Powered By Blogger

sobota, 24 stycznia 2015

Energie i orby

Te dwie foty zrobiłem w Skomielnej Czarnej, zimą 2005/2006. Przedstawiają one dziwne "energie" i "orby", które udało mi się uchwycić na zdjęciach. Do tego widać jakieś dwie widmowe postacie stojące - jedna przy drzwiach samochodu od strony pasażera i druga za samochodem. 



Fanów tych fantastycznych obiektów rozczaruję - to nie żadne "energie" i "orby", ale para z mojego oddechu i śnieżynki. Co do postaci, to realna jest tylko ta pierwsza, druga jest wytworem wyobraźni pobudzonej fantastycznymi kształtami rozwiewających się oparów... Prawda, jak interesująco wygląda para wodna na 15-stopniowym mrozie i oświetlona światłem fotograficznego flesza? I tak właśnie jest w zdecydowanej większości przypadków tych fotograficznych cudeniek, którymi epatują nas niektórzy "badacze"...

Podobne efekty optyczne stwarzają również dymy z ognisk, papierosów czy innych źródeł. Bardzo ładne "orby" dają krople deszczu, owady, oczy sów i innych nocnych zwierząt, które zawierają chryzopsynę. Więc uważajmy, by się nie pomylić...