Powered By Blogger

wtorek, 2 lipca 2013

Kuba Rozpruwacz: sprawa wreszcie zamknięta? (2)


1.IV.1883 – Kelly w końcu podjął stałą pracę pracując u Johna Hirona na Orchard Buildings 4, Acton St. w Haggerston. Rodzina Sarah wymusza na nim określenia daty ślubu, chociaż jest on niechętnym z powodu swej choroby. Ostatecznie zgodził się na datę 4.VI. Jego błędne zachowanie wciąż trwa i cierpi on na bóle głowy i krwotoki z uszu.

Piątek, 1.VI.1883 – Kelly zostaje zwolniony z pracy. Jako powód Hiron podaje, że ma on coś nie w porządku z głową. Kelly ma trochę pieniędzy po matce i decyduje się wziąć ślub.

Poniedziałek, 4.VI.1883 roku – Kelly i Sarah biorą ślub w kościele parafialnym p.w. św. Łukasza na Old Street, EC1. Jeszcze tego samego dnia załatwia sobie pracę tapicera u Corneliusa Vincenta Smitha w Marshall’s Yard, na Henry Street 4, w pobliżu Regents Park i w odległości 2 mi/3,2 km od Cottage Lane. Małżeństwo pozostaje na razie w domu rodziców Sarah i z powodu ciasnoty Kelly mieszka tam, gdzie mieszkał jako lokator. Małżeństwo nie zostaje skonsumowane.

Sobota, 9.VI.1883 roku – Kelly żąda od Sarah pójścia do lekarza w związku z jej „deformacją”. Sarah zwraca się do rodziców i jej ojciec John Brider rozmawia z Kellym, który opowiada mu cała historię o swych seksualnych problemach. W wyniku tego pan Brider zgodził się wysłać Sarah do lekarza, ale Kelly marudzi na temat tego incydentu przez cały weekend. 

Poniedziałek, 11.VI.1883 roku – Kelly jedzie do Liverpoolu i prosi o pieniądze w celu budowy domu dla siebie i żony. Udaje mu się to i powraca do domu jeszcze tego samego dnia.

Niedziela, 17.VI.1883 roku – w czasie sprzątania pokoju Kelly’ego pani Brider znajduje strzykawkę i leki, którymi usiłował się on leczyć. Kiedy ona i Sarah zażądały wyjaśnień, to po początkowych zaprzeczeniach że nie są one jego, Kelly wywołuje awanturę i oskarża Sarah o to, że była prostytutką i zaraziła go, a następnie oskarżył je o to, że wrobiły go w to małżeństwo, by położyć ręce na jego pieniądzach.

Poniedziałek, 18.VI.1883 rok – urodziny Sarah. Dochodzi do pierwszej poważnej awantury pomiedzy małżonkami, w czasie której Kelly grozi żonie nożem kuchennym.

Czwartek, 21.VI.1883 roku – w czasie kolejnej awantury Kelly zadaje Sarah cios kieszonkowym scyzorykiem w szyję.[1] Powodem awantury była zazdrość. Pani Brider wybiega na ulicę wołając o pomoc. Sarah zostaje przwieziona do szpitala św. Bartolomeusza, zaś Kelly zostaje aresztowany i przewieziony na posterunek policji na Old Street.

Piątek, 22.VI.1883 roku – Kelly zostaje oskarżony o próbę zamordowania żony w sądzie w Clenkerwell. Ma pozostać w areszcie przez tydzień.

Sobota, 23.VI.1883 roku – Kelly zostaje zabrany do szpitala przez inspektora Maynarda, gdzie w jego obecności Sarah jest poddana przesłuchaniu.

Niedziela, 24.VI.1883 roku – Kelly pisze list do Sarah z prośbą o wybaczenie. O godzinie 22:30 Sarah umiera wskutek odniesionych ran.

Poniedziałek, 25.VI.1883 roku – Kelly zostaje oskarżony o morderstwo.

Czwartek, 28.VI.1883 roku – pierwsze przesłuchanie w sądzie w Clerkenwell. Kelly zostaje formalnie oskarżony i zostaje wyznaczony termin jego procesu.

Środa, 1.VIII.1883 roku – proces zaczyna się w Old Bailey. Kelly’ego uznano za psychicznie chorego. Zeznanie Sarah zostaje odczytane w sądzie. Woźnica o nazwisku Frederick Hammond składa zeznanie, jakoby widział Kellyego bijącego Sarah krótko po godzinie 21. tego wieczora. Dr Oliver Treadwell z więzienia w Clerkenwell poddaje Kelly’ego badaniom i uznaje go za zdrowego. Sędziowie uznają go za winnego i Kelly zostaje skazany na śmierć przez powieszenie.

Czwartek, 2.VIII.1883 roku – adwokaci Kelly’ego przedkładają prośbę o ułaskawienie. Pomiędzy osobami podpisanymi pod nią są pp. Briderowie.

Piątek, 3.VIII.1883 roku – Sekretariat Spraw Wewnętrznych odrzuca prośbę o łaskę i egzekucję wyznaczono na dzień 20.VIII. Kelly odrzuca myśl, że będzie powieszonym i twierdzi, że Bóg powołał go do wypełnienia Jego misji i że myśli o nim.

Wtorek, 7.VIII.1883 roku – Kelly zostaje przebadany przez dr W. Orange, superintendenta z Broadmoor, który przekazuje swoją opinię, że Kelly jest psychicznie chorym osobnikiem.

Piątek, 17.VIII.1883 roku – Kellego uznano za psychicznie chorego i wyrok KS został uchylony. Drugi wyrok postanawia, że będzie on umieszczony w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym dzięki łasce Jej Królewskiej Mości.

Piątek, 24.VIII.1883 roku – Kelly zostaje przewieziony do Broadmoor w celu odbycia wyroku.

1884 rok – Kelly załatwia sobie skrzypce i gra na nich w szpitalnej orkiestrze. Zezwolono mu także na prace w ogrodzie.

1886 rok – Kelly zaprzyjaźnia się z osobnikiem o nazwisku George Shatton. We dwóch planują ucieczkę. Podrabiają klucze z metalu znalezionego w ogrodzie poprzez obserwację wzorów kluczy noszonego na pasie przez strażnika.

23.I.1888 roku – o godzinie 18:30 Kelly bierze swe skrzypce i obaj z Shattonem udają się na próbę orkiestry. W rzeczywistości Kelly używa kluczy do wejścia do ogrodu. Shatton zamyka za nim i trzyma klucze w celu ucieczki w następnej kolejności. Kelly przechodzi przez murek o wysokości 1,8 m i jest na wolności. Jego ucieczki nikt nie zauważył, aż do godziny 19:30, kiedy pacjenci udawali się do łóżek. Anonimowa notatka w dossier Kelly’ego z Broadmoor wskazuje na to, że John Merrit był widziany w sąsiedztwie Broadmoor w dniu jego ucieczki. Być może to właśnie on dał mu 5 funtów, które pochodziły z jego funduszu.

UWAGA: Do tego miejsca wszystkie poczynania Kelly’ego mają potwierdzenie w urzędowych dokumentach. Od tej chwili CV jest sporządzone według jego własnego oświadczenia z 1927 roku i fakty te nie są zweryfikowane.

Kelly podążył do Londynu opłotkami w celu uniknięcia ujęcia go przez policję po stwierdzeniu jego ucieczki. Podróż ta trwała 4 dni i w końcu znalazł się on w wynajętym mieszkaniu w dokach, gdzie ukrywał się przez tydzień lub kilka tygodni.

Luty 1888 roku – James Monro, szef Policji Miejskiej CID nadaje sprawie priorytet.

Luty – czerwiec 1888 roku – mając pieniądze od swych znajomych, Kelly kieruje się do Liverpoolu. Przebywa całą drogę unikając środków publicznego transportu. Zatrzymuje się u rodziny na chwilę, a po uzyskaniu wiekszej ilości pieniędzy od przyjaciół decyduje się on na ucieczkę na kontynent. Powraca znów do Harwich, gdzie zamustrowuje się na statek, jednakże na pokładzie statku wypatruje go jakiś bystrooki policjant. Ucieka z powrotem do Londynu, gdzie przybywa przed końcem czerwca. 

Lipiec – grudzień 1888 roku – Kelly nie podaje żadnych szczegółów na temat swych posunięć do końca roku w listopadzie i grudniu. Udaje się do Dover, gdzie załatwia sobie przejazd promem do Dieppe we Francji. Przez trzy lata ukrywa się we Francji początkowo mieszkając na Północnym Wybrzeżu a potem pojechał do Paryża.

10.XI.1888 roku – w dzień po zamordowaniu Mary Kelly, detektywi zrobili nalot na mieszkanie przy Cottage Lane 21 i przesłuchali panią Brider w charakterze pomocnika Kelly’ego.

12.XI.1888 roku – ktoś o inicjałach C.E.T. wpisał uwagę do kartoteki Kelly’ego w Policji Miejskiej, sugerującej iż detektywi prowadzący sprawę morderstw w Whitechapel powinni poszukać informacji, jakie kroki podjęto w celu ujęcia Kelly’ego.

Styczeń 1892 roku – Kelly wraca do Anglii i dostaje 3 funty i 10 pensów od kumpli, z którymi mustruje na niemiecki statek SS Zaandam do Nowego Jorku via Rotterdam.

27.I.1896 roku – Kelly udaje się do Konsulatu Wielkiej Brytanii w Nowym Orleanie i oddaje się w ręce sprawiedliwości.

18.III.1896 roku – Kelly wraca do Anglii na pokładzie SS Capella. Władze przygotowują się na jego spotkanie, kiedy tylko statek dotrze do portu w Liverpoolu.

26.III.1896 roku – SS Capella przybywa do Liverpoolu dzień wcześniej, niż podano ETA. Władze tego nie sprawdziły i Kelly czeka jakiś czas na aresztowanie, a kiedy nie następuje czuje się zmęczony czekaniem i idzie na miasto. Kiedy następnego dnia przybywa eskorta, nie ma już po nim żadnego śladu. Kelly pozostaje w Wielkiej Brytanii 2-3 lata pracując w Guilford, a potem na pokładzie SS Beechdale udaje się do Vancouver, Kanada.

Rok 1901 – Kelly ponownie postanawia się poddać. Opowiada on swoją historię brytyjskiemu konsulowi w Vancouver, ale kiedy informacja o tym dociera do Londynu – nikt się nią nie interesuje. Po trzech miesiącach czekania, Kelly powraca do Zjednoczonego Królestwa, ale zmienił on zamiary i postanowił się nie oddawać w ręce sprawiedliwości. Nie wiadomo, jak długo pozostawał w Anglii w tym czasie. Pracował znowu w Godalming, a raz pracował jako tapicer w Północnym Londynie. Po pewnym czasie powrócił do Ameryki i kilkanaście razy przepływał Atlantyk do 1927 roku.

22.IV.1907 roku – zakład z Broadmoor oficjalnie skreślił Kelly’ego z listy poszukiwanych z powodu nieudolności władz, które nie potrafiły go ująć.

11.II.1927 – Kelly przybywa do głównego wejścia zakładu Broadmoor i prosi, by go wpuszczono. Jest on w bardzo złym stanie psychicznym i fizycznym. Zostaje on przyjęty i spędza w nim resztę swojego życia.

17.IX.1929 roku – Kelly umiera.


UWAGA: U Kelly’ego zdiagnozowano schizofrenię paranoidalną. To właśnie on wskazał na siebie jako nożownika. Powodem zamordowania żony było posądzenie jej o to, że była prostytutką i zaraziła go chorobą weneryczną. Opowiadając swoją historię w Broadmoor powiedział on, że zorientowawszy się, że źródłem zakażenia były prostytutki z Whitechapel i Spitalfields z którymi utrzymywał stosunki. Postanowił tedy zemścić się na nich za swe zrujnowane życie. Nalot detektywów z 10.XI.1888 roku na lokal na Cottage Lane 21 pokazuje, że policja musiała podejrzewać go.
Powody dla których nie podejrzewano Kelly’ego: jego ruchy po ucieczce z Broadmoor nie mogły być zweryfikowane. Nie ma żadnego dowodu na to, że był w Londynie w 1888 roku i nie ma żadnych podobnych morderstw, które można by powiązać z jego podróżami do 1927 roku.                                      Źródło - http://www.casebook.org/suspects/jameskelly.html


A zatem pudło? Jeżeli było tak, jak twierdzi Ed Norris, to powinny być konkretne morderstwa w USA i takie morderstwa on znalazł. OK., ale jest jedno małe „ale” – morderca wysyłający swoją proklamacje wojny z prostytutkami nie podpisał swego listu jako Jack the Ripper, a przecież w Anglii prowadził on korespondencję z policją i strażą obywatelską. Przecież taki morderca, który jeszcze w swym ześwirowanym umyśle ma wkodowaną misję od samego Najwyższego do spełnienia, powinien był ową proklamację podpisać – a tego nie uczynił. Niby drobiazg, ale znaczący, boż o rozgłos mu właśnie chodziło! Obawiam się więc, że rewelacje Eda Norrisa dotyczą nie Kuby Rozpruwacza in persona, ale jego naśladowcy, czego się właśnie obawiałem. Sprawę mordów we Whitechapel rozdmuchała ówczesna prasa w Anglii i zapewne także w USA, więc w kraju, w którym świrów i półmózgów niemało, więc na pewno komuś się to spodobało do tego stopnia, że zabawiał się z policją w stylu Jacka the Rippera.

Morderca z Whitechapel musiał mieć cztery rzeczy:
v motywację na tyle silną, by dokonać tak straszliwych zbrodni;
v wiedzę do ich dokonania w sposób szybki i sprawny;
v sposób na szybkie oderwanie się ewentualnemu pościgowi oraz…
v …doskonałą znajomość rejonu działania.

W moim poprzednim artykule na temat Jill the Ripper pt. „Sprawa nr 009/H: Czy Kuba Rozpruwacz był kobietą?” - zob. http://wszechocean.blogspot.com/2012/02/sprawa-nr-009h-czy-kuba-rozpruwacz-by.html wskazałem na kobietę, która mogła zaszlachtować kobiety z kanonicznej piątki i zdania nie zmieniam. Psychicznie chora niewiasta, której choroba mogła zostać wywołana poprzez traumatyczne wspomnienie związane z seksem i ciążą, którą utraciła mogła mieć wystarczająco silny powód, by zabijać te, które w swym szaleństwie uznała za sprawczynie jej nieszczęścia.

Policja nie zwracała uwagi na kobiety, bo apriorycznie założyła, że sprawcą jest mężczyzna. To był błąd. Mogła to być kobieta, która przebierała się za mężczyznę i po popełnieniu każdej zbrodni jako kobieta była dla policji i świadków po prostu „niewidzialna”. Nikt nie zwrócił na nią uwagi, boż nikt nie przypuszczał, że to kobieta mogła być sprawczynią takich strasznych zbrodni. To drugi błąd – historia zna jeszcze straszniejsze zbrodniarki, które tarzały się we krwi swych ofiar – innych kobiet, że wspomnę tylko Elżbietę Batory – kuzynkę króla Węgier i Polski Stefana Batorego… - zob. http://wszechocean.blogspot.com/2012/06/krwawa-hrabina-elzbieta-batory-1_936.html i dalsze.

No i wreszcie znajomość terenu – żaden z tych wymienionych w liście Scotland Yardu podejrzanych nie znał tak dobrze zakamarków Whitechapel jak tamtejsze prostytutki – byłe i aktualne. Kobietę, która po dokonaniu zbrodni przebierała się i znikała w zaułkach, można było szukać ad calendas Grecas

Pozostaje jeszcze spisek z udziałem Korony – czyli JKM Wiktorii, na której rozkaz – w celu ochrony tajemnicy stanu – kazano sprawę wyczyścić i całkowicie utajnić. W takim przypadku tej tajemnicy nie rozwiążemy już NIGDY, a przynajmniej nie poznamy jej za naszego życia. Podobnie jak tajemnicy katastrofy w Gibraltarze. Osobiście nie uważam tej sprawy za zamkniętą, bo jak dotąd powołane tutaj rozwiązanie jest oparte na domysłach i NIE MA konkretnych dowodów na to, że Kuba Rozpruwacz i James Kelly to jedna i ta sama osoba, i obawiam się, że jest to tylko jakiś mistyfikator, który chciał sobie przypisać zbrodnie prawdziwego Rozpruwacza choćby dla pięciu minut medialnej chwały i sławy. Takie przypadki też zna historia. Dlatego właśnie sprawa ta jest nadal aktualna, a osoba Kuby Rozpruwacza jest nadal N/N…

I jeszcze à propos Kelly’ego: zdiagnozowano u niego schizofrenię paranoidalną. Czy relacja człowieka z taka chorobą może być w ogóle wiarygodna??? Jeżeli tak, to na ile? Gdzie leży granica pomiędzy prawdą a konfabulacjami chorego umysłu? Uważam, że ta diagnoza przewraca do góry nogami wszystkie hipotezy, które zbudowano na podstawie jego oświadczenia. Obawiam się, że Kelly jest kolejnym łże-Rozpruwaczem i nic ponadto.   

A tak już swoją drogą i poza konkurencją, to ciekawy jestem jak wyglądałby nasz świat, gdyby nie pojawił się na nim Kuba Rozpruwacz i jego zbrodnie? Oto jest pytanie! Bo nic na tym świecie nie dzieje się przypadkowo i jego czyny – nawet najstraszniejsze – mają swoje miejsce w porządku wydarzeń przeszłych, teraźniejszych i przyszłych… I myślę, że warto byłoby się nad tym zastanowić.

Opracował – Robert K. Leśniakiewicz ©



[1] Pozwoliłem sobie skrócić ten fragment ze względu na drastyczność opisu tego wydarzenia.