Nocne Światło w Pannie
W dniu wczorajszym
miałem okazję zaobserwowania czegoś niezwykłego na wieczornym niebie, czegoś
podpadającego pod definicję UFO czy nawet UCO w postaci jasnego światła, które
znikło po kilku sekundach. A wyglądało
to następująco:
TYP
INCYDENTU: NL
MIEJSCE:
Jordanów - N 49°38′57″ - E 019°49′48″, 490 m n.p.m.
DATA:
25.IV.2019 r.
CZAS:
ok. 20:45 CEST/18:45 GMT
CZAS
TRWANIA: ok. 3-4 s
ILOŚĆ
OBIEKTÓW: 1
ŚWIADKOWIE:
1
ZDJĘCIA:
nie było
PRAWDOPODOBNE
WYJAŚNIENIE: sztuczny satelita???
Warunki pogodowe były
następujące:
TEMPERATURA
POWIETRZA: +15°C
WILGOTNOŚĆ
POWIETRZA: 53%
WIATR:
lekki wiatr z S (halny)
CIŚNIENIE
ATMOSFERYCZNE: 1014 Pa
ZACHMURZENIE:
0,0-0,2; Ci
WIDZIALNOŚĆ:
dobra, widoczny Mars i najjaśniejsze gwiazdy
OPIS
OBSERWACJI:
Tego wieczoru,
spacerując po ul. Mickiewicza zauważyłem jasną „gwiazdę” w konstelacji Panny,
znajdującą się ok. 0,5º poniżej (na południe od) gwiazdy Spica (α Vir), która
nagle się ukazała i jej jasność przypominała jasność Procjona (α CMi) czyli
+0,37 mag. „Gwiazda” ta świeciła nieruchomo i nie mrugała, toteż początkowo
uznałem ją za planetę, jednakże w tamtej części nieba nie znajdowała się żadna
z jasnych planet: Mars znajdował się w Byku, zaś Księżyc, Saturn i Jowisz były
widoczne dopiero w drugiej części nocy i znajdowały się jeszcze pod horyzontem.
„Gwiazda” naraz
zaczęła tracić swą jasność, i po chwili zgasła, jednakże przed zgaśnięciem
wykonała ruch w kierunku wschodnim i to z wzrastającą prędkością. Początkowo
sądziłem, że to po prostu był samolot, który włączył światła lądowania, ale
kolor tego światła był bladoniebieski, a nie biały. Poza tym musiałbym widzieć
jego światła pozycyjne i stroboskopowe, czego nie zaobserwowałem, a
obserwowałem tamten fragment nieba przez jakieś 5 minut.
Nadmieniam, że nie
jest to pierwsza obserwacja tego rodzaju i nie można jej przypisać satelitom Iridium,
które często obserwuję na rannym i wieczornym niebie.