George A. Filer III (MUFON)
Kalifornijska TV pokazuje od
listopada 2002 roku zapis wideo z misji komandosów US Navy – Navy SEALS, który
jest kluczowym elementem historii mówiącej o znalezionych ruinach miasta pod
lodami Antarktydy. Rzecznik prasowy tej kompanii – jak się mówi – powiedział
wtedy, że:
- Rząd USA oświadczył, że
będzie blokował pokazywanie zapisu wideo znalezionego przez ratowników z US
Navy na Antarktydzie, a który pokazuje archeologiczne prace prowadzone 2 mi/3,2
km pod lodem Antarktydy. Ekipa Atlantis TV, która nakręciła te ujęcia jest
wciąż zaginiona.
Prokuratorzy z Beverly Hills,
gdzie znajduje się Atlantis TV, zaakcentowali to, że pierwszą rzeczą
najważniejszą dla tej kompanii jest bezpieczeństwo i komfort jej załogi. Ale
oni oświadczyli, że będą się ostro sprzeciwiać wszelkim próbom cenzorowania
materiałów, którym jest zainteresowana publiczność. Lodowy kontynent Antarktydy
należy do całego narodu i jurysdykcja USA nie ma tam niczego do gadania.
- Te zapisy wideo są
dobrem należącym do AtlantisTV – powiedział
rzecznik, prasowy tej stacji telewizyjnej.
– Myśmy je
nagrali i są nasze. I tak czy owak puścimy je w eter. I koniec.
Obserwacje
oficerów marynarki wojennej
Dwóch oficerów US Navy, którzy
widzieli te taśmy, opisało ich zawartość badaczom z National Science Fundation
(NSF) po powrocie na stację Amundsen-Scott na Biegunie Południowym. Jak donoszą
źródła ze stacji McMurdo – głównej amerykańskiej bazy na Antarktydzie:
- Oni opowiadali, że
widzieli spektakularne ruiny i inne rzeczy, gdzie nie mogli się dostać –
donosił uczony z NSF. – Złożyliśmy to
na karb podzerowej iluzji – powiedział on – zanim helikopter
z komandosami z SEAL wylądował, zabrał ich i wystartował. Teraz drapiemy się w
głowy. Oficerowie z US Naval Support
Task Force na Antarktydzie w sposób możliwy do przewidzenia odrzucili tą
historię albo fakt posiadania zapisów wideo zrobionych przez zaginionych ludzi
z AtlantisTV.
Źródła w US Navy powiedziały,
że znaleziono te zapisy wideo w opuszczonym magazynie zaopatrzeniowym odległym
o 100 mi/160 km na zachód od rosyjskiej stacji Wostok.
Opracowano dzięki „Archeology
News Flash”.
Przypis:
Badacze twierdzą, że niemiecka
armia wybudowała bazę na Antarktydzie pod koniec II Wojny Światowej, w której
znajdowały się UFO.
Moje 3 grosze
Czy pamiętasz
Czytelniku opowieści grozy H. P.
Lovecrafta, a szczególnie „W górach szaleństwa”, której akcja toczy się
właśnie na Antarktydzie? W opowieści George’a Fillera mamy wszystkie elementy
tej historii: tajemnicze (pewnie cyklopie) ruiny, tajemnicze zniknięcie ekipy
TV, a na dodatek dziwne zachowanie się agencji rządowych. Jednym słowem nic
nowego pod Słońcem. Podejrzewam, że jest to dokładnie taka sama story jak ta z
odnalezieniem na wodach kubańskich SS Cotopaxi, który zaginął gdzieś w
Trójkącie Bermudzkim. A zatem nie ma się co podniecać.
Być może na
Antarktydzie znajdują się jakieś piramidy. Ale jak na razie nikt nie
potwierdził faktu ich istnienia… Szkoda.
Co do baz SS
na Antarktydzie, to jak na razie też nikt ich nie znalazł. A skoro tak, to
trzeba ich poszukać.
Opinie z KKK
Coś takiego ostatnio trafiłem. Pozdrawiam
http://ligaziemi.blogspot.com/2016/04/ruiny-znalezione-na-antarktydzie.html?m=1 (Dingir)
Faktycznie - bardzo ciekawe! Polecam! (Arystokles)