Zofia Piepiórka
Motto: „Spektakularne odkrycie menhirów z Ery Kamiennej w Bretanii (Francja) mogłoby otworzyć kod jednego z najbardziej zagadkowych rozdziałów ludzkiego rozwoju i odmieniłoby naszą znajomość wczesnej historii ludzkości.” - John Lichfield, The Independent, 31 lipiec 2006
*Carnac (bret. Karnag) 47°35’N - 3°05’W. Najsłynniejsza miejscowość i gmina we Francji, w regionie Bretania, w departamencie Morbihan. Dorównuje popularnością brytyjskiemu Stonehege ze względu na Menhiry w Carnac. Są one dziedzictwem światowej kultury, stąd konieczność ich ochrony w takim samym stopniu jak Stonehenge, gdyż jest to muzeum prehistoryczne. Wszystkie megality bretońskie są szanowane, pieczołowicie utrzymane i opisane.
Carnac to również znane uzdrowisko i kąpielisko francuskie u wybrzeża Oceanu Atlantyckiego. Wokół zatoki Morbihan wznoszą się najbardziej niezwykłe aleje megalitów na świecie. Trzy tysiące kamiennych bloków nadal stoi jak stało, natomiast pierwotnie skupisko obejmowało prawdopodobnie około dziesięciu tysięcy menhirów. Ten fenomenem wprawia w osłupienie wszystkich myślących ludzi świadomych tego, że te tajemnicze megalityczne konstrukcje nie mogą być dziełem ludów prymitywnych, lecz dziełem inteligentnej cywilizacji, która pozostawiła potomnym niezwykłą wiedzę zakodowaną w ustawieniu tysięcy megalitów. Oczywiście na ich temat są różne teorie, ale nadal nikt nie rozumie sensu i celu ich przeznaczenia. Jest zbyt dużo pytań na które nie ma odpowiedzi! Te pytania są najważniejsze.
„Kamienne Puzzle”.
Stare przysłowie mówi - „Najtrudniej zrozumieć najprostsze sprawy”, dlatego zamierzam udowodnić czym są Aleje Menhirów w Carnac na przykładzie własnych badań kamiennych kręgów.
Od 1993 roku badam różne megality i po swojemu układam te „Kamienne Puzzle”. Patrząc na zdjęcia i filmy tajemniczych menhirów w Carnac dostrzegłam pewną prawidłowość! Co przeciętnemu turyście oraz naukowcowi patrzącemu na wielokilometrowe rzędy menhirów dosłownie „rzuca się w oczy”? Oczywiście wielkość tego kamiennego przedsięwzięcia! Musi to być bardzo ważne dla sprawy „Kamiennych Puzzli”, a co za tym idzie - sprawy DYSKÓW o których pisałam. Odpowiedź w tej sprawie jest prosta tak samo jak w przypadku STREFY 3c 123 oraz Stonehenge i Avebury - o czym pisałam w art. „Klucz do tajemnicy Stonehenge jest w Polsce!”. Więc co to jest?
Wielkie w skali pasma kosmiczne!
Aleje Menhirów to PASMA KOSMICZNE pokazane nam w Wielkiej Skali. Czy zrobiły to ludy prymitywne?! Dla mnie jest niepojęte, że tysiące lat temu nasi inteligentni PRZODKOWIE przewidzieli, że nie będziemy pamiętać swojej tożsamości? Co takiego wówczas się zdarzyło, że podjęli się aż tak wielkiego przedsięwzięcia jakim jest Aleja Menhirów, w której zakodowali wiedzę o najważniejszych pasmach kosmicznych? W jakiej SKALI to wykonali?
Właśnie o tych pasmach mówiłam w 1997 roku w Sulęczynie podczas sympozjum naukowego poświęconemu kamiennym kręgom. Brali w nim udział archeolodzy, fizycy i astronomowie, historycy, botanicy, radiesteci, dziennikarze, itd. Nasze referaty zostały opublikowane w książce pt. „Na szlaku Gotów” pod redakcją prof. H. Panera - dyrektora Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. (Do wglądu na miejscu oraz w UG Sulęczyno i w wielu Muzeach Archeologicznych w Polsce.)
Na podstawie pierwszych 100 wypraw i badań kamiennych kręgów w Odrach k/Czerska – zrozumiałam dlaczego 4 kamienne kręgi ustawione są w linii prostej z dokładnością astronomiczną na przesilenie letnie. Zrozumiałam, że konstruktorzy kamiennych kręgów wiedzieli o istnieniu Pasm Kosmicznych i dlatego ustawili megality tak, abyśmy to zrozumieli gdy „dorośniemy” do poziomu ich inteligencji! Pasma te nazwałam Złote i Platynowe. Czy odkryłam coś zupełnie nowego czy może dokopuję się do prawdy o naszych PRZODKACH?
Pasma Złote przebiegają w linii prostej z kierunku: południowy-zachód na północny-wschód. Szerokość tego pasma wynosi ok. 5 m. Częstotliwość promieniowania w widmie światła białego odpowiada kolorowi mieszczącemu się w barwie czerwono - pomarańczowej fal elektromagnetycznych o długości ok. 623 nm lub Á, przez które przepływają fale radiowe.
Pasma Platynowe wskazują kierunek: południowy-wchód na północny-zachód. Szerokość tego pasma wynosi ok. 6 m, częstotliwość promieniowania w widmie światła białego odpowiada kolorowi w granicach nadfioletu o długości ok. 382 nm lub Á, przez które przechodzi promieniowanie „X” - rentgenowskie i gamma.
Jaka to proporcja do SKALI Alei Menhirów w Carnac? Który z matematyków to policzy?
Pasma Złote i Platynowe krzyżują się co 12 x 15 m tworząc siatkę pasm kosmicznych otaczających cała Ziemię. Na skrzyżowaniu tych pasm stoi kamień centralny w każdym kamiennym kręgu. W każdym układzie kamiennych kręgów - jakie badałam w Polsce - zawsze jest jakiś kluczowy krąg ze znakiem wyrytym na kamieniu centralnym.
Mówiąc i pisząc o pasmach kosmicznych Złotych i Platynowych, w których przepływają fale radiowe (w 1997 r.!) nie myślałam o naszej Galaktyce jako źródle ich pochodzenia i promieniowania docierającego do Ziemi. Dopiero, gdy sięgnęłam po książki z astronomii zrozumiałam czym są te pasma i do czego mogą służyć. Rozmawiałam wówczas na ten temat z kilkoma fizykami i astronomami w Akademii Morskiej w Gdyni, Uniwersytetu Gdańskiego oraz w Obserwatorium Astronomicznym w Grudziądzu. Okazało się, że astronomia i fizyka nie znała jeszcze takich pasm, dlatego nie rozumieli o czym mówię. Gdy wspomniałam o zdjęciach tych pasm wykonanych w 1993 roku w Odrach, za pomocą aparatu fot. „Smiena”(!) - tylko astronom, pan Marek Szczepański w Akademii Morskiej w Gdyni wspomniał, że były publikowane (w miesięczniku dla astronomów) zdjęcia satelitarne pasmowych promieniowań nad Ziemią. Ja mam zdjęcia pasma kosmicznego w Odrach i wówczas nie mogłam zrozumieć jakim cudem zwykły aparat mógł wyłapać te promieniowania? Zwróciłam się w tej sprawie do specjalisty od fotografii. Wyjaśnił, że w sprzedaży są filmy o czułości do 700 nm i dlatego w odpowiednich warunkach można je sfotografować. Z naciskiem zwrócił uwagę, że ważny jest też aparat fotograficzny. (Co takiego jest w „Smienie” czego nie było w innych aparatach fot.?) Poradził, abym sięgnęła do podręczników „Fotografia”, gdzie jest to dokładnie wyjaśnione. Zainteresowałam się tym, gdyż było to bardzo ważne w moich badaniach pasm kosmicznych, pomimo że nikt w to nie wierzył. Sięgnęłam po podręczniki fotografii oraz astronomii. Wszystko się potwierdzało! Ale to był rok 1994 i od tej pory jakość filmów i aparatów fotograficznych wzrosła nieporównywalnie, jak również wiedza o kosmosie, ale ja nie jestem fizykiem ani astronomem.
W podręczniku dla astronomów czytamy - „Wiedzę na temat promieniowania zawdzięczamy osiągnięciom współczesnej fizyki i najnowszym metodom obserwacyjnym, umożliwiającym rozszyfrowanie niewielkiego strumienia światła docierającego do nas z odległych obszarów Wszechświata. Ten nieznaczny, często niezauważalny strumień światła składa się z fal, które rozprzestrzeniając się w próżni z olbrzymią prędkością prawie 300 000 km/s. niosą główną część informacji o wysyłających je ciałach niebieskich oraz materii napotkanej po drodze. Długości fal odbieranych przez ludzkie oko są tak małe, że najczęściej wyrażamy je w specjalnych jednostkach - angstremach (Á) - aż 100 milionów razy mniejszych od centymetra. Barwie czerwonej odpowiada najdłuższa widziana przez nas fala elektromagnetyczna o długości ok. 7000 Á, a fioletowej najkrótsza, o długości ok. 4000 Á. Poza tymi granicami, zarówno w kierunku fal długich jak i krótkich, rozciąga się obszar światła dla ludzkiego oka niewidzialnego. Od strony barwy czerwonej obejmuje on podczerwień i fale radiowe, a od strony fioletu - nadfioletu, promieniowanie rentgenowskie oraz gamma. Wszystkie wymienione „rodzaje” promieniowania są w postaci jednakowego typu fal rozchodzących się w próżni z tą samą prędkością, a różniących się, jedynie długością i sposobem ich odbierania. Najdłuższe z nich, fale radiowe, wykorzystywane są codziennie do przesyłania programów R i TV oraz utrzymywania łączności z dowolnymi obszarami na Ziemi. Krótkie fale radiowe przepuszczane są przez atmosferę, dzięki czemu służą także do przekazywania sygnałów satelitarnych oraz otrzymywania radiowych map powierzchni sąsiednich planet i kosmosu. Radioastronomia narodziła się w 1932 r, a później - w latach sześćdziesiątych święciła wielkie tryumfy, kiedy to anteny wielkich radioteleskopów odkryły mnóstwo radioźródeł, wśród których znalazły się nieznane dotąd kwazary i pulsary. Otrzymano wówczas nowy, radiowy obraz Wszechświata.”
Szukając dowodów, czytając różne czasopisma i książki dotyczące astronomii, (dla takich amatorów jak ja), z zaskoczeniem stwierdziłam, że to co odkrywałam podczas blisko 100 wypraw do Odr oraz później do innych kamiennych kręgów - potwierdza w całej rozciągłości współczesna wiedza naukowa o kosmosie, np. kształt naszej galaktyki – dysk, kształty galaktyk i gromady gwiazd, pasmowe promieniowanie radiowe, „X” i podczerwieni oraz kierunek wiru energii, zakodowany w kamiennych kręgach, który jest zgodny lub nie - z obrotami Ziemi i Galaktyki. Pomogło mi to w zrozumieniu wielu spraw oraz odróżnieniu prawdy od fałszu. Zrozumiałam też, że „klucz” jest w wirze energii oraz w naszym kodzie genetycznym.
„Współcześni fizycy oraz astronomowie mają do dyspozycji dobrze wyposażone obserwatoria astronomiczne na Ziemi: satelity, stacje orbitalne, teleskop kosmiczny „Hubbla”, który krąży wokół Ziemi od kwietnia 1990 r. Dzięki temu mogą obserwować najbardziej oddalone galaktyki, bez przeszkody jaką stanowi ziemska atmosfera. Ale jak dalece umożliwi im to wgląd we Wszechświat? Wszędzie, niezależnie od zasięgu odnajdują galaktyki podobne do naszej, których jest około 60%. Ale są również inne kształty np. eliptyczne, soczewkowe, nieregularne.” Od kilku lat astronomowie odkrywają setki planet w różnych gwiazdozbiorach w naszej Galaktyce. Czy odkryli już pasma kosmiczne Złote i Platynowe w kosmosie?
Nie jestem naukowcem więc pewnie jeszcze długo szanowane autorytety naukowe nie uznają mojego odkrycia i wieloletniej pracy. Dlaczego? Wg naukowej teorii K. Darwina jesteśmy potomkami małp, dlatego to co wskazują wielokilometrowe rzędy menhirów jest sprzeczne z obowiązującą TEORIĄ NAUKOWĄ wbrew logice i badaniom matematyków, fizyków i astronomów.
Analizując swoje badaniami i odkrycia w kamiennych kręgach zrozumiałam, że astronomowie odkrywają kosmos, ale nie widzą tego co w symbolu zostało odwzorowane w ustawieniu różnych megalitów na Ziemi. W dalszych moich badaniach okazało się, że w ustawieniu kamiennych kręgów zostały w symbolu odwzorowane różne gwiazdozbiory, ale również typowe technologie Obiektów Latających dla danych gwiazdozbiorów i galaktyk.
Powracało wciąż pytanie - kto tysiące lat temu o tym wiedział? Dlaczego ta wiedza została zabezpieczona w setkach kamiennych kręgów na Ziemi? Dlaczego w XXI wieku astronomowie i fizycy badający kamienne kręgi i inne megality nie widzą tego? Ma to wielkie znaczenie dla zrozumienia tajemnicy Alei Menhirów w Carnac. Ale dlaczego?
Aleje Menhirów to Kod Pasmowy
Jestem wizjonerką a nie fizykiem, ale badając te pasma w 1993 roku bez żadnego sprzętu technicznego, widziałam i czułam jak układają się różne promieniowania, m.in. - radiowe, X, gamma. Gdy w Polsce nastał czas, że wszystko oznakowano kodem kreskowym, zrozumiałam, że promieniowania w tych pasmach układają się jak KOD KRESKOWY zrozumiały dopiero w naszych czasach. Dlatego można je sfotografować nawet starym aparatem fotograficznym i to również jest dowód na ich istnienie.
Patrząc na długie rzędy menhirów w Carnak zrozumiałam, że tysiące lat temu właśnie to zostało uwidocznione w ich ustawieniu. Czy potrafimy to odczytać i wykorzystać? Przecież po to stoją na widocznym miejscu od tysięcy lat, abyśmy to zauważyli i zrozumieli!
Gdy po raz pierwszy powiedziałam o pasmach kosmicznych podczas sympozjum w Sulęczynie w 1997 roku, archeolodzy mnie wyśmieli. (Patrz Wstęp prof. H. Panera -„Na szlaku Gotów”.) Co zrobili astronomowie i fizycy? Również mnie wyśmieli i o dalszej współpracy w tym temacie nie było mowy, ponieważ nikt z nich nie dopuszczał myśli, że istnieją pasma kosmiczne. Nikt z nich nie zamierzał je badać w kamiennych kręgach. Ja sam nie miałam możliwości ani czasu, gdyż wciąż badałam różne megality oraz zagłębiałam się w inne dziedziny wiedzy. Jedyne co mogłam zrobić w sprawie pasm kosmicznych, to wciąż o tym mówić i pisać do znudzenia! Może w końcu ktoś to usłyszy, zrozumie i zacznie badać? Jest 2012 rok - czy naukowcy zmienili zdanie odnośnie pasm kosmicznych oraz Alei Menhirów w Carnak?
Archeolodzy zrobili co do nich należało, ale aby odczytać KOD pasm kosmicznych muszą zająć się tym fizycy i astronomowie. Dlaczego? Nawet ja - ignorant fizyki i astronomii - wiem, że pasma kosmiczne służą do lotów kosmicznych i dlatego ta wiedza została zakodowana w Alei Menhirów. Nie wykonali tak wielkiej pracy, aby służyło to do bzdurnych obrzędów i rytuałów ludów pierwotnych! Jakich ludów pierwotnych? – skoro w megalitach zakodowana jest współczesna wiedza astronomiczna?!
CDN.