Powered By Blogger

niedziela, 24 maja 2020

Bitwy morskie Wielkiej Wojny (2)


Okręty liniowe w akcji

Bitwa na Dogger Bank


Drugim chronologicznie poważnym starciem była Bitwa na Dogger Bank  Była to bitwa morska stoczona 24.I.1915 roku, pomiędzy okrętami brytyjskiej Grand Fleet i niemieckiej Hochseeflotte, zakończona taktycznym zwycięstwem brytyjskim.[1]

Planowany przez dowództwo marynarki niemieckiej rajd przeciwko siłom brytyjskim operującym na Morzu Północnym w rejonie Ławicy Dogger spotkał się ze zdecydowaną kontrakcją zespołu krążowników liniowych, dowodzonego przez wiceadmirała Davida Beatty'ego. Zmuszony do odwrotu niemiecki dowódca, kontradmirał Franz von Hipper, dzięki skutecznym manewrom zdołał ostatecznie oderwać się od przeważającego przeciwnika, tracąc w bitwie jeden ze swoich okrętów: krążownik pancerny SMS Blücher i ponosząc znaczne straty w ludziach.

Konsekwencją brytyjskiego zwycięstwa były zmiany na stanowiskach dowódczych w Hochseeflotte i przyjęcie strategii nastawionej na unikanie bezpośrednich starć z dużymi okrętami nawodnymi Royal Navy, przy jednoczesnej intensyfikacji działań niemieckich sił lekkich i U-Bootów.

Brytyjczycy zdawali sobie sprawę z posunięć floty niemieckiej, mając dzięki pracy komórki deszyfrażu wywiadu Admiralicji (tzw. Room 40) dostęp do rozszyfrowanej korespondencji radiowej Hochseeflotte. Już 23 stycznia wiedzieli o wyjściu w morze zespołu kontradmirała Hippera. Jeszcze tego samego dnia z Rosyth wypłynęły okręty brytyjskie pod dowództwem wiceadmirała Beatty'ego. Było to pięć krążowników liniowych z 1. (flagowy HMS Lion, HMS Tiger i HMS Princess Royal) i 2. Eskadry Krążowników Liniowych (HMS New Zealand i HMS Indomitable) oraz cztery krążowniki lekkie pod dowództwem komodora Williama Goodenougha. W drodze dołączyły do nich siły lekkie Harwich Force dowodzone przez komodora Reginalda Tyrwhitta: trzy krążowniki lekkie i 35 niszczycieli. W stronę niemieckiego wybrzeża zostały wysłane okręty podwodne komodora Rogera Keyesa.


Torpedowce z czasów Wielkiej Wojny

Tuż przed świtem 24 stycznia, o godz. 07:14 GMT, brytyjski krążownik lekki HMS Aurora z Harwich Force nawiązał kontakt wzrokowy z niemieckim SMS Kolberg. Doszło do wymiany ognia pomiędzy okrętami, na obydwu krążownikach odnotowano po dwa trafienia w jednostkę przeciwnika. Jednocześnie obydwa zameldowały o nawiązaniu kontaktu swoim przełożonym. Na wieść o obecności w pobliżu silnego zespołu brytyjskiego, kontradmirał Hipper podjął decyzję o natychmiastowym zwrocie w kierunku własnego wybrzeża, wychodząc z założenia, że bez elementu zaskoczenia jego misja nie może się powieść. Wiceadmirał Beatty ruszył w pościg, rozkazując dowódcom swych krążowników liniowych osiągnięcie w pościgu jak największej prędkości. Brytyjskie okręty były szybsze od ich niemieckich odpowiedników, ponadto w składzie zespołu kontradmirała Hippera był wolniejszy i słabiej uzbrojony krążownik pancerny SMS Blücher, którego faktyczna prędkość maksymalna nie przekraczała 23 węzłów.

Płynące w szyku torowym okręty brytyjskie wykorzystały swą większą prędkość powoli zbliżając się na odległość skutecznego strzału do przeciwnika. O godz. 08:54 David Beatty rozkazał swym krążownikom zwiększyć prędkość do 29 węzłów, większej niż osiągnięta przez nie kiedykolwiek, i o ponad trzy węzły większej niż maksymalna projektowana prędkość dwóch starszych jednostek 2. Eskadry. Podczas tego pościgu obsada siłowni na HMS New Zealand dokonała rzeczy niezwykłej, utrzymując przez dłuższy czas stałą prędkość wyższą niż 26 węzłów i dzięki temu nie odstając zbytnio od nowocześniejszych Wspaniałych/Wielkich Kotów 1. Eskadry. 



Wieże artyleryjskie A i B (przednie) na pokładzie HMS Lion

O godz. 09:05 artylerzyści flagowego HMS Lion otworzyli ogień do ostatniego w szyku niemieckim SMS Blücher, już w pierwszych salwach obramowując cel przy odległości około 18.000 m, a w kilka minut później uzyskując pierwsze trafienie. W następnych minutach do walki włączały się kolejne brytyjskie krążowniki liniowe (oprócz pozostającego w tyle HMS Indomitable), okręty niemieckie z powodu mniejszej donośności swych dział odpowiedziały ogniem dopiero o godzinie 10:11. Należy zauważyć, że był to pierwszy w dziejach pojedynek artyleryjski ciężkich okrętów odbywający się na tak dużych dystansach i przy tak wielkich prędkościach.

O godz. 09:35 admirał Beatty dokonał podziału celów pomiędzy poszczególne okręty swojego szyku. Przekazany kodem flagowym rozkaz był jednak nieprecyzyjny i spowodował zamieszanie wśród brytyjskich okrętów. W efekcie HMS Tiger, zamiast ostrzeliwać odpowiadający mu w linii przeciwnika SMS Moltke, skierował swe działa na flagowy krążownik kontradmirała Hippera. Nieangażowany bezpośrednio SMS Moltke mógł dzięki temu prowadzić skuteczniejszy ogień. Trzy z niemieckich okrętów skoncentrowały swój ostrzał na HMS Lion, licząc na wyeliminowanie z walki okrętu flagowego wiceadmirała Beatty'ego. Jednak to Brytyjczycy odnieśli pierwszy znaczący sukces w tej bitwie. O godz. 09:43 pocisk kal. 343 mm wystrzelony przez artylerzystów HMS Lion trafił w barbetę rufowej wieży artyleryjskiej SMS Seydlitz, wywołując pożar i eksplozję zgromadzonych tam ładunków, co z kolei spowodowało zniszczenie również drugiej wieży rufowej i śmierć 165 członków załogi. Jedynie poświęcenie starszego mata Wilhelma Heidkampa[2], który pomimo odniesionych ran i oparzeń uruchomił pompy i zatopił komory amunicyjne rufowych wież artyleryjskich uratowało okręt przed całkowitym zniszczeniem. 

Także SMS Blücher był już poważnie uszkodzony i miał ograniczoną prędkość. W takiej chwili niemieckim artylerzystom udało się wreszcie trafić w cel: HMS Lion został kolejno trafiony przez pociski z SMS Blücher, SMS Moltke i SMS Derfflinger, które spowodowały pożar w dziobowej wieży artyleryjskiej i uszkodzenie w lewoburtowych maszynowniach oraz czasowo pozbawiły okręt energii elektrycznej, co ostatecznie wyłączyło krążownik z bitwy. Wiceadmirał Beatty rozpoczął przygotowania do przeniesienia się wraz ze sztabem na inny okręt.

Trafiony już w początkowej fazie bitwy SMS Blücher miał rozbite dwie wieże artyleryjskie i rufową nadbudówkę oraz uszkodzoną siłownię. Pomimo to jego artylerzyści prowadzili do przeciwników ogień ze wszystkich sprawnych dział. Kontradmirał Hipper, świadom pogarszającej się sytuacji jego zespołu, zdecydował się na odwrót w stronę Zatoki Helgolandzkiej, za zaporę własnych pól minowych i pod osłonę baterii nadbrzeżnych, pozostawiając krążownik własnemu losowi. Jednocześnie wysłał depeszę radiową do dowódcy Hochseeflotte, admirała von Ingenohla, z prośbą o natychmiastową pomoc ciężkich okrętów stacjonujących w ujściu Jade. Jedyną odpowiedzią głównodowodzącego było wysłanie otwartym tekstem depeszy o wyjściu jego jednostek w morze, co było całkowitą fikcją (i kosztowało go stanowisko), ponieważ zanim pancerniki niemieckie osiągnęły gotowość do wypłynięcia, bitwa była już zakończona, a zespół kontradmirała Hippera bezpieczny.[3]

Przed opuszczeniem pokładu HMS Lion wiceadmirał Beatty przekazał dowodzenie kontradmirałowi Moore'owi na HMS New Zealand, rozkazując mu jednocześnie kontynuowanie pościgu za uchodzącym przeciwnikiem, a zatopienie unieruchomionego SMS Blücher nadpływającemu HMS Indomitable. Jednak po raz kolejny zawiodła brytyjska sygnalizacja i interpretacja rozkazów: kontradmirał Moore odczytał je jako zadanie zniszczenia krążownika pancernego i odstąpienia od ścigania pozostałych krążowników z uwagi na zagrożenie atakiem U-Bootów: w tym samym czasie obserwatorzy na brytyjskich jednostkach sygnalizowali dostrzeżenie peryskopu i cały zespół wykonał zwrot dla uniknięcia domniemanego ataku. W rzeczywistości w rejonie bitwy nie było niemieckich okrętów podwodnych, a obserwatorzy najprawdopodobniej zauważyli ślad torpedy wystrzelonej z SMS V 5. Brytyjskie krążowniki liniowe skoncentrowały ogień na SMS Blücher, wkrótce dołączyły do nich jednostki Harwich Force i ostrzeliwujący się niemal do końca niemiecki okręt (jego artylerzyści zdołali jeszcze uszkodzić niszczyciel HMS Meteor), trafiony jeszcze kilkoma torpedami, przewrócił się na burtę i poszedł na dno o godz. 12:07. Uratowano jedynie 234 marynarzy, 792 zginęło wraz z okrętem.[4] Liczba uratowanych mogła być większa, ale niszczyciele Harwich Force, prowadzące akcję ratunkową, zostały zaatakowane przez sterowiec L-5 i niemieckie wodnosamoloty, zrzucające małe bomby odłamkowe. Wobec tego akcję przerwano, pozostawiając pływających jeszcze w zimnym morzu rozbitków.


SMS Seydlitz i sterowiec

Wiceadmirał Beatty przeniósł się ze sztabem na niszczyciel HMS Attack i rozpoczął na nim pogoń za zespołem. O godz. 12:20 znalazł się na pokładzie HMS Princess Royal, obejmując ponownie dowództwo nad swymi okrętami, ale było już za późno na dalszą akcję: niemieckie krążowniki liniowe znajdowały się zbyt daleko i były za blisko własnych wybrzeży, by kontynuować pościg za nimi. Obawiając się ataków U-Bootów oraz niemieckich zagród minowych, wiceadmirał Beatty nakazał zwrot w kierunku portów brytyjskich. Poważnie uszkodzony HMS Lion został wzięty na hol przez HMS Indomitable


CDN.



[2] Później jego imieniem nazwano niszczyciel typu Z, który brał udział w inwazji na Norwegię w kwietniu 1940 r. i został zatopiony w okolicach Narwiku.
[3] Przed II Wojną Światową Niemcy zbudowali ciężki krążownik nazwany jego imieniem, który dał początek tej klasie okrętów. Brał on udział w inwazji na Norwegię. Został zbombardowany przez RAF w porcie w Kilonii w maju 1945 roku i złomowany w latach 1946/47.
[4] Rzecz ciekawa, że podobny koniec spotkał ciężki krążownik Blücher w fiordach Norwegii. Został on storpedowany z naziemnej wyrzutni torpedowej Kåholm/Kaaholm w fiordzie Oslo, w kwietniu 1940 r.