Powered By Blogger

sobota, 15 października 2016

A jednak istnieją!?




Morze wyrzuciło zwłoki syreny

Anglik Paul Jones znalazł nad morzem martwą "syrenę". Sądząc po zdjęciach, odkryte w Great Yarmouth (N 50^35'58" - E 001^43'41") ciało jest w stanie zaawansowanego rozkładu. Niezwykłe znalezisko odkryto na brzegu Morza Północnego w hrabstwie Norfolk. 

Nie wszyscy komentujący zdjęcia są przekonani, co do prawdziwości odkrycia. Pojawiają się oskarżenia m.in. o celowe podrzucenie "plastikowego szkieletu z workami na śmieci naciągniętymi na stopy". 

Paul Jones wrzucił także na FB wideo ze znaleziskiem. Widać jak płetwa "syreny" furkocze na wietrze. https://www.facebook.com/100010512005438/videos/pcb.307613269599071/307611456265919/?type=3&theater
 
Jeżeli przejrzeć profil Paula Jonesa na FB, łatwo zorientować się, że buduje on różne halloweenowe straszydła. Mieliście nadzieję, że syrena była prawdziwa?  (Źródło - http://www.o2.pl/galeria/a-jednak-istnieja-morze-wyrzucilo-zwloki-syreny-6044303377183361g/5)







Moje 3 grosze


A jednak to nie jest takie śmieszne, jak się to komuś wydaje, bo wiele wskazuje na to, że Syreny nie są tylko mitem, ale realnymi, żywymi istotami zamieszkującymi Wszechocean. Opowiadania o nich występują we wszystkich kulturach świata i to od niepamiętnych czasów. A zatem nie ma się co śmiać. Coś takiego może się zdarzyć w każdej chwili i na każdej plaży naszych mórz i oceanów, a także nawet wód śródlądowych.

Wszak nie zapominajmy, że to Syrena jest w herbie stolicy naszego kraju, a legenda o niej jest mitem założycielskim Warszawy!