Clas Svahn
Co pozostało z komety ISON, po
jej bliskim spotkaniu ze Słońcem w dniu 28.XI.2013 roku, to niewiele w
porównaniu z tym, co było. Wygląda na to, że ubyło jej sporo materii.
Komecie ISON udało się przetrwać
przejście przez punkt przysłoneczny, ale duża jej część została zniszczona, co
było widać, kiedy wyszła po drugiej stronie tarczy słonecznej. Pozostaje jednak
nadzieja, ze kometa będzie widoczna gołym okiem na początku grudnia.
Niestety, w niedzielę
opublikowano zdjęcia z Solar Telescope SOHO pokazujące, że
kometa jest niemal niewidoczną.
- Obawiam się, że to wyszło ze
spotkania ze Słońcem to są nędzne resztki – mówi Karl Battams, astrofizyk z US
Navy Aarkstore Laboratory na Twitterze, co podała NBC News.
Według Battamsa, blask komety
jest teraz tak słaby, że jest ledwie widoczna gołym okiem. I najprawdopodobniej
ISON będzie coraz słabsza i widoczna tylko przez lornetki.
Jednakże ISON dostarczyła
naukowcom wiele informacji jako pierwsza kometa z Obłoku Oorta, z zewnętrznej krawędzi
Układu Słonecznego, która została zbadana przy pomocy nowoczesnych przyrządów
naukowych. Obiekty z Obłoku Oorta pochodzą bowiem z czasów tworzenia się Układu
Słonecznego, więc posiadają one informacje na temat tego, jak się on tworzył
4,6 mld lat temu.
Obłok Oorta znajduje się w
odległości 1 ly od Słońca.
Źródło – „DN.se” z dnia 01.XII.2013 r., godz. 17:55 CET
Przekład z j. szwedzkiego – Robert K. Leśniakiewicz ©