Powered By Blogger

niedziela, 6 maja 2012

Bermudzkie piramidy (1)






Nasz stary przyjaciel z Miami na Florydzie, Pan Albert Rosales skierował moją uwagę na ciekawy materiał zamieszczony na internetowej stronie - http://www.apparentlyapparel.com/2/post/2012/03/pyramids-of-glass-submerged-in-the-bermuda-triangle.html, na której głosi się wszem i wobec, że odkryto:



Szklane piramidy zanurzone w Trójkącie Bermudzkim



Artykuł ten wprowadza nas w działalność Classical Music for Children Foundation's Pyramid Project, który jest oparty o pracę pt. „The Pyramids’ Mysteries Resolved: Scientific Solutions to Earth’s Magnetic Field & Climate Change”, i teraz jesteśmy w stanie zaoferować Czytelnikowi streszczenie tej książki oraz darmowe egzemplarze dla Czytelników z USA.



(AA) Te dziwne, piramidalne podwodne budowle znajdujące się na głębokości 2000 m zostały zidentyfikowane przy pomocy sonaru – jak podaje oceanograf dr Verlag Meyer. Badania innych podobnych struktur, jak np. Yonaguni w Japonii, pozwalają uczonym na stwierdzenie, że te dwie ogromne piramidy wykonane z czegoś w rodzaju grubego szkła robią naprawdę wrażenie – każda z nich jest o wiele większa, niż piramida Cheopsa w Gizie, Egipt.



Ostatnio amerykańscy i francuscy uczeni, a także z innych krajów, którzy prowadzą badania dna morskiego w rejonie Trójkąta Bermudzkiego twierdzą, że odkryli oni piramidę stojącą na dnie, o której niczego nie wiedziano. Długość boku jej podstawy wynosi prawie 300 m, wysokość 200 m, zaś dystans od podstawy do czubka piramidy wynosi 100 m powyżej poziomu dna. Wstępne badania wykazały, że ta budowla jest wykonana ze szkła lub szkło-podobnego materiału (może z kryształu?) i że jest ona gładka, a miejscami polerowana.



Mówiąc o jej rozmiarach należy powiedzieć, że ta ponownie odkryta piramida jest większa w swej skali od największych piramid Egiptu. Na szczycie tej piramidy znajdują się dwa duże otwory, przez które wpada woda w ogromną prędkością tworząc wir, który powoduje na powierzchni powstanie wielkich fal i mgły. Uczeni sądzą, że to właśnie one powodują tajemnicze katastrofy, z których słynie ten akwen.



Wybudowane na lądzie – zaginione w czasie ostatniego przebiegunowania?



Istnieje na Zachodzie kilku uczonych, którzy przekonują, że piramida ta – która obecnie znajduje się na dnie morza – kiedyś była wybudowana na lądzie, a potem potężne, dewastujące trzęsienie ziemi uderzyło i zmieniło całkowicie ten krajobraz. Inni uczeni argumentują, że kilkadziesiąt lat temu wody Trójkąta Bermudzkiego odsłoniły jeden z kamieni węgielnych wskazujących na działalność mieszkańców legendarnej Atlantydy, a piramidy na oceanicznym dnia są argumentem za ich istnieniem. Być może ma to związek z podwodną rasą humanoidów odkrytą w stanie Waszyngton w roku 2004 i nazwanymi „wodne małpy”? (Zob. ostatni artykuł pt. „Animal Planet: Marynarka wojenna USA odkryła inteligentne istoty zamieszkujące ocean” – przyp. aut.)



Dokładniejsze badania w ostatnim czasie dadzą rezultaty przekraczające naszą wyobraźnię. Uczeni zebrali wszystkie dostępne dane i doszli do wniosku, że powierzchnia piramid jest doskonale gładka i dlatego wygląda jakby była ze szkła czy lodu. Wielkość piramid jest trzykrotnie większa od analogicznych parametrów piramidy Cheopsa. (Wysokość Piramidy Cheopsa [Wielkiej Piramidy] wynosi 146 m, długość boków – 230 m – przyp. tłum.) Ta wiadomość była sensacyjna i dyskutowano nad nią w czasie konferencji na Florydzie, a nawet opisano ją w lokalnych gazetach. Dziennikarze biorący w niej udział mieli wiele zdjęć i danych komputerowych, które ukazywały trójwymiarowe piramidy, doskonale gładkie, pozbawione jakichkolwiek porostów, alg czy szczelin. (Na głębokości 2000 m nie rosną żadne algi z powodu braku światła słonecznego, autorowi chodziło chyba o ukwiały, które są zwierzętami – przyp. tłum.)



Wyrażono także przypuszczenie, że Trójkąt Bermudzki i obszar, na którym znajduje się piramida, stanowił swego rodzaju Ziemię Świętą znajdującą się pod ochroną Atlantydów, którzy atakują wszystko, co znajduje się w ich pobliżu… Inni wysuwają hipotezę, że piramida może przyciągać i magazynować promieniowanie kosmiczne, z tzw. „pola energetycznego” czy „quantum vacuum” i miały one być używane przez Atlantydów jako źródło energii (czy cokolwiek w tym rodzaju w Ich czasach). Tajemnica wciąż osnuwająca piramidy egipskie (Philip Coppens wylicza łącznie 22 znanych w Egipcie i 223 w Nubii [dziś pn. Sudan] – przyp. tłum.) i fakt, że piramidalne budowle znane są na całym świecie zamieszkałym przez ówczesne megalityczne kultury – jest trudnym do określenia jakie jest pochodzenie tej budowli, jeżeli ona rzeczywiście istnieje (bo nie byliśmy tam na dole, by to stwierdzić…) i to właśnie ona stanowiła wzór dla reszty świata. dlatego tutaj właśnie jesteśmy i to jest nasza misja.



Prawda czy fałsz?



- Mnie to nie przekonuje – powiedział Calvin Jones z Wydziału ds. Zasobów Historycznych stanu Floryda. – Zazwyczaj jestem otwarty, bowiem zawsze spotykam się z nowymi rzeczami. Ale idea istnienia piramidalnej struktury, samotnej i wykonanej ze szkła, poniżej 10.000 stóp pod wodą – to szansa jeden na milion.



Jones powiedział, że jeżeli jest to autentyczne znalezisko archeologiczne, to piramida ta została zbudowana pomiędzy rokiem 10.000 a 6000 p.n.e., kiedy to szelf kontynentalny nie był pokryty warstwą wody.



Archeolodzy z Florydy zgadzają się z nim, co do czasookresu, ale nie zgadzają się co do innych przesłanek.



Antropolog z Floryda State University prof. Glen Doran powiedział, że najwcześniejsze bliskowschodnie piramidy są datowane na rok 4000 p.n.e., a wszystkie piramidy z Nowego Świata są późniejsze od 1 r. n.e. – a zatem żadna z konstrukcji znalezionych u wybrzeży Florydy nie może być o 2000 lat starsza od innych znanych piramid.



Znaleziono drugą podwodną piramidę



W 1977 roku, na dnie Atlantyku dokonano tajemniczego odkrycia przy pomocy nieznanej technologii. 650-stopowej (ok. 217 m) wysokości piramida tajemniczo zaświeciła się bielą w zielonej otaczającej ją wodzie, stanowiącej szokujący kontrast z ciemnościami głębin. Odkrycie to zostało sfotografowane przez ekspedycję Arla Marshalla w okolicy Cay Sal.



Druga wielka piramida, znaleziona na głębokości 10.000 ft/3300 m atlantyckiej wody, jak doniesiono – została znaleziona z pulsującym, krystalicznym światłem na jej szczycie – przez ekspedycję Tony’ego Benika. Jego grupa znalazła także krystaliczną tablicę, na której widoczne były tajemnicze, starożytne inskrypcje w świetle przez nią przechodzącym.



Jeszcze więcej podwodnych piramid odkryto u brzegów Mezoameryki, Jukatanu i Luizjany, a także kopuły odkryto w Cieśninie Florydzkiej. Marmurowa budowlę w stylu greckim znaleziono pomiędzy Florydą a Kubą. A co do kolumn energii promienistej, to dr Zink znalazł na Bahamach i pokazał także inne artefakty z Atlantydy, które podniósł był z dna morza oraz przeprowadził z nim wywiad agent Mind InternationalSteve Forsberg.  



Inne piramidy były eksplorowane przez dr Raya Browna znajdujące się na dnie morza w rejonie wysp Bahama w 1970 roku. Brown i czterech nurków znalazł tam drogi, kopuły i prostokątne budynki, nieznane metalowe instrumenty i posąg trzymający „tajemniczy” kryształ zawierający małe piramidki. Metalowe przedmioty i kryształy zostały zabrane do analizy w miejscowym uniwersytecie stanowym na Florydzie. To, co odkryto to, że kryształ wzmacniał energię, kiedy ta przechodziła przez niego (nic nowego, tak działa np. laser rubinowy – przyp. tłum.). Być może dlatego te piramidy są z materiału szkło-podobnego!



Krystaliczna kula dr Raya Browna



W 1970 roku, dr Ray Brown – neuropatolog z Mesa, AR, pojechał ponurkować z kolegami w okolicach wyspy Bari na Bahamach, w okolicach bardzo znanego miejsca Tongue of the Ocean (Język Oceanu). W czasie jednego z nurkowań, Brown oddalił się od towarzyszy i przez krótki czas poszukiwał ich. W pewnej chwili rzucił okiem w bok i ujrzał dziwny, piramidowaty kształt w akwamarynowej poświacie. Badając ja później, Brown był zafascynowany jej gładką, lustrzaną powierzchnią całej budowli, której połączenia pomiędzy poszczególnymi kamieniami (???) były niemal niewidoczne. (!!!) Pływając pomiędzy szczytowymi kamieniami, które Brownowi wydawały się być z lapis-lazuri, znalazł wejście i zapuścił się do środka.



Przepływając przez wąski korytarz, Brown znalazł się w końcu w małym, prostokątnym pomieszczeniu z piramidalnym sufitem. Był on zdumiony tym, że nie był on porośnięty algami, koralami czy ukwiałami jak inne ściany. Były one zupełnie gołe.



Na dodatek Brown nie wziął żadnej lampki, ale mógł on tam widzieć wszystko, bowiem pomieszczenie było dobrze oświetlone, ale nie widać było żadnego źródła światła, które padało bezkierunkowo. Uwagę Browna przyciągnął metaliczny, mosiężny pręt o średnicy 3 cali/7,35 cm zwisający w dół ze środkowego punktu sufitu, a jego koniec wieńczył wielo-fasetowy czerwony kamień szlachetny. Dokładnie pod nim, na środku pomieszczenia znajdował się rzeźbiona kamienna płyta ze zwiniętymi brzegami. Na płycie znajdowała się para naturalnej wielkości  rąk z brązu, które były poczernione i nadpalone, jakby poddano je działaniu wysokiej temperatury. Czerwony kamień na pręcie wskazywał na krystaliczną sferę o średnicy 4 cale/ok. 10 cm. Brown chciał wziąć pręt i kulę, ale nie mógł się ruszyć. Ręce z brązu trzymały je mocno. W końcu udało mu się wyjąć kulę z ich uścisku i Brown wypłynął z piramidy. Kiedy wypłynął, Brown poczuł naraz czyjąś niewidzialną obecność i usłyszał głos nakazujący mu powrót do piramidy!



Cofając się o 5000 lat



Mówi się, że Chińczycy posiadają najstarsze i antyczne dokumenty mówiące o historii człowieka. Mistrz Li Hong-zhi i Zhuan Falun, jak to się mówi, mieli takie wyjaśnienie odkryć prehistorycznych cywilizacji, jak następuje:



Na Ziemi teraz mamy kontynenty takie, jak: Azja, Europa, Południowa Ameryka, Północna Ameryka, Oceania, Afryka i kontynent Antarktydy, które geolodzy nazywają ogólnie „płytami kontynentalnymi”. Uformowanie się tych płyt trwało dziesiątki i setki milionów lat w historii. Poza tym było wiele mniejszych partii lądu, które podnosiły się i opuszczały na dno oceanu w czasie jej trwania.



Ale na powierzchni wielu den morskich została znaleziona wielka liczba dużych, wysokich budynków z rzeźbami, które nie należą do kulturowego dziedzictwa aktualnej Ludzkości, a które o wiele wcześniej zatonęły i znalazły się na dnie morza.



Patrząc na to z tego punktu widzenia, tajemnica podmorskich piramid może być łatwo rozwiązana. Po prostu widzimy rezultaty ziemskiej katakliktycznej zmiany Rzeczywistości i wydarzenia, które zmieniło poziom Wszechoceanu i wskutek czego zatopione został wszystkie nadmorskie cywilizacje. Uczeni znają lepiej powierzchnię Księżyca, niż głębiny Wszechoceanu na Ziemi. Wydaje się, że powinniśmy pójść w ślady Jamesa Camerona i zadawać więcej pytań o to, co znajduje się pod nami w dole – być może nawet eksplorując to dla siebie.



CDN.



Przekład z j. angielskiego –

Robert K. Leśniakiewicz ©