Butch Witt
Ogromny głowonóg,
kałamarnica olbrzymia - Architeutchis dux
- został znaleziony na wybrzeżu Kalifornii – uczeni podejrzewają popromienny
gigantyzm.
Ogromna
radioaktywna ryba z gatunku wstęgor królewski – Regalecus glesne została znaleziona w Kalifornii.
Relacja z dnia 9.I.2014 r.:
Wielka kałamarnica na kalifornijskiej plaży...
...i dla porównania kałamarnica z OceanParku we Władysławowie
Już po raz drugi
w ostatnim czasie, ogromne stworzenie morskie zostało wyrzucone przez fale na
brzegi Kalifornii. Pierwszym był rzadkim okaz ryby wstęgora królewskiego, który
urósł do wstrząsającej długości 100 ft/~33,3 m. Tym razem był to ogromny
głowonóg mierzący bite 160 ft/~53,3 m od czubka głowy do końca najdłuższych
macek.
Te dwa giganty
wyglądają różnie, ale eksperci twierdzą, że mają one jeden wspólny mianownik –
oba przybyły do nas z wód przylegających do Daiichi Fukushima 1 EJ w dystrykcie
Futaba w Japonii. Uczeni są przekonani, że przez trwającą od 2011 roku
katastrofę w elektrowni jądrowej w Fukushimie nieznana ilość morskich stworzeń
cierpi wskutek genetycznych mutacji, które wywołały niekontrolowany niczym
wzrost – czy „radioaktywny gigantyzm”. Możemy sobie wyobrazić tuńczyka, który
byłby w stanie wyżywić miasto w rodzaju Austin, TX.
Niestety, wygląda
na to, że te mutanty dryfują wzdłuż wybrzeży kontynentalnych USA. Miejscowi
oficjele z Santa Monica, CA – kiedy te stworzenia zostały wyrzucone na brzeg –
usiłowali uspokoić mieszkańców.
- To stworzenie wygląda
na to, że było martwe, i jeżeli nawet żyło, to tylko w wodzie – powiedziała
dyrektorka Parku Santa Monica Cynthia
Beard. – Zamierzamy przekazać to stworzenie we fragmentach do Scripps
Research Institute, by mogli je zbadać uczeni. Chociaż nie jest to dobrze
zrozumiałe, to radioaktywny gigantyzm - jak się mówi - jest rezultatem zmian
dokonanych przez promieniowanie w kodzie genetycznym DNA, a szczególnie odcinku
odpowiedzialnym za wzrost. Kiedy regulatory wzrostu tracą kontrolę nad wzrostem
i rozrostem komórek, organizm jest w stanie rozróść się do niebywałych
rozmiarów wielokrotnie przewyższających normalne gabaryty.
Miejscowy ekspert
od radioaktywnego gigantyzmu z Santa Marino College, prof. dr Martin L. Grimm powiedział, że ta
nuklearna katastrofa mogła mieć jakieś nieoczekiwane benefity.
- Te stworzenia
dają nam nieoczekiwaną szansę na zbadanie radioaktywnego gigantyzmu – mówił on.
Grimm uważa, że
można wykorzystać radioaktywny gigantyzm tak, jak wykorzystano ongi atom do
produkcji energii.
- Wyobraźcie
sobie tuńczyka, który mógłby wyżywić miasto wielkości Austin w Teksasie –
powiedział – to są właśnie możliwości radioaktywnego gigantyzmu. Taki rekin ze
„Szczęk” miałby wielkość manhattańskiego drapacza chmur.
Inni uważają, że
gigantyczne zwierzęta morskie stanowią potencjalne zagrożenie dla
bezpieczeństwa. Jeszcze przed wyrzuceniem na brzeg gigantycznej kałamarnicy
Coast Guard ogłosił niebieski alarm
dla mieszkańców środkowych i południowych wybrzeży Kalifornii, by pozostali
czujni. Wczoraj adm. Sandy
Duncan-Roberts powiedziała, że należałoby podnieść gotowość do poziomu żółtego alarmu, w czasie którego
zalecana jest „szczególna ostrożność w poruszaniu się i przebywaniu” wzdłuż
linii brzegowej.
Czy wielkie
zwierzęta morskie przedstawiają realne zagrożenie dla mieszkańców lądu?
- Weźcie rekina
ze „Szczęk” i zróbcie go w wielkości manhattańskiego wieżowca – mówi Bruce Keener, biolog morski przy
University of California w San Diego. Bruce Keener sądzi, że gigantyzm może
rozregulować system nawigacyjny zwierząt morskich.
- Jak taki
przyjemniaczek wykona skręt w złym kierunku na wybrzeże, to może zdemolować 40
przecznic, zanim się zmęczy – powiedział on.
Mieszkańcy
obawiają się, odkąd to drugie stworzenie pojawiło się na powierzchni.
- Uprzednio
martwiliśmy się tylko o miejsce parkingowe, kiedy szliśmy na plażę – powiedział
Marquise Griffon – teraz musimy się
obawiać, że to Godzilla przybywa by nas pożreć.
Jeżeli ktoś
zauważy zobaczy coś niezwykłego w wodzie czy na wodzie, powinien niezwłocznie
powiadomić US Coast Guard na hotline: 1-800-BIG-FISH albo 1-800-244-3474.
Przekład z j. angielskiego –
Robert K. Leśniakiewicz ©
SPROSTOWANIE:
Jak się okazuje, zdjęcie kałamarnicy z Kalifornii jest fałszerstwem -
SPROSTOWANIE:
Jak się okazuje, zdjęcie kałamarnicy z Kalifornii jest fałszerstwem -
Witam,
Spieszę donieść, iż zdjęcie owej kałamarnicy jest tzw.
fake'iem (przeróbką,
manipulacją),
wykonanym przez kogoś o
raczej dziwnym poczuciu humoru, o czym można się przekonać wyszukując to zdjęcie w poniższym serwisie:
W drugim przykładzie można użyć przycisku "Switch",
by przekonać się, skąd pochodzi zdjęcie i co pierwotnie
przedstawiało.
Pozdrawiam serdecznie,
Wojciech Pasiecznik
Dziękuję Panu bardzo. No i tyle byłoby co do amerykańskiej dokładności i rzeczowości co do faktów. Tym niemniej gigantyzm popromienny istnieje i być może takie wielkie kałamarnice gdzieś znajdują się w Pacyfiku...