Dokument o Onkalo (Finlandia), wykutym w litej skale
na głębokości 400 metrów pod poziomem morza składowisku odpadów radioaktywnych.
Pozostawione tam toksyczne materiały przestaną być niebezpieczne dopiero po stu
tysiącach lat. Reżyser Michael Madsen
przegląda się tej niezwykłej budowli i zastanawia nad jej ewentualną
przyszłością. Jednocześnie dokonuje refleksji nad światem i osiągnięciami
człowieka, które pozostawi po sobie.
Film ten dedykuję wszystkim entuzjastom atomów łaknącym budowy elektrowni
jądrowych w Polsce. Może to podziała trochę na ich wyobraźnię. Jest to odtrutka
na rządową ściemę o tym, jaka to dobra i bezpieczna jest energia jądrowa. Nie
ma bezpiecznej energii jądrowej – to mit, który usiłuje się nam wcisnąć w mózgi
po to, byśmy dali przyzwolenie na popełnienie masowego samobójstwa, na którym jeszcze
zarobią obrotni cwaniacy z rządu i atomowego lobby…