A teraz pytanie za
64.000 dolarów: z jaką misją poleciała do Księżyca sonda Lunar Prospector?
Oficjalnie mówi się, że szukać tam wody, co zresztą się potwierdziło. Na
Księżycu wodę znaleziono w postaci lodu na odsłonecznych stronach
podbiegunowych kraterów, co zgadzało się nie tyle z przewidywaniami naukowców
(NB, których ten fakt zdumiał – sic!), co z przewidywaniami pisarzy sci-fi tej miary, co Jules Verne czy Herbert George Wells i naszego (niedocenionego jak zwykle w tym
kraju) rodaka Jerzego Żuławskiego,
który w swej „Trylogii księżycowej” tom I – „Na Srebrnym Globie” też trafnie
przewidział ten fakt! Być może misja Lunar Prospectora ma ścisły związek
z misją Clementine i jest po prostu jej kontynuacją.
I to byłoby na tyle,
co do pytania numer DWA. No nie, zapomniałem jeszcze o drobnym bo drobnym, ale
znamiennym fakcie – otóż amerykańscy i brytyjscy ufolodzy i badacze Księżyca zestawili aż 485 zdjęć tej
i niewidocznej strony Srebrnego Globu, na których znajdują się niezwykłe
obiekty stojące na jego powierzchni. No i nie dziwię się, że ten fakt
zaalarmował amerykański Departament Obrony!
A teraz przejdźmy do
pozostałych pytań nr JEDEN i TRZY, które należy rozpatrywać razem.
Powstanie Księżyca
jest też owiane tajemnicą. Wszystkie hipotezy obracają się wokół tego, że
Księżyc powstał wskutek oderwania się jego masy od nie ostygłej jeszcze Ziemi,
a dowodem na to jest obszar simy pod wodami Pacyfiku. Na całe szczęście teoria
dryfu kontynentalnego zadała druzgocący cios tej niezbyt udanej teorii. Przede
wszystkim nieznany był mechanizm tego oddzielenia się Księżyca od Ziemi.
Opowiadano tedy o asteroidzie, która uderzyła w półpłynną jeszcze Ziemię, co
spowodowało „wychlapnięcie” bryły księżycowej i umieszczenie jej na orbicie.
Nie tłumaczyło to w ogóle tego, że średnia gęstość ziemskich minerałów wynosi
5,513 g/cm³, zaś księżycowych tylko 3,344 g/cm³. W zakładanym przypadku gęstość
musiałaby być podobna.
[Ostatnie wersja tej teorii głosi, że
do tego zderzenia doszło 4,2 GA temu i ze była to nie asteroida, ale planeta
Thea, która zderzyła się z Protoziemią wyrzucając z niej część materii, która
potem utworzyła Księżyc, zaś Thea połączyła się na trwale z Ziemią. Wyglądałoby
zatem na to, że Księżyc powstał w głównej mierze z materii Protoziemi, stąd ta
różnica w jego gęstości i składzie chemicznym, ale to wymaga dokładnego
zbadania in situ…]
Najbardziej
przemawiającą jest teoria o wychwycie grawitacyjnym planety Luna w trakcie
formowania się Układu Słonecznego. A to oznaczałoby, że Luna wskutek jakiegoś
kataklizmu zmieniła orbitę. Co to był za kataklizm? Odpowiedź na to dał
malezyjski ufolog dr Ahmad Jamaludin,
który założył, że 16 MA temu krążąca na orbicie pomiędzy Marsem a Jowiszem, w
odległości ok. 3-4 AU od słońca planeta Faeton (oznaczenie PH) uległa kolapsowi
grawitacyjnemu poprzedzoną eksplozją jego zewnętrznych warstw, z których powstały
asteroidy, a ona sama przeistoczyła się w czarną dziurę i krąży ona nadal
pomiędzy Marsem a Jowiszem, ale na orbicie o nachyleniu do ekliptyki wynoszącym
znacznie powyżej 20°! – co NB, spowodowało, że do dziś dnia jej nie odkryto. To
właśnie obecność jej niewidzialnej, ale grawitacyjnie silnej masy – ponad 89
razy większej od masy Ziemi – powoduje perturbacje ruchu komet, np. komety Oterma I i 10 innych, co zaobserwowano w
latach 30.-60. XX stulecia.
Tabela III ukazuje właśnie efekty tej katastrofy w
Układzie Słonecznym. Być może jej odpryskiem był wychwyt grawitacyjny planety
Luna/Księżyc przez Ziemię około 16 MA temu, kiedy na Ziemi mogły już egzystować
istoty rozumne, a na jej niebie nie było jeszcze Księżyca, a Pluton z Charonem
stanowiły satelity Neptuna. Saturn i Jowisz nie miały jeszcze pierścieni i
swych przepysznych układów satelitów. Mars nie miał Phobosa i Dejmosa, a Luna
oscylowała w przestrzeni kosmicznej gdzieś pomiędzy Wenus a Ziemią.
Tabela
III – Niektóre dane o Układzie Słonecznym
Planeta
|
Masa
|
N(°)
|
a(AU)
|
Merkury
|
0,056
|
7,0
|
0,3
– 0,47
|
Wenus
|
0,81
|
3,4
|
0,72 – 0,45
|
Luna
|
0,012
|
≤2,0[a]
|
0,85
|
Ziemia
|
1,0
|
0,0
|
0,98 – 1,014
|
Mars
|
0,11
|
1,8
|
1,378
– 1,66
|
Faeton
|
89,1
|
≤2,0[b]
|
3,8 – 4,2
|
Jowisz
|
318
|
1,3
|
4,94
– 5,44
|
Saturn
|
95,1
|
2,5
|
8,98 – 10,04
|
Uran
|
14,5
|
0,8
|
18,23
– 20,026
|
Neptun
|
17,2
|
1,8
|
29,706 – 30,246
|
Pluton
|
0,92[c]
|
17,1
|
29,49
– 49,17
|
Transpluton
|
10,0[d]
|
0,0[d]
|
150[d]
|
Uwagi:
a – dotyczy sytuacji
sprzed wychwytu przez Ziemię
b – aktualnie N ≥ 20°
c –
najprawdopodobniej masa Plutona wynosi jedynie 0,002 masy Ziemi, jak nie mniej…
d – hipotetyczne
dane, jak dotąd nie zweryfikowane.
[Ze względu na swoją nikłą masę
Pluton został przeszeregowany przez MUA do grupy tzw. planet karłowatych i od
2006 roku jest zwyczajnym kuiperowcem, który ma aż 5 księżyców (Charon, Nix,
Hydra, P4 i P5). Aktualnie nosi on oznaczenie, jakie przysługuje asteroidom – 134340 Pluton.]
Powyższe doskonale
tłumaczy wszystkie dziwne anomalie Układu Słonecznego, ale nieprzekonywująco
tłumaczy losy Księżyca. Mnie osobiście nie satysfakcjonuje żadna z tych teorii.
CDN.