisze w swoim „Dzienniczku” cyt.:

 „A dusza (wybrana), taka powinna być pod ściślejszą jeszcze kontrolą  kierownika niż inna. W tym przypadku kierownik nie tylko kieruje i wskazuje drogi, po których iść winna dusza, ale raczej zatwierdza, że dusza dobrą drogą idzie i dobry duch ją kieruje. W tym wypadku kierownik nie tylko powinien być święty, ale i doświadczony, a dusza zdanie jego powinna przedłożyć nad zdanie samego Boga, bo wtenczas będzie ubezpieczona od złudzeń i zboczeń. Dusza, która by nie poddała tych natchnień pod ścisłą kontrolę kościoła czyli kierownika, tym samym daje poznać, że niedobry duch ja prowadzi”.

Jak rozumieć słowa Faustyny Kowalskiej, które zapisała w „Dzienniczku”?

Czy tak mówi Jezus Chrystus z Hiad, czy „zły duch” Plejadan, który podszywa się pod niego i twierdzi zupełnie coś innego? Czy kapłan jest ważniejszy od Boga? Czy to są prawdziwe słowa Faustyny Kowalskiej, czy może raczej jakiś zły mnich to dopisał? I takie kłamstwo zostało uwiarygodnione powagą Kościoła? Ilu świętych Kościoła zostało w ten sposób wykorzystanych przez Kościół Katolicki, aby w ten sposób wprowadzić na manowce naiwnie wierzących ludzi we wszystko co mówią i robią? Oczywiście dotyczy to również ludzi wykształconych i z dużą wiedzą - na usługach tego Kościoła!

CDN.