Powered By Blogger

czwartek, 13 czerwca 2024

CE0/CE5 z Obcym w Dakocie Pn.

 


Albert Rosales

 

Lokalizacja: Kimball Bottoms, Bismarck, ND

Data: lato 2016

Czas: 23:00 CDT

Opis incydentu:

Świadek był na dużym ognisku w miejscu zwanym „Pustynią”, dużym zalesionym obszarem, przez który przepływa rzeka Missouri w Bismarck. Wszędzie występują piaszczyste koryta rzek. Przez ten zalesiony obszar prowadzi duża, szalenie skomplikowana ścieżka, po której cały czas jeżdżą wszystkie motocykle terenowe. Prawdopodobnie była godzina 23:00 i było ciemno. Poszedł do samochodu zapalić fajkę i postanowił się odlać, będąc z dala od przyjaciół. Nagle usłyszał swoje imię wołane z tego naprawdę ciemnego obszaru lasu. Zawołał: „Hej, jestem zajęty, czego chcesz?” Żadnej odpowiedzi, więc wzruszył ramionami i dokończył siusianie. Potem ponownie usłyszał wołanie swojego imienia, tylko z przeciwnej strony zalesionego terenu. Więc krzyknął jeszcze raz i znów nie było odpowiedzi. Zaczyna chodzić do lasu (ścieżką dla rowerów), myśląc, że ktoś z niego robi jaja.

Wydawało mu się, że coś widzi, w jasnym błękitnym kolorze, poruszające się wśród drzew, więc zatrzymał się i usłyszał zewsząd wołanie (lub szeptanie) swojego imienia. Co dziwne, nie bał się i szedł dalej w stronę tej dziwnej rzeczy, którą zobaczył. Był już dość daleko w lesie, ponieważ nie widział już ogniska (a był to ogromny ogień) i znowu zaczął widzieć tę niebieską rzecz, gdy wychodziła zza drzewa. Minęło wystarczająco dużo czasu, aby domyślić się, co to było. To świecąca postać, bardzo szczupła i prawdopodobnie wysoka na 8 stóp (~240 cm) (najpiękniejszy niebieski, jaki kiedykolwiek widział). Świadek zeznał, że postać lub stworzenie emanowało jakimś hipnotyzującym „wibracją miłosną”, w wyniku której (patrząc na to wstecz) czuł się do niej przyciągany i miał wrażenie, że wszedł w stan przypominający trans. Szedł dalej w stronę stworzenia i faktycznie przyspieszył, bo w myślach myślał: „Muszę dotrzeć do tej figurki, bo chcę ją przytulić!” (Nie ma pojęcia, dlaczego tak pomyślał).

Znajdował się teraz prawdopodobnie 30 metrów od postaci i widział na niej szczegóły, takie jak definicje na jej twarzy, i widział, że ma 3 palce (co w tamtym czasie ani trochę go nie przeraziło). Stał więc, patrzył na tę rzecz i zaczął biec w jej stronę. Potem nagle zatrzymuje się „na dziesięciocentówkę” i w głowie pojawia mu się myśl: „Jeśli zrobisz jeszcze jeden krok w tym kierunku, nikt cię już więcej nie zobaczy! Będziesz kolejną statystyką osób zaginionych w lasach!” Przejście ze stanu niemal uniesionej miłości do czystego strachu jest dziwnym uczuciem. Zaczął się powoli cofać, a ta istota faktycznie zaczęła stawiać kroki w jego stronę. Myślał, że stwór pobiegnie za nim, więc świadek zaczął biec i krzyczeć do swoich przyjaciół, gdy tylko ognisko ponownie pojawiło się między drzewami. Kiedy wrócił do ogniska, opowiedział wszystkim, co się stało. Kilku poszło w teren z latarkami w poszukiwaniu tej „niebieskiej istoty”, ale bezskutecznie. Najwyraźniej nie było go ponad godzinę, ale wydawało się, że minęło tylko 20 minut.

Dodatek HC

Źródło: https://www.phantomsandmonsters.com/.../mesmerized-by...

Typ: E

 

Moje 3 grosze

 

Incydent ten ze względu na te odczucia wielkiej miłości ze strony Obcego przypomina to mi incydent z Sao Paulo w Brazylii, opisany na stronie  https://wszechocean.blogspot.com/2023/08/ce5-ce-iii-f-z-fantomem.html, gdzie świadkiem była dziewczyna, która widziała kolorowego fantoma i porozumiewała się z nim telepatycznie. Jednakże jest pewna różnica, gdyż świadek wyraźnie słyszał przekaz od Obcego, podczas gdy dziewczyna jedynie odczuwała Jego telepatemy.

  

Przekład z angielskiego - ©R.K.F. Sas - Leśniakiewicz