Kilka
dni temu jedna z mieszkanek Jordanowa, Pani A. Ś. Zawiadomiła mnie, że obok drogi krajowej nr 28, pomiędzy
Jordanowem a Osielcem, na polu owsa po jej wschodniej stronie, znajduje się
coś, co przypomina piktogram zbożowy, jakie widziała w TV. Rzecz zainteresowała
mnie po wydarzeniach, które miały miejsce w Jordanowie w nocy 21/22.VI.2014
roku, a co opisałem w artykule pt. „Nocne Światła nad Jordanowem” – zob. http://wszechocean.blogspot.com/2014/07/nocne-swiata-nad-jordanowem.html.
Udałem
się tam w dniu 11.VII.2014 roku w celu obejrzenia tego zjawiska. Faktycznie –
legi owsa przypominały z grubsza tzw. „nieudane” agroznaki, które występowały
m.in. w Wylatowie, jednakże nie układały się one w żaden konkretny agrosymbol.
Opis:
W
dniu 19.VII.2014 roku udałem się tam ponownie w celu przeprowadzenia oględzin i
stwierdziłem, co następuje:
v Agroglif znajduje się na polu owsa
znajdującym się w odległości ok. 100 m na NW od punktu wyznaczonego
współrzędnymi: 49°39’50”N - 019°47’57”E, 490 m n.p.m. (wg pokładowego GPS), po
zachodniej stronie DK-28, w odległości ok. 2,5 km od m. Jordanów.
v Agroznak znajduje się na SE zboczu
Osielskiej Góry/Brodańca. Od wschodu znajduje się DK-28 od której pole to oddziela rów o
szerokości 1,8 – 2,0 m zarośnięty trawą. Od południa znajduje się kośna łąka.
Od zachodu porośnięta trawą nieużytkowana łąka, a od północy – świerkowy las.
v Agroznak ma kształt w przybliżeniu
podobny do litery „y”. Tworzą go aleje położonego owsa. Wszystkie źdźbła są
położone w dół zbocza. W kilku miejscach widać miejsca po wykoszonym lub
wyjedzonym zbożu.
v Źdźbła są wyraźnie zgięte, ale w
niektórych miejscach złamane. Być może spowodowały to zwierzęta, które
przychodziły się tam paść. Część agroformacji składa się z mierzwy – złamanych
i zgiętych źdźbeł ułożonych w różne strony.
v Ciekawą rzeczą jest to, że nie widać
żadnych śladów na łące, po zachodniej stronie agroznaku. Znajdują się tam
jednak ścieżki wydeptane przez zwierzynę płową.
Wniosek końcowy:
Mamy
do czynienia z naturalną formacją spowodowaną przez synergiczne działanie
spływającej deszczowej wody, wiatru i deptania przez zwierzęta. W tej okolicy
widziano kilkakrotnie formujące się wiry powietrzne, które byłyby w stanie
przekształcić się w trąby powietrzne. Niemniej jednak kształt agroglifu i to,
że nie widać żadnych zmian na sąsiadujących z nim łąkach sugeruje działanie
jakichś „nieziemskich” czy tellurycznych sił, które spowodowały takie a nie
inne wyleganie owsa.
A szkoda...