Powered By Blogger

wtorek, 19 lipca 2011

HAARP: straszak czy broń? (4)



Czy Rosję podpalono przy pomocy HAARP?

Pożary w Rosji. Rozbuchany żywioł strawił kilkaset tysięcy ha lasów, co spowodowało powstanie trującego smogu, który dał się we znaki mieszkańcom Moskwy i innych miast Federacji Rosyjskiej. Oczywiście ludzie zaczęli się zastanawiać nad tym, co było przyczyną postania sytuacji barycznej, która była tak sprzyjająca powstaniu tak wielkiej ilości burz ogniowych? No i wymyślono… 

USA zastosowały nową broń?

Rosyjski politolog, Andriej Areszew w udzielonym wywiadzie dla czasopisma "Sprawy Międzynarodowe", wydawanego przez rosyjskie MSZ odniósł się do pożarów torfowisk niedaleko rosyjskiej stolicy. Według Aresheva Stany Zjednoczone mogą używać nowego rodzaju broni, służącej do wywoływania zmian klimatycznych. Rosyjski specjalista dodawał, że owa broń może być wykorzystana do zmian temperatury i ograniczania płodów rolnych w krajach Azji Środkowej. Publikacja politologa wywołała głośną dyskusję rosyjskich zwolenników teorii spiskowych - informuje portal www.rferl.org

Publikacja Areszewa ma związek z teorią, która jest często wykorzystywana przez zwolenników teorii spiskowych, Mówi ona, że badania nad programem HAARP, finansowane przez Departament Obrony USA mają na celu stworzenie technologii, która przy wykorzystaniu jonosfery ma usprawnić komunikację i wykrywać pociski balistyczne. Według Areszewa prawdziwym celem tych badań jest stworzenie nowego rodzaju broni masowego rażenia w celu destabilizacji systemów ochrony środowiska i rolnictwa w wybranych krajach.

- W chwili obecnej broń klimatyczna może być wykorzystywana do wywoływania suszy, usuwania roślin. Broń może również wywoływać różnego rodzaju anomalie pogody w różnych krajach - podkreślał politolog, który piastuje funkcję zastępcy dyrektora strategicznego Fundacji Kultury w Rosji.

W rozmowie z portalem Radio Free Europe Areshev wyjaśniał swoje słowa, dodając, że jest to tylko jego teoria, która niekoniecznie musi mieć zastosowane w rzeczywistości. - Chciałbym jednoznacznie stwierdzić, że to, co napisałem w artykule nie musi być ostateczna prawdą - wyjaśniał Areshev.

W związku z szalejącymi w Rosji pożarami w zeszłym tygodniu do Moskwy dotarły dwa amerykańskie samoloty z pomocą, m.in. odzieżą ognioochronną i zapasami wody - poinformowała rosyjska telewizja. Pożary lasów w Federacji Rosyjskiej zabiły dotychczas ponad 50 osób.

Prezydent USA Barack Obama zobowiązał się w rozmowie z rosyjskim prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem do pomocy w walce z szalejącymi w Rosji pożarami. Strona rosyjska wystąpiła do USA o dostawy sprzętu, w tym ochronnych ubrań, zapasów wody i przenośnych pomp. Pomoc nie przewiduje natomiast wysłania w miejsce pożarów amerykańskich strażaków. (Onet.pl)

Megawyż nad Eurazją

Za to, co działo się w Rosji i częściowo także we wschodnich województwach naszego kraju był odpowiedzialny ogromny obszar wysokiego ciśnienia atmosferycznego rozciągnięty od Władywostoku i Nachodzi do wschodnich granic Polski. Wyż ten nie dopuszczał nad obszar Rosji deszczowych, chłodnych i pochmurnych niżów znad Atlantyku, które omijały ten obszar od północy. W centrum powietrze było niemal nieruchome – i poza leniwymi podmuchami termicznymi w zasadzie nie było tam żadnego ruchu powietrza – co spowodowało powstanie grubej poduchy wygrzanego do +45°C nieruchawego powietrza. Wilgotność którego spadła poniżej 20%. Tak samo było ze ściołą leśną, która wysuszona jak papier paliła się ze szczególną intensywnością. Do tego nakładały się olejki eteryczne i żywice z sosnowych lasów, którymi przesycone było powietrze. Wystarczyła jedna iskra, jedna chwila nieuwagi i lasy paliły się jak proch…

Ogień i atom

I tak też było. Na obszarze Federacji powstało ponad 700 ognisk pożarów, które zagroziły nawet umieszczonym w pobliżu Moskwy zakładom atomowym w Sarowie (dawny Arzamas-16), w którym produkuje się głowice jądrowe i termojądrowe oraz paliwo do reaktorów jądrowych na okrętach nawodnych i podwodnych Rosyjskiej Floty. Płonęły także lasy na obszarach poradzieckich poligonów atomowych koło Permu, Orenburga i Orska. Ogień doszedł także do Ukrainy i Białorusi, gdzie paliły się połacie lasów w Strefie wokół Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej.

We wszystkich tych przypadkach nastąpiło uwolnienie do atmosfery dużych ilości radionuklidów pozostałych po próbnych wybuchach atomowych i awariach w instalacjach nuklearnych, a w tym szczególnie groźnych dla życia izotopów Cs-137, Sr-90 czy Co-60, które odkładają się w organizmie i mogą doprowadzić do wystąpienia nowotworów. Poza nimi oczywiście występują tam także wszystkie radioaktywne produkty rozpadu jąder U-233 i U235, a także Pu-238…244 i in., które poza tym są wysoce toksyczne.

Czy zagrażają one Polsce? Na załączonym zdjęciu satelitarnym widać, że znajdują się one w odległości ok. 100 km na wschód od granic Polski. Tak zagrażają nam, jeżeli wskutek cyrkulacji powietrza będą wiały do nas wiatry z kierunków wschodnich i południowo-wschodnich. Na razie wieje do nas z zachodu, a niże niosące wodę znad Atlantyku i Morza Śródziemnego oraz Adriatyku swymi deszczami spłukują niebezpieczne cząstki do zlewisk Morza Bałtyckiego, albo wpłukują je głęboko w glebę – to jest naturalna dekontaminacja. Możemy mieć nadzieję, że zachodnia cyrkulacja powietrza nie dopuści do pojawienia się skażonego opadu na obszarze naszego kraju.

Tym niemniej nie można zapominać o tym, że część cząstek pyłów, dymów i gazy powstałe wskutek pożarów zostały wyrzucone przez kominy termiczne w stratosferę i radioaktywne obłoki będą utrzymywać się przez dłuższy czas na wysokości >12.000 m, co może spowodować barwne wschody i zachody słońca podobne do tych, które opisałem w artykule pt. „Zagadka niebieskiego słońca”, zamieszczonego na łamach „Nieznanego Świata” i blogu Centrum Badań Zjawisk Anomalnych.

Ogień i HAARP?

Oczywiście wyznawcy i stronnicy Spiskowej Teorii Dziejów widzą to inaczej i są przekonani o tym, że powodem takiej sytuacji w Rosji nie są wieloletnie zaniedbania w zakresie ochrony przeciwpożarowej, ale zastosowanie przez Amerykanów i kogo tam jeszcze jakiejś diabolicznej broni meteorologicznej, która powoduje długotrwałe zatrzymanie się ogromnego i słonecznego wyżu nad Azją i co za tym idzie – suszy glebowej, która zaowocowała pożarami pustoszącymi leśne połacie Rosji. Taki „terroryzm pogodowy”.

Amerykański publicysta internetowy Victor Martinez w swym emailu z dnia 17 sierpnia 2010 roku rozesłanym do kilku tuzinów odbiorców w Ameryce i Europie ostrzega: „Rosyjska pszenica zniszczona – przebłysk ponurej przyszłości?” i dalej już używa sobie bez umiaru: „Teoria spisku: rosyjski naukowiec ostrzega o amerykańskich ‘tajnych’ zmianach klimatu”, „Przeciwko Rosji i innym azjatyckim krajom użyto tajnej broni” oraz „Mówi się, że HAARP i nowy bezzałogowy pojazd kosmiczny X-37-B są używane do zakłócania jonosfery w celu destabilizacji miejscowego środowiska oraz rolnictwa, i zniszczenia wrogów Ameryki!”[1]


Fakt, właśnie przed chwilą JEDYNKA Polskiego Radia podała, że Rosja liczy się z importem zboża ze względu na nieurodzaj i pożary, co spowoduje skok cen na światowych giełdach. Jednak cała reszta, to kupa bzdur, ale bardzo interesująco i przekonywująco podanych i dla kogoś niezorientowanego wyglądających na rzeczy najzupełniej wiarygodne, zaś dla zwolenników STD stanowiących miód na serce i materiał do dalszych spekulacji. W dalszym ciągu swej korespondencji pisze on:

Kiedy Moskwiczanie cierpią z powodu wysokich temperatur tego lata, rosyjski politolog oskarża USA o użycie broni zmieniającej klimat do podwyższenia temperatury powietrza w Rosji i zniszczenia upraw zbóż w tym i innych azjatyckich krajach. (…) Artykuł Areszewa ukazał się w ogólnokrajowym magazynie „Sprawy Międzynarodowe” wydawanego przez MSZ FR oraz państwową agencje prasową RIA Nowosti. W telefonicznym wywiadzie dla Radia Wolna Europa/Radio Liberty Areszew jakby się nieco wycofał ze swych oskarżeń mówiąc, że to jest jedynie przypuszczenie.
- Przede wszystkim chciałbym zaznaczyć, że to, co napisałem w swym artykule nie jest jakimś oskarżeniem i końcową prawdą. Jest to – jak wolicie – spekulacja albo hipoteza – powiedział on.
Moskwa jest wciąż przytłoczona wysokimi temperaturami. W dniu 29 lipca w Moskwie panowała najwyższa tam odnotowana temperatura i wynosiła +39°C. Ale Rosja nie jest jedynym krajem cierpiącym z gorąca tego lata. Także Stany Zjednoczone mają problemy z wysokimi temperaturami. W dniu 24 lipca, temperatura w Waszyngtonie, DC, sięgnęła do +37,7°C i miejscowa służba meteorologiczna wystosowała ostrzeżenia o wysokich temperaturach po raz pierwszy tego lata. 

Areszew zgadza się, co do tego, że jest także gorąco w USA, ale dodaje iż Stany Zjednoczone są wysunięte dalej na południe od Rosji, więc wysokie temperatury nie powinny tam dziwić nikogo. Amerykańska NOAA wydała oświadczenie, że temperatura wód Wszechoceanu są najwyższe od czasu, kiedy zaczęto mierzyć temperaturę wód na całym świecie w 1880 roku.

Pogodowy spisek

W swoim artykule Areszew podejrzewa, że za tym wszystkim stoi HAARP. Instalacje te są od dłuższego czasu wykorzystywane przez Departament Obrony do badań nad technologiami łączności radiowej, teledetekcji i wykrywania nadlatujących ICBM.

Ze swej strony mogę dodać, że HAARP podejrzewa się o wszystkie kłopoty Rosjan w pociskami balistycznymi systemu TOPOL-M/Buława, które to próby kończyły się w wielu przypadkach fiaskiem – ostatnie tego rodzaju fiasko miało miejsce wiosną ub. roku, kiedy to wystrzelony z pokładu rosyjskiego rakietowego okrętu podwodnego zboczył ze swej trajektorii i zamiast na poligon Kura na Kamczatce, skierował się nad norweskie Tromsø, gdzie w feerii wspaniałych, świetlistych spiral znikł z widoku obserwujących go Norwegów… 

Areszew pisze jednakże, iż system ten ma na celu stworzenie broni masowej zagłady w celu „destabilizacji ekologicznej i rolniczej struktury we wrogich krajach”. W jego artykule jest także wspomnienie o znajdującym się na orbicie bezzałogowym doświadczalnym statku atmosferyczno-kosmicznym Pentagonu oznaczonym jako X-37-B wystrzelonym w kwietniu 2010 roku. Pentagon nazywa ten statek X-37-B taksówką kosmiczną do dostarczania ludzi i sprzętu na/z orbity wokółziemskiej na/z ISS i innych stacji kosmicznych i orbitalnych. Jednakże Areszew twierdzi, że X-37-B ma na pokładzie „uzbrojenie laserowe” i może być kluczowym komponentem należącego do Pentagonu arsenału broni ekologicznych będących w stanie mieć wpływ na klimat Ziemi. Pentagon nie skomentował tych rewelacji.

Areszew także przytacza listę amerykańskich rządowych prób wpływania na pogodę i przykłady użycia chmur i nawalnych deszczów w celu przerwania zaopatrzenia dla Vietcongu w czasie Wojny Wietnamskiej. Zaznacza przy tym, że nie jest stronnikiem STD. 
- Moje wypowiedzi nie mają na celu oskarżenia USA, czy jakiegokolwiek innego kraju o próbę szkodzenia Rosji – powiedział on – to jest po prostu śmieszne.
Zapytany o to, czy Rosja także prowadzi jakieś badania nad kontrolą klimatu Areszew odparł, że od czasu kiedy nie jest członkiem rządu FR, nie posiada on żadnych informacji na ten temat.         

Źródła internetowe:



[1] Tu i dalej przekład z j. angielskiego – R. K. Leśniakiewicz.